eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiRe: Bilonem w opornych › Re: Bilonem w opornych
  • Data: 2009-11-05 00:21:11
    Temat: Re: Bilonem w opornych
    Od: "pmlb" <p...@d...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> > Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
    >> > Ktos tu juz wyliczyl bankomaty w najblizszym sasiedztwie UMCS.
    >>
    >> Ale może ktoś nie chce, lub się obawia korzystać z bankomatów?
    >
    > Ale dlaczego mamy sie przejmowac cudzymi fobiami?

    Ale ty jestes zwolennikiem obowiazkowego posiadania konta...

    >> Ciekawe, co byś poradził człowiekowi, którego obrabują przy bankomacie
    >
    > 1. Bardziej prawdopodobne jest ze obrabuja czlowieka z wyplata - o
    > prosze - http://www.tvn24.pl/12690,1530552,1,1,wiadomosc.html (zreszta
    > wtedy sie jest stratny na wieksza kwote)
    > 2. Ubezpieczenie karty od rabunku (w tym rabunku gotowki po wyplacie z
    > bankomatu jest w cenie karty albo kosztuje max. 1-2zl/miesiac)

    Policz ile kosztuje konto rocznie a potem sprawdz w ststysykach ilosc
    rabunkow.
    Najwiekszym zlodziejem jest wlasnie bank.

    >> lub któremu bankomat przy próbie wypłaty pensji połknie kartę, a bank na
    >> 30 dni zablokuje środki, które miały wystarczyć mu na życie przez cały
    >> miesiąc?
    >
    > Bank chyba nie blokuje srodkow przy polknieciu karty. Nie na miesiac.
    > Ale rzeczywiscie warto miec ze dwie karty.

    Blokuje! Znam taki przypadek osobiscie i to nie na 30 a na ponad 60 dni.
    Dwie karty to dwa konta to dwa razy tyle oplat...
    Jesli bnkowosc prywatna bedzie darmowa w polsce, pewnie ludzie beda miec i
    po trzy konta...

    >
    >> Spróbuj wyobrazić sobie, że na świecie są także inni ludzie i nie
    >> wszyscy są piękni, młodzi, silni, zdrowi i bogaci!
    >
    > A tu juz nie widze zwiazku. Znam emerytow po 70, ktorzy sie kartami
    > posluguja. Z pewnoscia nie naleza do wymienionych przez ciebie grup.

    Jeden lubi pamarancze drugi... (dopisz sobie co)
    Chocby jeden emryt sie znalazl ktory bedzie miec problem i bedzie to dla
    niego utrudnienie - system nie moze byc obowiazkowy! Bo zawsze kozna wowczas
    odwrocic systuuacje i powiedziec: skoro jeden czlowiek moze dostac wyplate w
    bilonie dlaczego nie zrozbic z tego obowiazku...

    >>
    >> >> A jeśli mówimy o kwotach rzędu średniej krajowej, to odsetki od takiej
    >> >> kwoty w skali miesiąca nie wystarczają na kupno biletu MPK potrzebnego
    >> >> na dojazd do siedziby banku. A jeśli pracownik będzie chciał
    >> >> podejmować
    >> >> pensje zaraz po jej otrzymaniu, to odsetki nie pokryją nawet kosztów
    >> >> papieru potrzebnego na ten bilet.
    >> >
    >> > Powtarzam - do tego celu sluza karty bankowe i bankomaty.
    >>
    >> Do płacenia służą pieniądze!
    >
    > No to UMCS zachowal sie ok. Przeciez pieniadz papierowy to przeciez
    > jakas bezsensowna nowinka. A moze pownnismy uzywac brylek zlota?

    Zloto juz dawno nie jest gawarnbtem pieniedzy.
    Piniadz tradycyjny zawsze bedzie gora nad wszelkimi kartami, czekami,
    przelewami.
    Jesli tego nie rozumiesz to najpierw powinenes troche poznac zasad
    bankowosci.
    Poza tym, dlaczego ludzi nie znakowac kodami kreskowymi wytatuowanymi na
    ramieniu i karku? Zamiast nosic dokumenty... czyz to nie bylo by lepsze i
    nowoczesne rozwiazanie?

    > Albo przejdzmy na handel wymienny?

    To najlepsza alternatywa! Ba! Najuczciwasza i najtansza.
    Niestety banki na to nie zezwola tak dlugo jak istnieja, bno wowczas byly by
    niepotrzebne.

    >
    >>A karty są tylko ich bardzo ułomną
    >> alternatywą, do używania której banki usiłują nas zmusić na siłę.
    >
    > Nie widze zadnych plusow gotowki nad karta. Sorry.

    Gotowka nie zostawia sladu! To jest najwiekszy plus gotowki nad karta.
    Gotowka to gotowkla jak sama nazwa wskazuje. Jak bedziesz miec awarie
    bnankomatu i bank zablokuje ci srodki na miesiac, co ci z karty? Czy wowczas
    bedzie cokolwoek warta? A gotowka to gotowka...
    Oczywiscie banki nie sa glupie i z kazdym rokiem coraz to wiecej operacjoi
    jest przezucana na karty i przelewy, w niektorych sytyuacjach jestes wrecz
    obezwlasnowolniony przez banki, bo nie masz innej alternatywy i musisz
    dzialac tak jak bank tego chce czy to ci sie podoba czy nie (znasz pojecie
    wolnosci swobody podejowania decyzji?) im dalej tym twoje zycie bedzie
    regulowane przez bank - hmm juz jest, ale ty nawet tego nie widzisz.

    > W przypadku jesli rzeczywiscie sklep nie akceptuje kart mozna skorzystac
    > z bankomatu. Mi sie to zdarza rzadko.

    A jak nie ma bankomatu w poblizu? To bedziesz glodny lub nie pojedziesz...
    Czy bankomaty sa przy kazdym sklepie?

    >> A ja sobie nie życzę, żeby bank wiedział o każdej wydanej przez mnie
    >> złotówce, żeby więcej o mnie wiedział, niż wie nawet moja żona!
    >
    > Przykro to stwierdzic, ale najwdoczniej masz jakas obsesje.

    :)) watpie... on raczej jest swiadom jak to dziala:) To ty sprzedajesz
    wszystko o sobie za to by miec nowoczesna ladna karte plastickowa...BA! Ty
    za to placisz! Co jest juz groteska.

    >> Nie mówiąc o tym, że płatności kartą są droższe od płatności gotówką, bo
    >> wbrew temu co tu piszesz, przy płatności gotówką sprzedawcy dają rabat,
    >> a przy płaceniu kartą nawet nie ma co o tym marzyć.
    >
    > I tak wszedzie sie targujesz???

    Jesli o mnie idzie prawie wszedzie! Nauczyl mnie tego zyd (autentycznie!) w
    UK.
    Z moich targow jestem do przodu ok 1000 funtow rocznie - warto?
    Mozesez targowac sie ze wszystkimi poza urzedem skarbowym:)
    Oczywiscie nie zawsze sie uda cos utargowac. To nie jest tak, ze zawsze sie
    uda utargowac obnizke ceny, naturalnie najwiecej da sie utargowac w sekorze
    uslug.np:
    Na samych robotach remontowych, pomysl ile zaoszczedzisz placac firmie czy
    pracownikom gotowka na nie przlewem czy karta... a warsztat samochodwy,
    myjnia... to sa drobne w skali dnia ale setki w skali roku.
    Jak juz pisalem polacy nie szanuja swoich pieniedzy a przecierz pieniadze to
    dla zdecydowanej wiekszosci ich praca czyli czesc z zycia jakie poswiecili
    komus innemu... czyli polacy nie szanuja siebie!
    Dlatego sa latwym celem. Wystarczy rzucic teksty w stylu: zastaw sie a pokaz
    sie, czy nie byc gorszym od sasiada, lub moje ulubione: o zlotowke sie
    bedziesz klucic:))
    Dzieki temu na polakach sie niezle zarabia, ba polacy jeszcze sie z tego
    ciesza i chca wiecej...
    Wystarczy rzyucic haslo w stylu: polak to potrafi, taki inteligetny,
    honorowy, patryiota, nie bedzie sie tam o zlotowke awanturowac... i po taki
    tekscie ile ludzi bedzie dbalo o ta zlotowe? 1%!
    Mam nadzieje, ze rozumiesz o czym pisze.
    A teraz pomysl, czy bank daruje ci chocby 1 grosz? Nie! Dlaczego wiec ty
    dajesz mu "zlotowke"!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1