-
Data: 2022-07-27 23:24:32
Temat: Re: Awaria w ALIOR BANK
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:
> Ogólnie uważam wymuszanie autoryzacji na siłę za głupotę.
> No, ew. jestem skłonny uznać, że to cena za wygodę, np. bezpinowego pikacza - sam
dużo
> nie płacę, a konieczność wpisania PIN mnie wkurza - więc co dopiero jak ktoś płaci
o wiele więcej
> (ale może jest spokojniejszy ;)
> To może było tak, że te kredytówki nie działały z pikacza, ale
> działały offline z chipa?
Mogło tak być. Oczywiście KD też tak mogły działać. Także PIN offline
itd.
Przecież jeśli ktoś dostaje miesiąc w miesiąc pensję na konto, to można
mu ustawić na tej jego KD, żeby do wysokości np. pensji dawało robić
zakupy bez wnikania. Najwyżej na chwilę w debet wpadnie, i co z tego?
Z tym że to oczywiście za trudne.
BTW kiedyś KD normalnie działały offline (do jakiejś tam kwoty
pojedynczych zakupów), i nie miały chipa. Musiały mieć wypukłe literki
i/lub (ale to raczej szło w parze) odpowiedni service code.
Z drugiej strony, teraz jak ktoś zgubi kartę, zastrzega, i karta może
służyć do skrobania szyb, bo praktycznie za nic się nią nie zapłaci
(no, może w samolocie).
Zresztą banki nawet nie zastrzegają kart tak jak kiedyś, tylko po prostu
blokują autoryzacje i ew. automatycznie chargebackują.
> Najgorsze jest, że nie dowiesz się od banku, czy karta ma w ogóle możliwość
autoryzacji
> offline - a dowiedzieć się możesz (nieprzyjemnie) np. na pokładzie samolotu (to są
już te samoloty
> z "internetem"?) - hmm, chyba że może terminale do samolotu mają jakieś specjalne
własności
> i karta, która nie pójdzie offline w "zwykłym" sklepie, ma szansę
> pójść w samolocie?
Jasne, kwestia konfiguracji terminala oraz odpowiedzialności.
Samoloty (i np. promy) miewają to ostatnie nieco inaczej zorganizowane.
> Bo raczej scenariusz kradzenia kart i kupowania różności w samolocie byłby
obciążony
> sporymi kosztami...
I ryzykiem może. Poza tym transakcje w samolocie nie są bez limitu. No
i takie zakupy chyba trudno spieniężyć(?).
> Czemu debetówki mc nie działały, a kredytówki mc działały?
Inne ustawienia. Kiedyś był to service code zapisany na pasku
magnetycznym (oraz sama wypukłość), teraz wszystko siedzi w scalaku.
No i terminale mogą mieć swoją bazę BINów z zasadami obsługi (albo
używać takiej online).
> Bo jaka to różnica - KK czy KD z kredytem odnawialnym? Tylko historyczna.
No np. GP to jest pewna różnica. Ale faktycznie, wielkiej różnicy nie ma.
--
Krzysztof Hałasa
Najnowsze wątki z tej grupy
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
Najnowsze wątki
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...