eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiEUROBANK to jakaś totalna PORAŻKA... › Re: EUROBANK to jakaś totalna PORAŻKA...
  • Data: 2009-11-15 15:22:12
    Temat: Re: EUROBANK to jakaś totalna PORAŻKA...
    Od: darr_d1 <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 15 Lis, 12:01, "Julek" <b...@p...pl> wrote:
    > Użytkownik "witrak()" <w...@h...com> napisał w
    wiadomościnews:hdn695$qsj$1@nemesis.news.neostrada.p
    l...
    >
    > > On 2009-11-14 01:21, Julek wrote:
    > > Po drugie, jak już ktoś złożył samokrytykę (a zwłaszcza - jak się
    > > wydaje - szczerą), to dokopywanie mu nie świadczy ani o odwadze, ani
    > > o finezji :-)
    >
    > > witrak()
    >
    >     Gdzie on zlożył samokrytykę ?
    > Do momentu wyslania mojego postu
    >  (czyli do 14.11.2009, g. 01:21) nie było samokrytyki.

    Ty chyba nieuważnie czytasz. Przyznałem, i to już w pierwszym poście,
    że płacić należy w terminie. Zdarzyć się jednak może (KAŻDEMU - chyba,
    że ktoś jest "super hero", albo po prostu dobrze zorganizowany) - i to
    z różnych powodów - mniejsze lub większe opóźnienie. I też nie o to tu
    chodzi, wątek nie traktuje o usprawiedliwianiu spóźnialskich czy czymś
    takim. Chodziło jedynie o, nazwijmy to, "politykę windykacyjną"
    EUROBANKU, co do której mam pewne zastrzeżenia.

    Koledze natomiast (i jeszcze kilku innym, co niektórym osobom) polecam
    zainwestować w jakiś kurs nauki czytania ze zrozumieniem. Takie
    natomiast teksty (jak to wcześniej przeczytałem), że niesolidny
    klient, że naraża bank na straty, czy też że ktoś inny musi dłużej
    czekać z tego powodu na kredyt kierować proszę do osób, które są tego
    rzeczywiście "godne".

    Chyba że kolega, podobnie jak co niektórzy windykatorzy EUROBANKU,
    również nie odróżnia 2 dni od 2 tygodni powiedzmy. :-)

    Pozdrawiam,
    darr_d1

    PS. Nawiązując do wspomnianego przeze mnie wcześniej, pradawnego
    kodeksu hammurabiego, którego podanie jako przykład kolega (poniekąd
    słusznie) skrytykował, przyznaję że źle się wyraziłem. Chodziło mi
    bardziej o to, że wówczas odcinali złodziejowi rękę bez względu na to
    czy ukradł komuś bochenek chleba bo nie miał co jeść czy też ukradł
    wielkie skarby. Niektórzy uważają, że taki system prawny miał swoje
    wielkie zalety i, z tego co widzę, EUROBANK postępuje podobnie -
    wszystkim równo. Ma to jakieś swoje uzasadnienie, jak dla mnie jednak
    trochę przesadzają.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1