eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiJak dorobić? Wisienki w Lidl.Re: Jak dorobić? Wisienki w Lidl.
  • Data: 2016-11-13 20:48:10
    Temat: Re: Jak dorobić? Wisienki w Lidl.
    Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-11-13 o 19:00, z pisze:
    > W dniu 2016-11-13 o 16:06, cef pisze:
    >> Przeczytałem dwa razy i taki układny stałeś się dopiero
    >> jak posypały się uwagi. Na początku było o panoszeniu się korporacji
    >> i wykorzystaniu drobnych sztuczek przez ludzi (tutaj niemożności
    >> dowiedzenia powodu zwrotu) czytania klauzul małym drukiem itp, żeby
    >> odpowiedzieć na oszustwa i kłamstwa korporacji.
    >> Czyli jednak zemsta.
    >> Równość przyszła potem. :-)
    >
    > Cieszę się że prostszy język dociera :-)
    > Może się zagalopowałem. Powinienem prosto z mostu porównywać
    > wisienkowicza bankowego i wisienkowicza lidlowego i czekać aż się tu
    > towarzystwo pogryzie ;-) który jest złodziejem i oszustem a który nie. :-)

    Zagalopowałeś się gdzie indziej.
    Dla Ciebie to co robili klienci Lidla jest zgodne z regulaminem
    (bo nie da się udowodnić, że jest inaczej) i tu jest pies pogrzebany.
    Bo ja i kilka innych osób tutaj zwraca uwagę, że to nie jest
    wykorzystanie kruczka
    czy haczyka w regulaminie, tylko ordynarne oszustwo.
    I nijak nie da się tego porównać do sytuacji, gdzie klient bankowy
    otwiera konto,
    zgrania wisienkę i zamyka rachunek po wypelnieniu wymogów promocji.
    Nie ma tu miejsca na stwierdzenie, że klient okrada bank z zysku (jak
    piszesz obok),
    bo wszystko odbywa się zgodnie z regulaminem i bank skalkulował swoją
    promocję w taki a nie inny sposób i widocznie zarabia wystarczająco na
    tych, którzy zostaną na dłużej. Nikt tu nie oszukuje, ani nie ma miejsca
    złamanie regulaminu,
    choć bank przecież liczy na to, że klient kupi coś kartą i bank zrobi na
    prowizjach albo klient zagapi się i nie zrobi wymaganego obrotu kartą i
    wlepią mu opłatę kilka złotych itp ale to jest w regulaminie.


    >> Pamiętam. Tak naprawdę to nawet nie jest kwestia uczciwości,
    >> tylko dobrego prawnika.
    >
    > Brawo za podtrzymywanie jedynie słusznej linii.
    >
    > Myślisz jednak że Lidl będzie teraz sądził się ze swoimi klintami?

    Myślę, że mógłby, ale bez robienia kalkulacji wie, że to bezsensowne.
    Ale szopkę mogliby zrobić: ja chętnie bym posłuchał jak klient Lidla
    będzie tłumaczył się, że jogurt go obrzydzał okrutnie i omal nie
    wyrzygał już w trakcie konsumpcji i jedynie myśl o tym zwrocie kasy go
    zmusiła do zjedzenia do końca i jak prawnicy będą się obrzucać
    oskarżeniami czy to spowodowało większe starty w sklepie czy większy
    stres u klienta. W sumie zabawne.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1