W dniu 2011-06-26 22:01, osa pisze:

> Paweł, a możesz napisać dlaczego rezygnujesz? Na razie bank zapewnia, że
> żadne warunki nie ulegają zmianie (nie zmienili przecież regulaminów ani
> TOiP) więc chyba sam rebranding nie jest powodem ucieczki? Chyba że tak
> bardzo nie lubisz L.Czarneckiego? ;)
>

Ogólnie użytkowanie tego konta było dosyć przyjemne, szczegóły oferty
pewnie znasz (ja mam pakiet Optimum). Przez ponad rok było to moje
główne konto. W zasadzie to likwiduję rachunek z powodów mało istotnych:
1. Ponieważ przez dłuższy okres czasu muszę posiadać konto i przelewać
wynagrodzenie bezpośrednio do innego banku (warunek oferty promocyjnej
kredytu), to nie chce mi się żonglować pomiędzy kontami w celu
spełnienia warunku zwolnienia z opłaty.
2. Brak niezależnego dostępu internetowego dla pełnomocnika - uciążliwe
troszkę, jak żona chciała wykonać jakiś przelew, a "odbiornik" haseł SMS
był ze mną w zupełnie innym miejscu. Z tego co wiem to nie ma tego
problemu w przypadku rachunku wspólnego.
3. Sprzedaż Allianz Banku skasowała darmowe ubezpieczenie od utraty
pracy, które dokładano do konta. Chociaż wyłączenia były dosyć szerokie,
to jednak była to jakaś wartość dodana.
4. No i Pan Czarnecki... trochę się człowiek naczytał, nasłuchał...
Wolę, żeby okres fuzji, transferów, dopasowania oferty odbył się bez
mojego udziału. Mając kredytówkę Opena lepiej mieć konto gdzie indziej,
jakby cały system miał paść podczas tej operacji. Osobiście poza KIS'em
nie miałem styczności z bankami p. Czarneckiego, choć i tutaj przy
wyrabianiu karty były małe zgrzyty, na szczęście generujące tylko zbędne
okresy oczekiwania.

Podsumowując, nie skreślam Allianz Banku pod nowym dowództwem, nie
wykluczam powrotu w przyszłości do GetBanku (czy czegokolwiek co
powstanie) jak oferta się już ustabilizuje i będzie mi odpowiadała. Na
pewno nie rezygnuję z myślą "nigdy więcej".

Życzę zadowolenia z nowego banku! Jeśli nie dotyczą Cię podane przeze
mnie punkty i przenosiny do Get nic nie popsują, to powinieneś być
usatysfakcjonowany.

Pozdrawiam,
Paweł