eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPomylił rachunek, straci pieniądzePomylił rachunek, straci pieniądze
  • Data: 2004-02-25 06:01:07
    Temat: Pomylił rachunek, straci pieniądze
    Od: "Kirill" <K...@c...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040225/p
    rawo/prawo_a_3.html

    Prawo cywilne Status bankowego konta
    Pomylił rachunek, straci pieniądze

    Pieniądze na rachunku to nie rzecz, przedmiot, w konsekwencji nie można ich
    wyłączyć spod egzekucji, gdy trafią np. przez pomyłkę na nieuprawnione
    konto - wynika z orzeczenia Sądu Najwyższego.


    Taka przygoda spotkała spółkę jawną Delta z Pleszewa (Wielkopolska).
    Jesienią 2001 r. zakupiła ona od legnickiej spółki Silmet złom mosiężny za
    74 tys. zł. Następnie dokonała przelewu tej kwoty (ceny), ale pomyliła konto
    adresata. Zamiast konta kontrahenta: spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
    Silmet, wskazała konto firmy o takiej samej nazwie, ale spółki cywilnej.
    Tymczasem konto tej spółki (cywilnej) było zajęte przez urząd skarbowy,
    który egzekwował zaległe podatki. Gdy więc tylko pieniądze na jej koncie się
    pojawiły, bank przekazał je urzędowi skarbowemu, który zaliczył sumę na
    poczet należnego mu długu.

    W postępowaniu administracyjnym urząd skarbowy odmówił Delcie s.j. zwrotu
    pieniędzy. Jego stanowisko, podobnie zresztą jak w procesie cywilnym, było
    takie, że z chwilą wpływu pieniędzy na konto ich dysponentem jest właściciel
    rachunku. Jeżeli więc przeciwko niemu prowadzona jest egzekucja, to
    pieniądze mogą być przejęte przez komornika (tutaj urząd skarbowy) i nie
    muszą być potem zwracane. Pomyłka przy przelewie, brak podstaw dla tej
    operacji, niczego tu nie zmienia.

    Sąd I instancji wyłączył owe 74 tys. zł spod egzekucji, więcej, nakazał ich
    zwrot, ale sąd apelacyjny był odmiennego zdania. Uznał, że z chwilą
    wpłynięcia na rachunek pieniądze stają się własnością posiadacza konta, i
    mogą być egzekwowane na poczet jego długów. Ewentualne roszczenia
    poszkodowany winien kierować do właściciela rachunku - tutaj owej spółki
    cywilnej. Rzecz w tym, że kondycja tej firmy była taka, iż odebranie od niej
    pieniędzy było nierealne. Stąd pozew przeciwko urzędowi skarbowemu.

    Pełnomocnik Delty mec. Zdzisław Kulczycki pytał przed SN: - Czy nie powinno
    być tak, że jeśli ktoś najzwyczajniej w świecie się pomyli, to powinien mieć
    możliwość wyjścia z wpadki? Zdaniem adwokata pieniądze cały czas są
    własnością Delty, spółka, na której konto wpłynęły, praw żadnych do nich nie
    nabyła (zresztą ona sama to przyznawała), a zatem nie mogły być egzekwowane.
    Jeśli już tego dokonano, to winny być zwrócone.

    Sąd Najwyższy nie podzielił tej argumentacji. - Zgodnie z art. 841 kodeksu
    cywilnego osoba trzecia (wobec stron egzekucji) może żądać zwolnienia
    zajętego przedmiotu od egzekucji, jeżeli narusza ona jej prawa - przypomniał
    SN. - Miałby więc uzasadnienie pozew, gdyby chodziło o pieniądze czy jakieś
    precjoza zdeponowane w bankowym sejfie, a sejf trafiłby do nieupoważnionej
    osoby i został przejęty w egzekucji. Takie pieniądze stanowiłyby przedmiot i
    można je spod egzekucji wyłączyć - powiedział w ustnym uzasadnieniu sędzia
    Stanisław Dąbrowski. - Tutaj chodzi natomiast o pieniądze na koncie, a te
    nie są rzeczą, tylko wierzytelnością posiadacza rachunku w stosunku do banku
    (może on żądać od banku ich wypłaty). Ich spod egzekucji zwolnić nie można
    (sygn. V CK 233/03).

    Marek Domagalski


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1