eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCo pożyczali frankowcyRe: Co pożyczali frankowcy
  • Data: 2015-01-27 19:58:23
    Temat: Re: Co pożyczali frankowcy
    Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Skąd założenie że komunalne to patologia? Nie piszę o tzw mieszkaniach socjalnych do
    których eksmituje się tych którym w życiu nie wyszło a normalnech mieszkaniach z tzw
    kwaterunku, gdzie przez lata mieszkają normalne rodziny. Ty wynajmuje z od
    prywaciarza oni wynajmowali a sporo osób wynajmuje do dzisiaj od miasta. Mieszkanie o
    którym piszę jest w kamienicy z dwoma klatkami po 12 mieszkań w ścisłym centrum
    miasta. Przy każdej klatce ogrodzone ok 300m2 podwórko, gdzie mieszkańcy zrobili
    piaskownicy, chuśtawkę czy rabatkę z kwiatami. 12 rodzin żadna patologia itp. W
    ostatnich latach z funduszu remontowego zmieniona instalacja gazowa, generalny remont
    klatki, domofonów i dachu. Na 12 mieszkań w mojej klatce 8 wykupionych, 4 dalej
    lokatorskie. Moje mieszkanie kupiłem od bardzo leciwej kobiety która wykupiła je od
    miasta za bodajże 6 tys i za pół roku sprzedała mi za 22tys bo wyprowadzała się do
    córki. Pamiętaj że to rok 2001 był, wtedy 50-70km dalej w Trójmieście można było
    kupić mieszkanie w cenie poniżej 2 tys\m2 a w Rumi czy Redzie jeszcze taniej.
    Inny przykład z mojego podwórka: W 2005 lub 2006 kolega wybudował dom i chciał mi
    sprzedać swoje świeżo po remoncie ponad 50 metrowe mieszkanie za 54 tys. Lokalizacja
    również bardzo atrakcyjna, niedaleko mojego mieszkania Ja nie kupiłem bo wydawało mi
    się drogo, sprzedał mojemu znajomemu. Chyba niecałe dwa lata później, w 2008 ceny
    mieszkań u nas gwałtownie wzrosły i na górce za to mieszkanie bez targowania dostałby
    ponad 150tys. Do dziś żałuję że nie ja kupiłem. A mieszkania typu o których piszesz(
    patologiczne dzielnice) to bez problemu i dziaj kupisz z miejskich przetargów za ok
    50 tys zł. Ale to coś podobnego albo i gorzej jak Orunia o której piszesz a i gdzie
    miałem "przyjemność" pół roku mieszkać.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1