eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiAwantura o pożyczkomaty w metrze.... › Re: Awantura o pożyczkomaty w metrze....
  • Data: 2016-05-25 07:00:38
    Temat: Re: Awantura o pożyczkomaty w metrze....
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Krzysztof Halasa k...@p...waw.pl ...

    >> Załóżmy ze wiedziały. Trudno mi to zweryfikowac w skali populacji bo
    >> nie znam wielu osób z kredytem CHF a te ktore znam - nie wiedziały a
    >> przynajmniej nie rozumiały go w pelnym zakresie.
    >
    > Tzn. nie wierzyły, że CHF może pójść w górę tyle, ile poszedł.
    > Podejrzewam że pracownicy banków dokładnie tak samo w to nie wierzyli.
    > Ale poszedł, cóż zrobić.
    >
    wierzy li czy nie, zapewniali klientów ze taka sytuacja jest neimozliwa.
    Nie pokazywali konsekwencji.
    A w tym układzie wystepowali w roli profesjonalistów, doradcwo i za to
    braki kase.

    >> Czy w Twojej ocenie cokolwiek zmienia to, ze wiedziały nie z banku i
    >> ze w bankach zagrozenie minimalizowano, wrecz pomijano, nie
    >> informujac klienta, nie tłumaczac konsekwencji etc? Bo ja niestety
    >> spotkałem się tylko z takim podejsciem: niech sie pan nie przejmuje,
    >> dlatego wybralismy franka bo jego kurs jest stały a nawet jak troche
    >> wzrosnie to zapłaci pan jeden czy drugi miesiac rate wyzsza o
    >> 100zl... Brak realnego przedstawienia ryzyka, brak opisu konsekwencji
    >> etc.
    >
    > No ale co tu opisywać - mieszkań nie kupują ludzie, którzy nie
    > potrafią przeliczyć sumy z jednej waluty na drugą. Nie słyszałem, by
    > ktoś twierdził, że kurs jest stały - taki to był w Moskwie, 66
    > kopiejek za dolara, wyrzeźbione w szkle.
    >
    Bo jak wiadomo mieszkania kupuja nie ci co potrzebuja mieszkań a ci co
    znaja sie na produktach finansowych.
    Naprawde trzeba pokazywac, ze sie mylisz...?

    >> Szacuje, ze gdyby postepowano uczciwie, problem kredytów CHF byłby
    >> dzis problemem marginalnym (moze z 10% tego co jest dzis)
    >
    > Ja nie wiem, czy generalnie postępowano nieuczciwie. Myślę, że po
    > prostu wszyscy (łącznie z bankami) założyli, że jeśli przez dłuższy
    > czas było jakoś, to tak będzie zawsze.
    >
    Ale czego konkretnie nie wiesz?
    Tego, ze sprzedajac ten produkt minimalizowano ryzyko, okłamujac tym samym
    klientów?

    >> Ale chyba nie masz złudzen, ze bankom chodziło o kase...?
    >
    > No a o co innego mogłoby chodzić, banki mają zarabiać kasę.
    > Tyle że banki robią kasę na zadowolonych klientach, nie na takich,
    > którzy odeszli z kwitkiem, ani nie na takich, którym kredyt "poszedł
    > w górę" o 100% itd.

    To jest oczywista nieprawda.
    Jeżeli klient spłaci po 30 latach mieszkanie pomimo tego, ze frank
    podskoczył dwukrotnie i spłacił dwa razy tyle, to kwestia zadowolenia
    klienta ma drugorzedne znaczenie. Klient zadowolony czy klient udupiony na
    30 lat - obaj sa tak samo zmuszeni do korzystania z usług banku.
    Powiedziałbym nawet, ze ten drugi bardziej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1