Witam!

Chciałem naładować moje konto w StanaPhone (www.stanaphone.com) kwotą 5USD.
Zapłaciłem Visą Clasic BZWBK. Przy wpisywaniu roku ważności karty pomyliłem
się i zamiast 2006 zaznaczyłem 2005. Dostałem SMSem powiadomienie, że
transakcja została odrzucona. No więc niewiele myslać, poprawiłem błąd i -
tym razem z poprawnym rokiem - zapłaciłem. W tej samej chwili otrzymałem
powidomienie o obciążeniu rachunku na owe 5USD. Ale co gorsza, po pięciu
minutach dostałem takie powiadomienie raz jeszcze. Czyli mimo podania
błędnej daty ważności, transakcja została zrealizowana. No i patrzę w
szczegóły rachunku - a tam faktycznie obciążenie jest na 10USD. Zadzwoniłem
na infolinkę i powiedziano mi, żebym złożył reklamację w oddziale, bo karta
została obciążona mimo braku autoryzacji. Moje pytanie - czy składać
reklamaję teraz, czy czekać na rozliczenie?

No i drugie pytanie. Mawiają, że mądry Polak po szkodzie. I faktycznie.
Mimo, że dostaną kasę, na moim koncie prepaidowym w StenaPhone nie pojawił
sie ani cent. Coś mnie tknęło, żeby poczytać ich forum. No i przeraziłem
się, bo ludzi episzą, jak to przez kila miesięcy czekali na swoje pieniądze
i nic. Albo jak im nagle blokowali konto. Na support nie ma co liczyć - bo
podobno nie odpowiadają na maile. Wysłałem im maila z zapytaniem, ale raczej
ciemno to widzę.
No i tu się zastanawiam - czy mogę liczyć na to, że odzyskam jakoś tę kasę?
Pani z infolinii twierdzi, że jeśli się z umowy nie wywiążą i usługa nie
zostanie wykonana, to jest to podstawa do złożenia reklamacji. Tylko, kto mi
uwierzy "na gębę", że usługi nie wykonano? Ktoś miał może podobny problem?

--
Pozdrawiam,
Maciej Wójcik::WaRsZaWa
Dell Axim X30 624MHz +T68i @Era