W moim banku mam rachunek biezacy internetowy.
Regulamin tego konta mowi, ze mam obowiazek
comiesiecznego zasilania konta kwota 1.800 zl.
Jesli nie spelnie tego rachunku - grozi mi bankowy
tytul wykonawczy do kwoty 30.000 zl.

Rachunek ten zakladalem pare lat temu (bylo
wtedy malo bankow, ktore oferowaly konta przez Internet).
Dlatego wtedy przymknalem na to oko. Ale dzisiaj
moje oko zaczyna sie otwierac...

Pytanie.
Czy w obecnej ofercie bankow - tego typu zapisy
sa standardem? (tzn. ze trzeba zasilac konto jakas
tam kwota, bo jak nie to tytyl wykonawczy).

Powaznie zastanawiam sie nad zmiana banku, ale
nie chcialbym wpasc z deszczu pod rynne. Stad moje
pytanie.

Pochwalcie sie swoimi bankami, swoimi rachunkami biezacymi.
Powiedzcie cos o hakach, haczykach, o tych "drukach
malymi literakmi", ktorych nie widac w rekalamch.
Bede wdzieczny za propozycje bankow, ktorymi powinienem
sie zainteresowac (chodzi wylacznie o rachunek biezacy),
a ktorych zas unikac.

Acha, oprocentowanie w moim banku dla tego rachunku biezacego
wynosi 0,01% a koszt roczny utrzymania tego cuda
ponad 130 zl. Tylko nie nazywajcie mnie masochista....


--
Pozdrawiam,
Wojtek

do góry

> Regulamin tego konta mowi, ze mam obowiazek
> comiesiecznego zasilania konta kwota 1.800 zl.
> Jesli nie spelnie tego rachunku - grozi mi bankowy
> tytul wykonawczy do kwoty 30.000 zl.

bank moze wystawic BTE do wartosci roszczenia np. niezaplaconych
prowizji lub odsetek...
jezeli nie spelniasz jednego punktu regulaminu konta to bank moze co
najwyzej wypowiedziec ci umowe KO...
i NIC wiecej!!!
jak nie bedziesz na to konto nic wplacal przez jakis czas to bank
naliczy oplaty, policzy sobie oplaty za wyslane monity etc...i wtedy jak
nie bedziesz chcial splacic zadluzenie dopiero wystawi BTE...

>
> Acha, oprocentowanie w moim banku dla tego rachunku biezacego
> wynosi 0,01% a koszt roczny utrzymania tego cuda
> ponad 130 zl. Tylko nie nazywajcie mnie masochista....
>
PeKaO?
130zl rocznie za konto internetowe praktycznie bez
oprocentowania...trzeba miec naprawde jakies mocne argumenty, aby
utrzymywac takie konto, byc moze masz jakis powod...



--

pozdr.
RobertS
GG:32360

do góry

"WOJSAL" <w...@g...pl> wrote in message
news:f3fj9i$2n5$1@atlantis.news.tpi.pl...
>W moim banku mam rachunek biezacy internetowy.
> Regulamin tego konta mowi, ze mam obowiazek
> comiesiecznego zasilania konta kwota 1.800 zl.
> Jesli nie spelnie tego rachunku - grozi mi bankowy
> tytul wykonawczy do kwoty 30.000 zl.
>

Chyba cos pomieszales... BTE, bo chyba to masz na mysli, moze byc uzyty
tylko w przypadku zobowiazan wobec banku, ktore nie sa splacane. Brak wplywu
sam w sobie nie rodzi zobowiazan finansowych wobec banku. Moze byc tak, ze w
przypadku braku okreslonych wplywow naliczana jest oplata za prowadzenie
rachunku lub jest odbierany limit kredytowy przyznany na podstawie wplywow,
ale dopiero w przypadku braku splaty tych zobowiazan moze zostac uruchomiony
BTE.

MK

do góry

Użytkownik RobertS napisał:


> jak nie bedziesz na to konto nic wplacal przez jakis czas to bank
> naliczy oplaty, policzy sobie oplaty za wyslane monity etc...i wtedy jak
> nie bedziesz chcial splacic zadluzenie dopiero wystawi BTE...
>

Tylko ze, jak znam zycie, prawo do BTE to taki haczyk.
bank poczeka az uzbiera sie jakas suma (za pare lat
moge nie pamietac takiego bzdurnego zapsiu) i bedzie mnie scigal
z tutu;u "strat na jakie narzilem bank" na jakas niezla kwote.


> PeKaO?

Nie powiem "nie".

> 130zl rocznie za konto internetowe praktycznie bez
> oprocentowania...trzeba miec naprawde jakies mocne argumenty, aby
> utrzymywac takie konto, byc moze masz jakis powod...
>

Oprocz wlasnej glupoty nie potrafie znalezc innych
powodow.


--
Pozdrawiam,
Wojtek

do góry

Uz.ytkownik MK napisa?:

> Chyba cos pomieszales... BTE, bo chyba to masz na mysli, moze byc uzyty
> tylko w przypadku zobowiazan wobec banku, ktore nie sa splacane. Brak
> wplywu sam w sobie nie rodzi zobowiazan finansowych wobec banku. Moze
> byc tak, ze w przypadku braku okreslonych wplywow naliczana jest oplata
> za prowadzenie rachunku lub jest odbierany limit kredytowy przyznany na
> podstawie wplywow, ale dopiero w przypadku braku splaty tych zobowiazan
> moze zostac uruchomiony BTE.
>

Wlasnie regulamin jest taki dobry jak ow bank.
W regulaminie jest nalozony obowiazek na mnie, ze musze zasilac
wlasne konto. Jednoczesnie nie jest sprecyzowane, jaka kare poniose
jesli np. jednego miesiaca nie spelnie tego wymogu.
Jest natomiast oczywiscie punkt mowiacy ze zgadzam sie na BTE
do 30.000 w stosunku do mnie za niesplacone dlugi itp
Tylko ze ja mam rachunek biezacy, i - jesli nie bede mial debetu -
to jaki dlug mialbym w sytuacji nie wplacenia na moje konto wymaganej kwoty?

Czyli: mam obowiazek wplacania kwoty i nie wiem jednoczesnie
co mi grozi jesli takiej kwoty nie wplace. Nie wiem czy nie jest
to furtka do nadinterpretacji banku w stylu: nie wplacilem w danym
miesiacu, bank poniosl strate z tego tytulu np. 500 zl i teraz bedzie
mnie scigac na 500 zl + koszty egzekucji (np. drugie 500 zl).

Zaznaczam ze nie mam linii pozyczkowej, kredytow, nie zamierzam miec
debetow itp

--
Pozdrawiam,
Wojtek

do góry

> Tylko ze, jak znam zycie, prawo do BTE to taki haczyk.
> bank poczeka az uzbiera sie jakas suma (za pare lat
> moge nie pamietac takiego bzdurnego zapsiu) i bedzie mnie scigal
> z tutu;u "strat na jakie narzilem bank" na jakas niezla kwote.

jezeli caly casz korzystasz z konta i za nie placisz to bank NIE MA
podstawy do wystawienia BTE, musialbys przestac z niego korzystac, wtedy
oplaty za prowadzenie konta by sie naliczaly i po jakims czasie (jak by
sie uzbierala odpowiednia kwota) bank wezwalby Cie do zaplaty, gdybys
nie zaplacil to wtedy BTE...

>
>> PeKaO?
>
> Nie powiem "nie".

sugeruje otwarcie konta w innym banku i stopniowe "przyzwyczajanie" sie
do niego, po pewnym czasie tamto konto nie bedzie juz potrzebne i
bedziesz mogl je zamknac...

--

pozdr.
RobertS
GG:32360

do góry

> Wlasnie regulamin jest taki dobry jak ow bank.
> W regulaminie jest nalozony obowiazek na mnie, ze musze zasilac
> wlasne konto. Jednoczesnie nie jest sprecyzowane, jaka kare poniose
> jesli np. jednego miesiaca nie spelnie tego wymogu.
bo takiej kary nie ma, sprobuj raz nie wplacic kwoty min. i zobaczysz co
sie stanie, NIC; bank moze wypowiedziec Ci umowe i nic wiecej


>
> Czyli: mam obowiazek wplacania kwoty i nie wiem jednoczesnie
> co mi grozi jesli takiej kwoty nie wplace. Nie wiem czy nie jest
> to furtka do nadinterpretacji banku w stylu: nie wplacilem w danym
> miesiacu, bank poniosl strate z tego tytulu np. 500 zl i teraz bedzie
> mnie scigac na 500 zl + koszty egzekucji (np. drugie 500 zl).

he he he, nawet bank nie moze w ten sposob postapic...

--
pozdr.
RobertS
GG:32360

do góry

Dnia 28.05.2007 WOJSAL <w...@g...pl> napisał/a:
> Uz.ytkownik MK napisa?:
>
>> Chyba cos pomieszales... BTE, bo chyba to masz na mysli, moze byc uzyty
>> tylko w przypadku zobowiazan wobec banku, ktore nie sa splacane. Brak
>> wplywu sam w sobie nie rodzi zobowiazan finansowych wobec banku. Moze
>> byc tak, ze w przypadku braku okreslonych wplywow naliczana jest oplata
>> za prowadzenie rachunku lub jest odbierany limit kredytowy przyznany na
>> podstawie wplywow, ale dopiero w przypadku braku splaty tych zobowiazan
>> moze zostac uruchomiony BTE.
>>
>
> Wlasnie regulamin jest taki dobry jak ow bank.
> W regulaminie jest nalozony obowiazek na mnie, ze musze zasilac
> wlasne konto. Jednoczesnie nie jest sprecyzowane, jaka kare poniose
> jesli np. jednego miesiaca nie spelnie tego wymogu.

Czyli nie poniesiesz kary.

> Jest natomiast oczywiscie punkt mowiacy ze zgadzam sie na BTE
> do 30.000 w stosunku do mnie za niesplacone dlugi itp
> Tylko ze ja mam rachunek biezacy, i - jesli nie bede mial debetu -
> to jaki dlug mialbym w sytuacji nie wplacenia na moje konto wymaganej kwoty?

Niby są możliwości, ale nieduże i na niewielkie kwoty. Banki po prostu w
taki brutalny sposób wymuszają zgody na BTE.

> Czyli: mam obowiazek wplacania kwoty i nie wiem jednoczesnie
> co mi grozi jesli takiej kwoty nie wplace. Nie wiem czy nie jest
> to furtka do nadinterpretacji banku w stylu: nie wplacilem w danym
> miesiacu, bank poniosl strate z tego tytulu np. 500 zl i teraz bedzie
> mnie scigac na 500 zl + koszty egzekucji (np. drugie 500 zl).

Jaką stratę, na miłość boską... Wyjaśnij jaką bank poniósł stratę, bo Ty
nie wpłaciłeś.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

do góry

WOJSAL <w...@g...pl> napisał(a):

> W moim banku mam rachunek biezacy internetowy.
> Regulamin tego konta mowi, ze mam obowiazek
> comiesiecznego zasilania konta kwota 1.800 zl.
> Jesli nie spelnie tego rachunku - grozi mi bankowy
> tytul wykonawczy do kwoty 30.000 zl.
>

Jesli nie jestes przywiazany do tego banku jakims splacanym kredytem (sa takie
sytuacje, ze warunkiem kredytu jest utrzymywanie ror w danym banku) - to nic nie
stoi na przeszkodzie skorzystac z jakiejs porownywarki kont, potem dokladniej
przeanalizowac Tabele Oplat i prowizji najbardziej pasujacych do potrzeb i sie
przeniesc - warto wzisc (zapewne platna) historie swojego dotychczasowego
rachunku, to na wejsciu bedzie mozliwe wynegocjowanie limitu debetowego , dobrej
KK itp.
W takim PKOSA polowa klientow siedzi sila inercji, bo ludzie nie cierpioa
zmieniac banku, prawie tak jak zmieniac OS z windy na Linuxa.

>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

WOJSAL wrote:

> Acha, oprocentowanie w moim banku dla tego rachunku biezacego
> wynosi 0,01% a koszt roczny utrzymania tego cuda
> ponad 130 zl. Tylko nie nazywajcie mnie masochista....

No nie nazwę Ciebie masochistą, ale wyraźnie masz skołonności ;)
Proponuję przeglądnąć oferty następujących banków (alfabetycznie) mogą
być jakieś pomyłki bo smaruje z głowy więc sprawdź jeszcze na www:

BGZ - pakiet internetowy konto 0zł, karta debetowa to 2 zł/m-c, przelewy
do wszystkich za darmo, autoryzacja - karta kodów jednorazowych, konto
oszczednościowe eskalacja 0 zł oprocentowanie takie sobie, duża sieć
oddziałów

BZWBK - konto24.pl 0zł, karta debetowa 0zł za pierwsze 2 lata, przelew
0,50 gr, autoryzacja - kod sms (5 esów darmowych każdy następny 0,20
gr), instrumenty do oszczędzania coś tam na pewno jest, duża sieć oddziałów

Citi - citione direct jeżeli wpłaty >1,5k = 2zł/m-c, >5k = 0zł/m-c,
karta 0zł, przelewy do wszystkich za darmo, autoryzacja - kod sms, konto
oszczednościowe 0 zł oprocentowanie na razie wysokie 4,5%, sieć oddziałów

Getin - konto internetowe (przeboje albo gehenna przy zakładaniu,
poczytaj na grupie) konto 0zł, karta jeżeli nie wykonasz bodajże 4
transakcji 4zł, jeżeli wykonacz 0zł (można jej nie brać), autoryzacja -
karta kodów jednorazowych, ciekawe lokaty teraz 5,5% na 4 m-c, sieć
oddziałów

Inteligo - 0 zł jeżeli saldo powyżej 99zł w m-c, karta debetowa 2zł na
m-c z dużą ilością bankomatów i można nią płacić w internecie,
autoryzacja - karta kodów jednorazowych, konta oszczędnościowe/lokaty
bardzo marne, można kupować obligację, duża sieć oddziałów

mBank - ekonto 0 zł, karta 0 zł, przelewy poza mBank 0,50 gr,
autoryzacja - kod sms, konto oszczędnościowe emax+ 3,8% do tego SFI bez
opłat, brak oddziałów, w dużych miastach są dostępne wpłatomaty

Toyotabank - konto 0zł, karta debetowa 30zł za rok, autoryzacja - token,
do oszczędzania coś tam jest ale bez rewelacji, brak bankomatów
bezprowizyjnych 3 pierwsze wypłaty w m-c za darmo z każdego bankomatu w
.pl, brak oddziałów, brak wpłatomatów

Oczywiście nie jest to na pewno cała oferta, bo skoro płaciłeś do tej
pory za konto 10zł/m-c i pewnie jeszcze za każdy przelew, i jeżeli dalej
chcesz płacić to możesz wybierać naprawdę z szerokiego wachlarza :)


--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough Xenocide

do góry