eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiEURO-kołchoz zwala giełdy na całym świecie.Re: EURO-kołchoz zwala giełdy na całym świecie.
  • Data: 2010-05-26 13:36:18
    Temat: Re: EURO-kołchoz zwala giełdy na całym świecie.
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Am 26.05.2010 14:53, MarekZ wrote:

    >> Przez ostatnie 5 lat na Slowacji indeksy gieldowe byly w zasadzie
    >> plaskie jak stol z powodu euro, ktorego nie mieli?
    >> Bo dalej nie widze, co chcesz wykazac.
    >
    > Że wcielenie do strefy EUR bardzo zaszkodziło gospodarce słowackiej.
    > Indeks giełdowy jest bowiem wyrazem tego jak uczestnicy rynku oceniają
    > perspektywy gospodarcze.

    Analogicznie, niewcielenie gospodarki Bulgarii do strefy euro tez im
    zaszkodzilo.

    A w ostatnich miesiacach niewcielenie gospodarki Polski tez zaszkodzilo,
    wszak spadaja u nas indeksy.
    Podobnie w USA - niewcielenie USA do strefy euro tez im zaszkodzilo, bo
    spadaja u nich indeksy.

    Odwrotnie w krajach strefy euro - wspolna waluta im zaszkodzila, bo
    spadaja indeksy.


    I tak gdybajac dalej - komunizm na wschodzie Europy nie byl zly, tylko
    zle go realizowano. Gdyby dac komunistom jeszcze jedna szanse (i jakby
    na czas uporali sie ze spekulantami), z pewnoscia wyszloby dobrze.

    Podobnie z kapitalizmem w Europie - wszelkie deficyty i kryzysy, to
    przeciez wina socjalistow. Gdyby zagonic nierobow do pracy, obciac
    zasilki i podatki - wtedy wyszloby dobrze.


    >> Zwolennik euro moze byc glupi czy madry, podobnie jak przeciwnik tej
    >> waluty.
    >> Ale poslugujac sie pseudoargumentami (czy takimi, ktore sa banalne do
    >> obalenia) ciezko kogos przekonac do swoich racji.
    >
    > Tak tak, wiem - jak zwykle - jednym ciosem. :)
    > Nie mam na celu przekonywania kogoś do jakichkolwiek racji, bo i po co.
    > Wyrażam tylko swoja opinię na dany temat. Skoro dla kogoś roczny wykres
    > indeksów nie jest argumentem mnie to nic a nic nie przeszkadza. A
    > najlepiej żebyś w ogóle zagrał własnymi pieniędzmi na taki rozwój
    > sytuacji, że UE, a strefa euro w szczególności, będzie się dalej dobrze
    > rozwijać i nie upadnie, jeżeli uważasz taki rozwój sytuacji za
    > najbardziej prawdopodobny. No bo zakładam, że nie jesteś młodym-gniewnym
    > studentem europeistyki na Erazmusie, tylko że w jakiś sposób
    > uczestniczysz w sferze realnej gospodarki.

    Tak swoja droga, od kiedy spekulacje gieldowe to "realna gospodarka"? ;)


    Mozemy sie zalozyc o sto jednostek dominujacej w Europie waluty[1], ze
    za 10 lat UE, a strefa euro w szczegolnosci, nie upadnie i bedzie sie
    dalej dobrze rozwijac ;)


    A przez ten czas, mozna pogdybyc, czy gdyby kazdy kraj obecnej strefy
    euro mial swoja walute, to czy wtedy deficyty budzetowe bylyby
    zapomnianym slowem (do znalezienia w starych, zakurzonych slownikach
    ekonomicznych), kryzysy by nie istnialy, a gielda miala tylko jeden
    kierunek?
    Nie wydaje mi sie - po prostu by inaczej przebiegaly (Wlochy zrobilyby
    dewaluacje, na skutek czego Niemcy by wprowadzily jakies bariery
    przeciwko produktom wloskim, rykoszetem dostaloby sie Francji, wiec i
    USA, Japonii, itd.).
    A tak, wszystko jest jasne - olbrzymiemu zadluzeniu Grecji sa winni
    spekulanci (przynajmniej jesli poprzegladac naglowki prasowe np. w
    Niemczech).


    [1] to na wypadek, jakby strefa euro sie jednak rozleciala :)

    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1