Witam,

4 września pobrano ode mnie 144zł prowizji za powiększenie limitu
kredytu. 1 października zostałem obciążony kolejną prowizją (180zł) za
przedłużenie kredytu na kolejny rok. Sęk w tym, że prowizja obejmuje
cały kredyt, w tym również 8 tysięcy, za które pobrano prowizję niecały
miesiąc wcześniej.

Nie uważam, za słuszne, abym po niecałym miesiącu miał ponownie płacić
prowizję za przedłużenie kredytu na kolejny rok. Przecież gdybym
poczekał miesiąc z podwyższaniem kredytu i powiększył limit 2
października, tak wysoka prowizja nie została by pobrana. Ponieważ nie
przypuszczałem, że zostanę podwójnie obciążony, podniosłem limit nieco
wcześniej i w efekcie, niecały miesiąc korzystania z kredytu kosztował
mnie podwójną prowizję.

mBank odpowiada, że to zgodne z ich taryfą, ale czy na pewno taka taryfa
jest zgodna z prawem? Zapłaciłem 144zł prowizji za miesiąc. A jakbym
zwiększył limit 29 września, to bym zapłacił 144zł za 1 dzień kredytu.

Czy jest jakaś szansa wywalczyć zwrot takiej nieuczciwej prowizji?

--
PAŚ