poniedziałek, 28 listopada 2022 o 16:20:32 UTC+1 Akarm napisał(a):
> W dniu 28.11.2022 o 16:03, Dawid Rutkowski pisze:
> > Ale wciąż nie napisałeś, jaką przysłali w zamian? I czy nie skasowali za
wznowienie?
> Przysłali czarną kartę 123 z tym samym numerem i miesiącem ważności.
> Ważna do grudnia 2026.

A, to coraz ciekawiej się robi.
Sądziłem, że przysłali już jakiś inny typ, a tu niby wszystko w porządku,
tylko jakiś dziwaczny telefon z banku.
Wniosek - nie odbierać, czegoś się od żony można czasem nauczyć (u Feynmana też o tym
było ;).
Mnie ostatnio wkurzają, bo dzwonią, i najpierw jest takie "trrrrrry", jakbym to ja
dzwonił i czekał
na połączenie. Więc jak się już ktoś zgłosi to też robię "trrrrryyy", jedna kobitka
to minutę czekała
(akurat stałem na przystanku to miałem czas na zabawę) ;>
Ale zastanawiam się, czy to nie skończy się blokadą tego numeru....

A zamknąłeś w trybie natychmiastowym czy z miesięcznym wypowiedzeniem?
To drugie można odwołać - choć reklamację też mogą miesiąc rozpatrywać.

> Na razie nic o dodatkowej opłacie nie mam w rachunkach. Może biorą
> dopiero po aktywacji?

Mi pobrali 2 listopada, karta z terminem ważności listopadowym - chyba Imka pisała,
że tak właśnie jest, czyli pobierają na początku ostatniego miesiąca ważności,
niezależnie od aktywacji, choć przysyłają wcześniej.
Coż, jak pobiorą, a rozwiążesz, to też można zareklamować.
Hmm, to kiedy przysłali? Wychodzi, że tak na 1,5 miesiąca przed końcem ważności.
Citek przysyła chyba na 2, a nawet na 3 miesiące wcześniej.

PS.: Uaktywnili się znów ci oszuści od cudownych garnków i odkurzaczy, tym razem chcą
dawać telewizor.
Ostatnim razem miał być tablet - i jakbym się nie zgapił, i poszedł 2 miesiące
wcześniej, to może
bym nawet dostał - byli tacy państwo, co byli 2 miesiące wcześniej i dostali, więc
tym razem
przeszli do puli "pan wychodzi" (tak samo jak ja na wejściu) - i dostałem taki
"tablet" do rysowania
na rodzaju e-papieru - fakt, elektronicznie kasowany. Dziecku się spodobał.
Nie wpadłem wtedy na to, żeby poczekać i zobaczyć, co dostali ci, którzy na pokazie
garnków zostali...
Ciekawe więc co można zachachmęcić z telewizorem - no może to, że już komputer
trajkotał,
że "obsługuje najnowsze dekodery" - więc pewnie nie ma dvb-t2 i kupili gdzieś tanio.
W sumie to dobrze, bo nie trzeba płacić abonamentu - albo raczej nie trzeba by, bo
telewizja
reżimowa pozostała na dvb-t.