fatso pisze:
> A co do grupy- to ona jest faktycznie moja. Ja tu bylem z max 5 osobami
> na poczatek.
> Ja tu wracam- i nie dam jakims polskim oszolomom jak ten "Kowalski" jej
> zepsuc.
> _Polska ma przyszlosc ale trzeba walczyc z ciemniactwem.
>
> fatso


Fatso

To, że ty wraz z Expertem i Piotrem K. byliście pierwszymi na tej grupie
i ją tworzyliście, to taka sama prawda , jak to , że Polska w roku 1939
najechała Związek Radziecki :)

Nie myśl, że metoda wielokrotnego powtarzania kłamstwa przekształci je z
czasem w prawdę może być skuteczna na i-necie, albowiem "spisane będą
sprawy i uczynki", a w archiwum grupy są takie daty pierwszych wpisów
kilku wybranych przypadkowo osób :)


Ja jak debiutowałem na tej grupie, to była ona już dość liczna i
najaktywniejszymi jej uczestnikami byli wtedy Dariusz Zmokły i Marcin
Paprzycki. Oni pewnie też wchodzili już na aktywną grupę, więc nie
ściemniaj, bo to nie Gazeta Wyborcza. Tu liczą się fakty.

Co do Kowalskiego, to niestety masz rację...


Date: Wed, 5 Feb 1997 10:40:08 -0600
Reply-To: "THE POLISH COMPUTER SOCIETY (PTI) DISCUSSION LIST PTI-L"
<P...@P...EDU.PL>
Sender: "THE POLISH COMPUTER SOCIETY (PTI) DISCUSSION LIST PTI-L"
<P...@P...EDU.PL>
From: Marcin Paprzycki <P...@U...EDU>
Subject: Call for Papers -- Plovdiv -- August 1997
To: Multiple recipients of list PTI-L <P...@P...EDU.PL>


Date: Fri, 2 Jan 1998 19:54:12 +0100
Reply-To: Lista milosnikow inwestowania na gieldach papierow wartosciowych
WGPW <W...@P...EDU.PL>
Sender: Lista milosnikow inwestowania na gieldach papierow wartosciowych
WGPW <W...@P...EDU.PL>
From: Jerzy Olszewski <j...@I...COM.PL>
Subject: propozycja Re: Portfel listy WGPW na 12-97
To: Multiple recipients of list WGPW <W...@P...EDU.PL>


Date: Tue, 16 Jun 1998 03:10:59 +0200
Reply-To: Lista milosnikow inwestowania na gieldach papierow wartosciowych
WGPW <W...@P...EDU.PL>
Sender: Lista milosnikow inwestowania na gieldach papierow wartosciowych
WGPW <W...@P...EDU.PL>
From: Pawel Rejczak <p...@F...ONET.PL>
Subject: w MARCU jak w garncu..
To: Multiple recipients of list WGPW <W...@P...EDU.PL>



To: p...@n...gliwice.pl
Reply-To: p...@n...gliwice.pl
Date: Sat, 09 Jan 1999 05:14:28 +0000
From: Christopher R Robak <c...@r...force9.co.uk>
Organization: Magic Enterprises
Sender: o...@n...gliwice.pl
Reply-To: o...@n...net
Subject: Re: Co zrobic z Uniwersalem


To: p...@n...gliwice.pl
Reply-To: p...@n...gliwice.pl
Date: Wed, 3 Feb 1999 07:47:30 +0100
From: "Piotr Kuczynski" <L...@a...net>
Organization: AsterCity Cable
Sender: o...@n...gliwice.pl
Subject: Grajewo - jaka cena?

do góry

Jerzy Olszewski pisze:
>
> Ja jak debiutowałem na tej grupie, to była ona już dość liczna i
> najaktywniejszymi jej uczestnikami byli wtedy Dariusz Zmokły i Marcin
> Paprzycki. Oni pewnie też wchodzili już na aktywną grupę, więc nie
> ściemniaj, bo to nie Gazeta Wyborcza. Tu liczą się fakty.
>

ERRATA - miałem na myśli Marcina Rolę, a nie Marcina Paprzyckiego ,
choć ten ostatni też był na liście, ale był mniej aktywny w owym czasie.
Obu Panów przepraszam za pomyłkę i pozdrawiam (o ile to czytają).

do góry

Czasem czytają, aczkolwiek coraz bardziej sporadycznie niestety...
Jerzy - również pozdrawiam zarówno Ciebie jak i pozostałych ze starej
gwardii.

Des

On 28 Sie, 00:06, Jerzy Olszewski <j...@i...com.pl> wrote:
> Jerzy Olszewski pisze:
>
>
>
> > Ja jak debiutowałem na tej grupie, to była ona już dość liczna i
> > najaktywniejszymi jej uczestnikami byli wtedy Dariusz Zmokły i Marcin
> > Paprzycki. Oni pewnie też wchodzili już na aktywną grupę, więc nie
> > ściemniaj, bo to nie Gazeta Wyborcza. Tu liczą się fakty.
>
>   ERRATA - miałem na myśli Marcina Rolę, a nie Marcina Paprzyckiego ,
> choć ten ostatni też był na liście, ale był mniej aktywny w owym czasie.
> Obu Panów przepraszam za pomyłkę i pozdrawiam (o ile to czytają).

do góry

Desmond wrote:
> Czasem czytają, aczkolwiek coraz bardziej sporadycznie niestety...
> Jerzy - również pozdrawiam zarówno Ciebie jak i pozostałych ze starej
> gwardii.
>
> Des
>
> On 28 Sie, 00:06, Jerzy Olszewski <j...@i...com.pl> wrote:
>
>> Jerzy Olszewski pisze:
>>
>
No to faktycznie, byli wiec ludzie przede mna, ktorzy mieli na sercu
dyskusje gieldowe.
Mea culpa-jesli sie pod nich podszywam
Ale gdy ja sie pokazalem na grupie WGPW- a bylo to wkrotce potem gdy
zrzucilem
zone No 2 ze schodow- to ta grupa byla martwa. Jak ten alfons mariolki w
mych zamiarach,
ktorego wtedy postanowilem zabic.
Moj dobry Panie Boze, ile to lat juz minelo, pewnie bym wlasnie
wychodzil z wiezienia
za dobre sprawowanie. Ja wcale nie zartuje, kol. Olszewski. Jesli ta
stara kurwa nasza grupe czytuje( a powinna)-
to niech sama potwierdzi ze bron juz zaladowana czekala grzecznie
ulozona na krzesle. Obok rosyjski tasak,
nader toporny ale ciezki. Wytarty oliwa z moich wlasnych odciskow
palcow, mial sie znalezc w reku denata.
Tak mnie kiedys pouczyl pewien angielski milioner.

No ale moj Aniol Stroz czuwal i teraz moge zdechnac spokojnie. Tylko ze
srebra jeszcze nie sprzedane.

a propos grupy- ja zdechlaka rozruszalem wraz z Expertem Wielkim.
P.Kuczynski tez pisywal,
kol. Maliszewski, Rejczak- wszyscy tu kiedys zaczynali nim poszli
sprzedawac swoje rady za prawdziwe pieniadze.

Ludzie- a czy pamietacie jak ja inforowalem na biezaco gdy sie walily
wieze WTC w NYC?

fatso

do góry

fatso pisze:
>
> a propos grupy- ja zdechlaka rozruszalem wraz z Expertem Wielkim.
> P.Kuczynski tez pisywal,
> kol. Maliszewski, Rejczak- wszyscy tu kiedys zaczynali nim poszli
> sprzedawac swoje rady za prawdziwe pieniadze.
>
> Ludzie- a czy pamietacie jak ja inforowalem na biezaco gdy sie walily
> wieze WTC w NYC?
>
> fatso
>

Już kiedyś Ci Fatso to wyjaśniałem. W tamtym czasie większość
uczestników tej grupy przeniosła swoją aktywność na równoległą listę
mailową. Odbyło się to demokratycznie , po głosowaniu i w skutek właśnie
systematycznego obniżania jakości dyskusji na grupie poprzez
pojawianie się tu ludzi przypadkowych (to znaczy nie zainteresowanych
tematem grupy). Większość jednak czytała i pisała równolegle na oba fora.

Przypomniane przez Ciebie wydarzenie z WTC obserwowałem na żywo w
amerykańskiej telewizji z rosnącym zdumieniem. Dla mnie był to sygnał
dla zaprzestania aktywnego udziału w grupie dyskusyjnej. Początkowo
dlatego, że uważałem dalsze dyskusje w tej sytuacji za niestosowne, a
potem z tego względu, że wobec takich wydarzeń wszystkie nasze
popierdułki na tematy AT i AF wydawały mi się bez znaczenia. Nie
udzielałem się z tego powodu przez kilka lat aż do jesieni 2007.

Piotr Kuczyński był aktywny, jak większość, równolegle na obu forach ale
z czasem z powodu swoich lewicowych sympatii przenosił się coraz
bardziej na USEnet nie mogąc ścierpieć moich kąśliwości pod adresem
komuszków, których swego czasu nie szczędziłem byłem na liście mailowej.
Brakowało mu jednak argumentów by podjąć merytoryczną polemikę więc po
prostu rejterował.
Tym niemniej pisał bardzo ciekawie i rzeczowo i budził tym szacunek na
obu forach.

do góry

Użytkownik "Jerzy Olszewski"

> Brakowało mu jednak argumentów by podjąć merytoryczną polemikę więc po
> prostu rejterował.
> Tym niemniej pisał bardzo ciekawie i rzeczowo...



Nic dodać nic ująć, nawet komentować nie trzeba bo wszystko sam napisałeś..

do góry