Może niektórym pytanie wyda się śmieszne ale ja czegoś nie łapię:
Nigdy nie używałem karty kredytowej bo nie miałem takiej potrzeby ,konto
mam w PKOBP. No i dwa tygodnie temu przysłano mi kartę MasterCard /Silver/
.Po kilku dniach zastanawiania się podpisałem umowę i aktywowałem kartę
.Aktualnie okres świąteczny więc za zakupy zacząłem płacić tą kartą. Moje
zdziwienie wywołał fakt ,że zamiast podania kodu PIN podpisywałem rachunki
,panienka w supermarkecie przy kasie nawet nie spojrzała na podpis z
drugiej strony karty ,po kolejnym zakupie również podpis dzisiaj dwa razy
podpis więc pytam dlaczego podpis a nie pin a pani bo pan ma kartę tylko na
podpis ??????.Limit kredytowy jest spory i tak sobie myślę a jak by mi ktoś
"gwizdnął " ten "palstik" to nim bym zdążył zablokować to nieźle by się
obłowił. Moim zdaniem bezpieczeństwo równe z e r o , teraz mam pytanie czy
faktycznie taka karta jest tylko na podpis, bo jeżeli tak to trzeba się
szybko tego czegoś pozbyć.

akala