eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwCiekawostka - Rostowski.Re: Ciekawostka - Rostowski.
  • Data: 2009-03-06 10:12:32
    Temat: Re: Ciekawostka - Rostowski.
    Od: Jerzy Olszewski <j...@i...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Gonzo pisze:
    >
    > "skippy" <m...@o...the.moon> wrote in message
    > news:goqhe3$91n$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >> Ale przecież to mógł zrobić dokładnie każdy, a nie tylko ubol czy ktoś
    >> z zagranicy.
    >
    > Wiecej, to moze zrobic kazdy na dowolnej parze walutowej nawet dzisiaj.
    > Oczywiscie pozostaje ryzyko kursowe, ale nisko oprocentowane waluty
    > przewaznie spadaja do tych wysoko oprocentowanych.

    No i tu właśnie jest samo sedno sprawy. Drastyczne zmniejszenie tego
    ryzyka gwarantował Profesor B. i jego ludzie , a wiedzieli o tej
    gwarancji tylko ci, którzy mieli wiedzieć.

    Pozostaje tylko pytanie "kto to sfinansował?" w biednym i zrujnowanym
    kraju.

    To też jest proste.

    W Polsce lat 70 i 80 było stosunkowo wielu ludzi , którzy posiadali
    dewizowe konta bankowe. Byli to ludzie pracujący za granicą wysyłani
    przez różne Budimexy, Polserwisy , Polimexy Cekopy i inne (kontrolowane
    prze ubecje) centrale handlu zagranicznego. To była pierwsza grupa
    "płatników".

    Druga grupa, to ofiary piramidy finansowej zwanej "książeczki mieszkaniowe".

    Grupa trzecia , to szczęśliwi posiadacze różnego rodzaju polis (np na
    życie) w tak szacownej instytucji ubezpieczeniowej , jak PZU...

    Mówiąc nawiasem, słynny atak Jurka Sorosa na brytyjskiego funta, był
    moim zdaniem dość podobny i nie przypisywałby jego skuteczności jakimś
    nadzwyczajnym talentom Georg'a, a raczej osobistym kontaktom z
    poszczególnymi decydentami w Banku Centralnym Anglii.

    W tym kontekście z pewną taką ostrożnością patrzyłbym na dzisiejsze
    nawoływania znanego filantropa Sorosa do tego , by Bank Światowy
    zintensyfikował pomoc dla krajów naszego regionu. Trochę mi to trąci
    tuczeniem gęsi , by miały smaczniejsze wątróbki...

    Chciałoby się powiedzieć smacznego - ale jakoś głupio.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1