eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiDopłacimy bezrobotnym do kredytówRe: Dopłacimy bezrobotnym do kredytów
  • Data: 2009-06-21 02:42:50
    Temat: Re: Dopłacimy bezrobotnym do kredytów
    Od: "bradley.st" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 20 Cze, 21:16, Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:
    > "bradley.st" <b...@g...pl> writes:
    > >> Jeszcze nie wprowadzili przymusowych w USA? Spoko :-)
    > >> Ale paszporty na granicy to juz przymusowe chyba? W Europie nie.
    >
    > > No jakos nie. Wiem, ze trudno uwierzyc komus, kto ma "obowiazek
    > > okazywac uprawnionym organom na wezwanie", ale jakos nie.
    >
    > Tzn. co nie? Nie musisz miec paszportu na granicy, wziac wystarczy prawo
    > jazdy?
    > Nie zeby to byla jakas zasadnicza teoretyczna roznica, to jest tylko
    > kwestia techniczna.

    Tzn. nie dla dowodow osobistych. Przymusu posiadania "dowodow
    osobistych" nadal nie ma.

    Co do przekraczania granicy, do niedawna przy przekraczaniu granicy
    ladowej wystarczala twierdzaca odpowiedz na pytanie: "Czy jestes
    obywatelem USA?" Od niedawna potrzebny jest paszport albo "passport
    card".

    >
    > > Jezeli dobrze pamietam, to nawet podrozujac po terytorium Schengen
    > > masz obowiazek posiadania ID? Czy to paszport, czy "dowod osobisty".
    > > Nie musza Cie o to ID prosic, ale lotne kontrole celno-imigracyjne
    > > dzialaja zdaje sie takze i w pewnym oddaleniu od granic panstwowych
    > > wewnatrz UE?
    >
    > Teoretycznie, moze tak. Ja nie jestem teoretykiem. O moim
    > przekraczaniu granicy nikt nie musi wiedziec. No, moze jesli samochodem,
    > to moga rozpoznac numer rejestracyjny (nie wiem czy to robia).
    > Sledzenie przemieszczania sie ludzi jest jednak niemozliwe. Lotne
    > kontrole nic tu nie sa w stanie zmienic, w odroznieniu od rejestrowania
    > wszystkich przekroczen granicy w jednej wielkiej bazie danych "na
    > wszelki wypadek".

    Ale zdajesz sobie sprawe, ze linie lotnicze nie zatrzymuja manifestu -
    z Twoim imieniem, nazwiskiem, obywatelstwem i numerem ID - wylacznie
    do wlasnego uzytku?

    > >> Tak czy owak, paszporty czy DO to drobiazg. Wpisywanie na kazdym kroku
    > >> danych z PP/DO do komputera (np. przy przekraczaniu granicy, przy locie
    > >> samolotem itp) to juz mniejszy drobiazg. To nie powinno nikogo
    > >> interesowac.
    >
    > > Ale to standard swiatowy, nie wylacznie amerykanski albo wylacznie
    > > europejski. Wiec?
    >
    > Nie, tak naprawde prawie nigdzie tego nie ma. Bylem w "paru" krajach
    > i typowo co najwyzej byly takie procedury w odniesieniu do obywateli
    > niektorych panstw.

    Kiedy przekraczales granice, czy zauwazyles ze po zabraniu Ci
    paszportu/dowodu oficer imigracyjny/pracownik linii lotniczych
    przesuwa go przez czytnik albo kladzie na skanerze? Bo ja mam
    wrazenie, ze np. w UK skanuja juz paszporty wszystkim wjezdzajacym do
    kraju, bez wzgledu czy maja "europejskie" paszporty czy tez nie.
    >
    > > Obawiam sie ze gdybym odpowiedzial zgodnie z moimi przekonaniami,
    > > byloby to porownywalne do powiedzenia czterolatkowi ze Swiety Mikolaj
    > > nie istnieje. :) Jezeli wolisz wierzyc w idealnosc Europy - prosze
    > > bardzo. Ja nie mam zludzen co do tego, jak sie "zalatwia sprawy" po
    > > obu stronach Atlantyku.
    >
    > Ja tez nie. Ani tez nie twierdze ze Europa jest idealna. Ale tu zaden
    > rzad itp. nie moze czuc sie jak swieta krowa, tu po prostu nie da sie
    > wyslac CBS zeby skonfiskowalo dowody i postraszylo Guantanamo albo
    > bezpieczenstwem narodowym. Jest to pewnie slabosc rzadu, nie przecze,
    > ale to jest akurat dobra slabosc.

    No tak, zawsze mozna wyslac ABW z wizyta do bylej minister, w trakcie
    ktorej to wizyty byla minister "prawdopodobnie postrzeli się
    śmiertelnie w klatkę piersiową". Co jeszcze mozna? O, mozna
    spektakularnie zaaresztowac bylego producenta komputerow, a po pol
    roku stwierdzic "a kuku, nie liczy sie, ma pan tu 5 tysiecy zlotych na
    otarcie lez". No ale rzeczywiscie, nie mozna postraszyc Guantanamo,
    masz racje.
    >
    > Kiedys USA byly wzorem wolnosci dla np. Polakow, ale teraz? Amerykanie
    > (posiadajacy obywatelstwo USA) boja sie nadepnac na odcisk rzadowi,
    > korporacjom, sluzbom.
    > "Odwazniejsi" o "ciekawszych" rzeczach pisza na
    > serwerach poza USA. Wszystko "off record", "zrodla zblizone" itd. Ci
    > z zielonymi kartami boja sie wlasnego cienia.

    Aha. I wszyscy chodzimy w gustownych oranzowych ubrankach i z obrozami
    na szyjach. W przypadku jakiejkolwiek nielojalnosci czy
    nieprawomyslnosci, obroze eksploduja. Osobiscie, co chwila zerkam
    przez ramie czy FBI aby nie wywaza drzwi - bez nakazu aresztowania,
    oczywiscie, tylko ot tak sobie, zeby mnie bardziej zastraszyc. ;DD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1