eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiDziwactwa ProvidentuMałe podsumowanie:
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate1.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: k...@p...onet.pl
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Małe podsumowanie:
    Date: Sun, 12 Jul 2009 18:32:27 +0200
    Organization: Onet.pl
    Lines: 73
    Sender: k...@n...test.onet.pl
    Message-ID: <7...@n...onet.pl>
    References: <7...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate1.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate1.test.onet.pl 1247416347 9650 213.180.130.17 (12 Jul 2009 16:32:27
    GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 12 Jul 2009 16:32:27 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 95.49.48.234, 192.168.243.170
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:493903
    [ ukryj nagłówki ]

    > Od kilku lat jestem chronicznym klientem Providentu - co tydzień przychodził
    do
    > mnie inkasent - jak dotąd spłacałem pożyczkę regularnie (jakies tam
    potknięcia
    > sporadycznie się zdarzały).
    > Miesiąc temu stwierdziłem jednak, że nie chcę spotykać się z inkasentem
    > (mniejsza o powody) i postanowiłem spłacać pożyczkę przelewami (oczywiście
    via
    > internet).
    > I tu zaczęło się dziać coś dziwnego.
    >
    > Provident absolutnie nie chce podać żadnego numeru konta (na swojej stronie
    też
    > nie ma) i twierdzi że muszę wpłacać do rąk inkasenta, bo... tak było ustalone
    w
    > umowie o pożyczkę.
    > Faktycznie, może tak i było, ale co im szkodzi zmienić tryb spłacania? co się
    > za tym kryje? (przecież ten ich upór wygląda na czysty idiotyzm). Może ktoś
    > potrafi wyjaśnić tę zagadkę?
    >
    > K.S.
    >
    > Nie odmawiam spłacania - pieniądze dla Providentu od miesiąca czekają na moim
    > koncie w banku. Odmawiam tylko spłacania poprzez spotkania z inkasentem. I
    > proszę mnie do tego nie namawiać.
    >
    > 1)
    > Tekst umowy oczywiście gdzieś zapodziałem. Może ktoś ma takowy pod ręką i
    > sprawdzi jak tam jest napisane o trybie spłacania.
    > 2)
    > I jeszcze jeden dziwaczny idiotyzm Providentu. Inkasent oczywiście kwituje
    > zawsze wpłacaną przeze mnie ratę, ale gdzieś od roku zacząl podsuwać
    > pokwitowanie MNIE - tzn ja jemu płacę i ja mam podpisywać że zapłaciłem.
    > Śmiałem się lecz podpisywałem (choć z pewnością nie było tego w umowie).
    >
    ----------------------------------------------------
    -----------------
    Najpierw kilka zdań wyjaśnienia:
    <Jak można wdepnąć w Provident więcej niż jeden raz?> - otóż można, i wcale nie
    przez <burżujski kaprys?, lecz wręcz przeciwnie: biedakowi bank nie chciał
    pożyczyć nawet 2000 zł, a jak zechciał to zażądał tylu zaświadczeń że można
    było zwariować. A Provident pożyczył na słowo - raz, drugi, trzeci. Oczywiście
    pożyczka była znacznie droższa; ale była.

    Dopiero dzięki moim przedpiszcom zorientowałem się, że realny procent w
    Providencie jest tak wysoki dzięki sprzedawaniu tzw <obsługi domowej>.
    Przedstawiciele Providentu informują wprawdzie o możliwości spłacania
    przelewami, ale - o ile dobrze pamiętam (a zdaje mi się że dobrze) - nie
    informują, że wówczas koszt pożyczki będzie znacznie mniejszy. W tej sytuacji
    pożyczkobiorca jest przekonany, że forma spłaty jest obojętna, a że pieniędzy
    pilnie potrzebuje...

    O tym wszystkim nie wiedziałem miesiąc temu, kiedy odmówiłem spłacania na ręce
    inkasenta i zażądałem podania konta do przelewów. Wielce zdziwiłem się odmową
    Providentu - przecież powinno być im obojętne jak wpłyną do nich pieniądze!
    Rozumiem teraz że boją się, iż odmówię dalszego opłacania <obsługi domowej> -
    mimo iż nic o tym nie napomknąłem (ba - nawet o tym nie wiedziałem) i miałem
    zamiar spłacąc tyle ile było przewidziane w umowie.
    I tak rzeczywiście zrobię!
    Provident chwalił mnie jako dobrego klienta i przysyłał kolejne oferty
    pożyczki - a mimo to nie chciał ustąpić mi w takim drobiazgu (mimo iż nie
    występowałem o anulowanie dalszych opłat za <obsługę domową>. Więc i ja nie
    ustąpię.
    K.S.

    A główną przyczyną mojego żądania numeru konta było dostateczne już oswojenie
    się z bankowością internetową - przelew bankowy via internet zajmuje mi z 15
    sekund, a spotkania z inkasentem są często kłopotliwe (no i podsuwa mi jakieś
    idiotyczne papierki do podpisu, mimo że to ja przecież płacę).



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1