Nie ufajcie, że realizują transakcje internetowe ONLINE. Nie ufajcie, że
W OGÓLE je realizują, bo się zdziwicie i narazicie sklepom, w których
chcecie zapłacić. Omijajcie platnosci.pl i PAYU.

Chciałem kupić Kasperski - w piątek. Przed 21.00 wszedłem na stronę
sklepu, zrealizowałem przelew - przekierowany automatycznie na
platnosci.pl i z powrotrm do sklepu (do 21.00 miało być ONLINE) i
czekam...
Czekam na klucz, a tu nic. W sobotę dzwonię do Kasperski, a oni kierują
mnie do pośrednika - sklepu internetowego. Sklep milczy. Wysłałem
e-mail. Milczą. W poniedziałek sklep nadal milczy, a ja już rzucam
przedmiotami :) Drugi list - już z uwagami na temat ich rzetelności,
żadaniem anulowania transakcji i zwrotu środków. Oni - równie życzliwie,
odpisują, że nie raczyłem zapłacić. Wtorek nadal zero odpowiedzi.
To to się zagotowałem :)
Dzwonię do banku - czy i gdzie poszedł przelew. Oni - poszedł i to
online, bo rachunek płatności.pl jest w tym samym banku (pewnie mają w
różnych). Reklamacja do platności.pl - bez odzewu przez dobę. Dziś
dzwonię (pełne 4 doby po transakcji) i dowiaduję się, że "mój" bank miał
pewne trudności i do dziś RECZNIE robią przelewy (no tak - wina banku).
Znaczy, że dodatkowo mają klientów za idiotów. W piątek mają problemy, a
do środy nie potrafili uporać się z przelewami z 1 banku. Widać na
pierwszy rzut oka, że nie potrafili przelac z własnego konta w jednym
banku do drugiego. Obiecali zwrócić już dziś ale pieniędzy nadal nie
ma - mimo, że nadal powinny być w "moim" banku na ich koncie, czyli
jeśli by przelali, to juz miałbym środki przelane w czasie rzeczywistym.
Oczywistą oczywistością (za premierem) jest, że olewają klienta i
trzymaja jego pieniądze.
Dziś kupiłem w sklepie ten sam produkt za 40 zł taniej...

Omijajcie platności.pl dużym łukiem. ODRADZAM korzystanie z nich (to
samo co PAYU).

Tak nawiasem mówiąc pisemnie zażądałem zwrotu z nawiązką - 50%. Jaka
szansa? Co zrobić, żeby jeszcze im uprzykrzyć życie, tak, żeby
zapamiętali?

Leszek

do góry

"Leszek" <b...@s...pl> wrote in news:fgt08t$16nn$1@main.viknet.pl:

> Nie ufajcie, ?e realizują transakcje internetowe ONLINE. Nie ufajcie, ?e
> W OGÓLE je realizują, bo si? zdziwicie i narazicie sklepom, w których
> chcecie zap?aci?. Omijajcie platnosci.pl i PAYU.
>
> Chcia?em kupi? Kasperski - w piątek. Przed 21.00 wszed?em na stron?
> sklepu, zrealizowa?em przelew - przekierowany automatycznie na
> platnosci.pl i z powrotrm do sklepu (do 21.00 mia?o by? ONLINE) i
> czekam...

Pierwsze primo - zanim zaczniesz jechac na platnosci prosimy konkrety. Jaki sklep,
jaki bank, jaki dzien tygodnia.


> Tak nawiasem mówiąc pisemnie za?ąda?em zwrotu z nawiązką - 50%. Jaka
> szansa? Co zrobi?, ?eby jeszcze im uprzykrzy? ?ycie, tak, ?eby
> zapami?tali?

Marne szanse, szkoda Twojego czasu.

-p

do góry

sorry oczywiscie chodzilo o dzien miesiaca, a nie tygodnia.

do góry

primo voto wrote:
> "Leszek" <> wrote in news:fgt08t$16nn$1@main.viknet.pl:
>
>> Nie ufajcie, ?e realizują transakcje internetowe ONLINE. Nie
>> ufajcie, ?e W OGÓLE je realizują, bo si? zdziwicie i narazicie
>> sklepom, w których chcecie zap?aci?. Omijajcie platnosci.pl i PAYU.
>>
>> Chcia?em kupi? Kasperski - w piątek. Przed 21.00 wszed?em na stron?
>> sklepu, zrealizowa?em przelew - przekierowany automatycznie na
>> platnosci.pl i z powrotrm do sklepu (do 21.00 mia?o by? ONLINE) i
>> czekam...
>
> Pierwsze primo - zanim zaczniesz jechac na platnosci prosimy
> konkrety. Jaki sklep, jaki bank, jaki dzien tygodnia.

Kasperskiego obsługuje CBIT/SOFTBUY
Ostatni piątek to 2.11 - godz. 20:49
Bank to BPH
Informacja o zawaleniu pochodzi bezpośrednio od "platności" - po
sprawdzeniu transakcji po numerze. Dodam, że nie wyciągałbym tego na
forum, gdyby zwrócili pieniądze - jak telefonicznie obiecali. Teraz się
po prostu na nich wściekłem - za podwójne zawalenie sprawy. Obiecali to
zrobic o 14-tej. Mają konto w BPH, więc w każdej chwili mogli zwrócić
pieniądze w czasie rzeczywistym. Olali to. Mogli naprawić to bez
krzyku - byłbym skłonny uwierzyć, że mogli coś długo ręcznie robić.
Jesli jednak otwierają sprawę ("przebieg" transakcji sprawdzano podczas
rozmowy), obiecują zaraz zwrócić i tego nie robią, to sami się
prosili...
L.

do góry

"Leszek" <b...@s...pl> wrote in news:fgt8mc$1hbi$1@main.viknet.pl:


> Ostatni piątek to 2.11 - godz. 20:49
> Bank to BPH
> Informacja o zawaleniu pochodzi bezpośrednio od "platności" - po
> sprawdzeniu transakcji po numerze. Dodam, ?e nie wyciąga?bym tego na
> forum, gdyby zwrócili pieniądze - jak telefonicznie obiecali. Teraz si?
> po prostu na nich wściek?em - za podwójne zawalenie sprawy. Obiecali to
> zrobic o 14-tej. Mają konto w BPH, wi?c w ka?dej chwili mogli zwróci?
> pieniądze w czasie rzeczywistym. Olali to. Mogli naprawi? to bez
> krzyku - by?bym sk?onny uwierzy?, ?e mogli coś d?ugo r?cznie robi?.
> Jesli jednak otwierają spraw? ("przebieg" transakcji sprawdzano podczas
> rozmowy), obiecują zaraz zwróci? i tego nie robią, to sami si?
> prosili...

Kaske dostaniesz pewnie jutro (zlecony po 14) - maja konta w kilku bankach, ale
przelew przyjdzie Ci z glownego (OIDP Bre SA). Po prostu zeby nie robic burdelu
pozostale konta sluza tylko do przyjmowania wplat.

Nie pamietam jak wygladaja szybkie platnosci w BPH, ale MTransfer byl wywolywany
przez url z odpowiednimi parametrami. Uzytkownik mogl dowolnie (takze przez
przypadek lub w wyniku bledu) zmienic parametr opis i jezeli pozostale dane (id
uslugi, data) byly ok to taki mtransfer szedl ze zmienionym opisem. Potem taki
przelew lezal sobie na koncie, bo system nie mogl go zmatchowac i czekal, az ktos
sie nim zajmie (zazwyczaj dopiero jak skontaktowal sie platnik). Moze bylo tak u
Ciebie - zobacz na tytul przelewu w historii. W zaprzyjaznionym sklepie byla taka
sytuacja ze dwa razy. Moze sie zmienilo, bo cwiczylem to juz z rok albo dluzej
temu.

Trzeba przyznac, ze 4 dni na odpowiedz to troche dlugo (z drugiej strony tylko 2
robocze). Firmy korzystajace z platnosci traktuja lepiej :) Dobrze, ze maja
telefon - tam zawsze udawalo sie zalatwic od reki.

good luck z odzyskaniem kasy

-p

do góry

primo voto wrote:
> "Leszek" <> wrote in news:fgt8mc$1hbi$1@main.viknet.pl:
>
> Nie pamietam jak wygladaja szybkie platnosci w BPH, ale MTransfer byl
> wywolywany przez url z odpowiednimi parametrami. Uzytkownik mogl
> dowolnie (takze przez przypadek lub w wyniku bledu) zmienic parametr
> opis i jezeli pozostale dane (id uslugi, data) byly ok to taki
> mtransfer szedl ze zmienionym opisem. Potem taki przelew lezal sobie
> na koncie, bo system nie mogl go zmatchowac i czekal, az ktos sie nim
> zajmie (zazwyczaj dopiero jak skontaktowal sie platnik). Moze bylo
> tak u Ciebie - zobacz na tytul przelewu w historii.

System wszystko zdefiniował - ja jedynie wpisałem hasła. Zdaję sobie
sprawę, że "tytułem" to ważna część przelewu, zwłaszcza, że jego syntax
jest charakterystyczny - numer transakcji jest wyróżniony i łatwy to
znalezienia w ciągu, np. XX12345678XX.
Co ciekawsze, dowiedziałem się, że po moich interwencjach i ustaleniach
dot. rezygnacji - u odbiorcy, platnosci.pl już miały info przy
przelewie, że transakcja jest anulowana i należy środki zwrócić -
zapewne jeszcze przed 14 i ostatnią sesją. No, ale przecież wystarczy
dopóścić do "drobnego opóźnienia" i można powiedzieć klientowi, że to
wina ustalonych godzin sesji ELIXIRu...

Tej firmie powinno się zakazać działalności...

Leszek

do góry