eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCzy w mBanku trzeba oddzielnie zamawiać karte visa?Re: Czy w mBanku trzeba oddzielnie zamawiać karte visa?
  • Data: 2003-10-03 16:10:42
    Temat: Re: Czy w mBanku trzeba oddzielnie zamawiać karte visa?
    Od: Jarosław Lech <j...@k...ODSPAMIACZ.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Glenn" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:blk530$d1t$1@inews.gazeta.pl...


    > Jaaasne - grunt to "nie wychylać się" - wtedy masz spokój. Każde inne
    > działanie jest już "błędem" ;-)

    Mam nadzieję, że to wyłącznie żart :-) Za to poczytaj sobie moje
    przygody - skutecznie, jak się okazuje, załatwionej reklamacji, mimo
    braku jakiejkolwiek reakcji drugiej strony, nawet bez odwoływania się do
    instytucji nadzorujących - w innym miejscu wątku, kilka postów wyżej.
    Nie "nie wychylać się". Po prostu mieć swój, pewny, skuteczny sposób
    na załatwianie spraw. Wielokrotnie zdarzało mi się składać reklamacje,
    często w odniesieniu do usług banków. Niejednokrotnie zdarzało mi się
    przy okazji reklamacji jednego (np. naliczeń odsetek) zwracać uwagę na
    inne sprawy (postępowanie banku w kwestii "utajniania" TOiP czy
    regulaminów, nieinformowania z wyprzedzeniem o istotnych zmianach,
    zakresie informacji zamieszczonych na www itp.), które nie były
    bezpośrednim przedmiotem reklamacji i wyrażać opinie (np. na temat
    ostatnich posunięć banku, rodzaju zmian w TOiP i ich wpływu na
    zachowanie klientów, brak odpowiedzi na zpytania wysyłane e-mailem
    itp.), a także wypominać wcześniejsze nieodpowiednie moim zdaniem
    postępowanie banku wobec mnie. Ale nie zamierzam (już więcej) walczyć z
    instytucją o prawo do składania reklamacji drogą telefoniczną tylko dla
    samej zasady, jeżeli - zwłaszcza mimo zapisu regulaminowego - procedura
    ta i tak szwankuje. Będzie okazja - wyżyję się i za to (jeśli sam będę
    czuł się w ten sposób poszkodowany), ale nie będę toczył walki _tylko_
    dlatego. Są inne sposoby dochodzenia swoich praw. Choćby "głosowanie
    nogami". Albo skargi do instytucji nadzorczej. Z kolei jeśli nie głosuję
    nogami i nie kieruję sprawy "wyżej", to nie mam zwyczaju uskarżać się
    publicznie, jaki to ja jestem strasznie poszkodowany.

    > > I co z tym arbitrem? Dostał Twoją skargę, czy tylko na gruopie
    się
    > > na ten temat wymądrzasz?
    >
    > A to to chyba nie do mnie - oprócz epok pomyliły Ci się jeszcze
    osoby.
    > Zapewniam Cię jednak, że jak będę mieć powód to do arbitra trafię.

    Dobra. To do wszystkich: kto tu wspominał o arbitrze. Przyznać się,
    do k... nędzy: złożył w końcu skargę do arbitra, czy tylko chciał sobie
    popier... na forum grupy?

    --
    Lejak
    j...@k...ODSPAMIACZ.pl


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1