eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwJ.K.Mikke - totalna porażkaRe: J.K.Mikke - totalna porażka
  • Data: 2010-06-24 00:44:29
    Temat: Re: J.K.Mikke - totalna porażka
    Od: Maciej Bojko <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 23 Jun 2010 03:25:43 +0200, sorden <s...@s...com> wrote:

    >Z przejadaniem mamy do czynienia dotychczas.

    W dalszym ciągu nie wyjaśniłeś, jak można uznać, że określenie
    "przejadanie" nie pasuje do bieżących wypłat emerytur. Możesz
    argumentować, że to dobrze wydane pieniądze, że to źle wydane
    pieniądze, albo jeszcze inaczej - ale jakim cudem forsa, którą
    ostatecznie emeryt zostawi w spożywczym, nie jest _przejadana_?

    >>>> Ponownie: co z okresem przejściowym? Podwyższone podatki czy rosnący
    >>>> dług publiczny?
    >>>
    >>>http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera
    >>>
    >>>Twierdzenie, ze podwyzszanie podatkow w nieskonczonosc da nieskonczenie
    >>>wysokie wplywy jest zludne i oderwane od rzeczywistosci.
    >>
    >> Czy ty mnie w ogóle do tej dyskusji potrzebujesz, czy sam sobie
    >> wymyślasz moje poglądy, a potem z nimi polemizujesz?
    >
    >Odnosze sie do poruszonych sugestii. Twoich sugestii.

    Kłamiesz bezczelnie, głupio i nieudolnie. Nigdy nie sugerowałem, że
    "podwyzszanie podatkow w nieskonczonosc da nieskonczenie wysokie
    wplywy".

    >>>Ja wiem, ze w socjalizmie to albo podatki w gore albo dlug, bo napewno nie
    >>>mniej urzednikow.
    >>
    >> Aha. OK. Teraz chwytam. Ogromną lukę, która powstanie w budżecie
    >> ZUS-u, chcesz zatkać zwiększonym bezrobociem. Nie powiem, że ma sens,
    >> ale przynajmniej spójne.
    >
    >Pracujacy urzednik jest gorszy od bezrobotnego bo trzeba mu placic wiecej
    >niz wynosi zasilek. Jesli ta armie ludzi przeniesiesz do sektora gdzie
    >zaczna wytwarzac PKB to bedzie to zysk czy strata ?

    Czy teraz jest mnóstwo wakujących miejsc pracy przy "wytwarzaniu PKB",
    bo ewentualnych chętnych zajęła państwowa biurokracja?

    >>>Tylko kolejni potrzebni do swiagania nowych wymyslnych
    >>>podatkow lub do obslugi dlugu. Na koncu mamy Grecje.
    >>
    >> A na końcu niewidzialnej ręki rynku mamy krach systemu bankowego
    >> w USA. I plan Paulsona.
    >
    >No tu potrzebujesz odrobic lekcje. Poczytaj o polityce FED. Poczytaj o
    >amerykanskim "prawie do kredytu hipotecznego dla kazdego".

    Poczytaj o deregulacji rynku kredytów.

    >Ktos tam ucial obie lape wolnemu rynkowi.

    Ktoś tam robił loda wolnemu rynkowi.

    >>>Jestes bardzo odporny, trzeba przyznac. Powtorze sie, lepszy bo oparty na
    >>>konkurencji i wszystkim co jest z tym zwiazane, jak optymalizacji kosztow,
    >>>zatrudnienia, walce o klienta itd.
    >>
    >> Wiem, że powtórzysz. Tyle że to, co powtarzasz, to dogmat, a nie
    >> dowód.
    >
    >Ponizej podalem przyklad, z polskiego zycia wziety, ktory potwierdza ow
    >"dogmat". Takich przykladow mozna mnozyc znacznie wiecej. Ciekawe ile
    >znalazlbys przykladow przeczacych owemu "dogmatowi". Poki co, nie widze
    >zadnego.

    Wybacz, ale jeżeli nieudolny zarząd Poczty Polskiej jest dowodem na
    inherentną nieudolność "państwowego", to na tej samej zasadzie wyrok
    na Berniego Madoffa ponad wszelką wątpliwość dowodzi, że "prywatny"
    równa się "złodziej".

    >>>To dotyczy nie tylko sluzby zdrowia, ale kadej dziedziny. Przyklad z ulicy
    >>>- przesylki pocztowe. mamy czcigodna instutycje panstwowa z monopolem na
    >>>tym rynku. Konkurowanie z nia grozi kryminalem. Z pewnoscia jestes fanem
    >>>tego rowiazania.
    >>
    >> A ty z pewnością jesteś zoofilem.
    >
    >>>Po obu stronach. Z jednej mamy
    >>>czlowieka ktory jest fanem rozbudowanego aparatu panstwowego, zarzadzanego
    >>>nieudolnie przez slaba kadre, zmuszajacago obywateli do korzystania ze
    >>>swoich uslug nakazami i karami. Z drugiej, zas
    >>
    >> ...kłamcę, który wciska oponentowi wyssane z palca tezy, bo nie
    >> potrafi polemizować merytorycznie.
    >
    >I w tym momencie jak dla mnie EOT.

    Ojojoj. Liczyłeś na to, że potulnie pozwolę na nieuprawnione
    manipulacje i jawne kłamstwa na temat moich poglądów? Fakt, że
    wszystko jest archiwizowane, każdy może zweryfikować twoje kłamstwa
    na mój temat z tym, co rzeczywiście napisałem, niemniej jednak muszę
    prostować na użytek tych, którzy nie chcą zadać sobie tego trudu.
    Jeżeli czujesz się tym urażony, mogę jedynie z całym przekonaniem
    napisać "ojojoj".

    --
    Maciej Bójko
    m...@g...com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1