eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBIK - co widzą banki? › Re: BIK - co widzą banki?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: BIK - co widzą banki?
    Date: Sat, 26 Jun 2010 12:43:57 +0200
    Organization: Aleuania-Pueruania
    Lines: 73
    Message-ID: <i04lq4$cif$1@inews.gazeta.pl>
    References: <i02tlj$qgo$1@inews.gazeta.pl> <i032s6$do8$1@news.net.icm.edu.pl>
    <i045im$mr6$1@inews.gazeta.pl>
    Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: 84-234-42-209.internetia.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1277549188 12879 84.234.42.209 (26 Jun 2010 10:46:28 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 26 Jun 2010 10:46:28 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Numer mego telefonu '665 363835'='Moj Eneuel'
    X-Priority: 3
    X-User: eneuell
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:530521
    [ ukryj nagłówki ]


    "Pawel K." i045im$mr6$...@i...gazeta.pl

    > ja skladalem wniosek w 3 bankach z decyzja odmowna wiec byc moze rowniez moja
    zdolnosc znacznie spadla :-/

    Raczej wzrosła -- kolejny bank pojmuje, że nie będziesz
    skamlał, ale pójdziesz ze swą prośbą do następnego. :)
    Spadać powinna wtedy, gdy zalegasz z płaceniem, i to nie
    zalegasz jeden dzień na 10 lat kredytobrania, ale zalegasz
    zwykle, uporczywie, notorycznie, ,,dla zasady'', aby
    utrudnić komuś życie, czyli wyłamujesz się z pewnych,
    ustalonych przez społeczeństwo, norm społecznych. :)

    Jeśli spłacasz terminowo, jesteś dla banku raczej miłym klientem. :)

    Bank żyje z pieniędzy, jakie dostaje od kredytobiorców.
    Piekarnia żyje z tego, co dostanie za wypieczony chleb,
    salon samochodowy z tego, co dostanie za sprzedane samochody,
    zaś produktem banku jest pieniądz -- gdy bank znajdzie godnego
    nabywcę (czyli kredytobiorcę), zarobi, o ile nie nadejdą jakieś
    smutne okoliczności typu śmierć kredytobiorcy lub załamanie się
    koniunktury tak mocne, że nawet uczciwy i przewidujący
    klient -- nie spłaci kredytu.

    No, i po to liczy się zdolności kredytowe, aby wyselekcjonować tych,
    którzy spłacają. Przeciętny człowiek spłaca, ale są i nieodpowiedzialni,
    których trzeba ciągać po sądach, ganiać po ulicach, straszyć lokówkami
    do włosów... ;)

    I, jak zauważyłem, różne banki mają różną klientelę. :)
    Na przykład PeKaO SA dążył do klientów, z którymi trzeba wojować. :)
    Co więcej -- dążył do sytuacji wojennych. Daleki był od zwykłej, prostej
    działalności -- pożycza 100 złotych i zabiera po roku 124 złote... Wolał
    inne metody, mniej nudne. :)

    A lubił takie życie, bo przeterminowany kredyt można mocniej oprocentować,
    sięgając (być może teraz tak już nie jest) procentami nie 100% w skali roku,
    ale tysięcy % i więcej w skali roku... Oczywiście część tych %% to prowizje,
    monity, przeliczenia, płatne udogodnienia itd...

    Problem tego banku było dążenie do takich sytuacji.

    Oczywiście ten bank miewał i wpadki -- na przykład dłużnik nie mógł spłacić,
    bo nic nie miał, poza sobą i (być może) żoną. ;) Wówczas (sytuacja prawdziwa,
    autentyczna, znana mi doskonale) PeKaO odstąpiła od ścigania a po jakimś
    czasie rozłożyła zadłużenia na dogodne raty, spłacane latami... (latami,
    w czasie których ów dłużnik jeszcze mocniej zadłużał się -- być może
    nie tylko w tym banku)

    PeKaO lubiła dawać karty, których klient nie chciał (na przykład złotą
    kredytową za 200 złotych na rok w sytuacji, gdy ta karta była zablokowana)
    nie przepadała za rozwiązywaniem umowy (gdy klient nie był w niej zadłużony
    i mógł ot tak, po prostu złożyć wymówienie) potrafiła naliczać niezrozumiałe
    prowizje (niemożliwe do wytłumaczenia żadnymi TOiP, regulaminami wewnętrznymi,
    zewnętrznymi i innymi czy umowami) oraz praktykowała ignorowanie decyzje swoich
    szanownych ;) klientów. :)

    Tam liczył się zysk!! Jak wypracowany? -- nieważne!!!

    Wiele przestrzegało mnie przed ,,uczciwością'' PeKaO, ale ignorowałem te
    ostrzeżenia. Na przykład kasa ta lubiła robić przykre niespodzianki tym,
    którzy wyrażali chęć spłacenia kredytu przed terminem. :)

    Aby było jasne -- z PeKaO rozstałem się kilka lat temu (z trudem -- bank
    niekoniecznie chciał dać mi potwierdzenie złożenia wymówienia) i nie wiem,
    jak teraz tam jest. (myślę, że jeszcze gorzej)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1