-
Data: 2009-11-22 19:50:22
Temat: Re: KIS- czy nie za duży limit
Od: Mithos <f...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]MarekZ pisze:
> Rozumiem ten argument i naturalnie nie jest dziwne, że da się znaleźć
> sytuację, w której będzie on ważny. Niemniej jednak musi to być naprawdę
> dość szczególna sytuacja oraz musi zajść dodatkowy warunek, że
> rzeczywiście nie uda się znaleźć banku, któremu wystarczy przedstawienie
> zaświadczenia o zamknięciu karty.
Ale to wszystko zajmuje czas i pociąga za sobą dodatkowe koszta (może i
niewielkie ale zawsze).
> Poza tym szczególnym przypadkiem takie samo-ograniczanie sobie limitów
> nie ma jak dla mnie uzasadnienia, poza ewentualnie argumentami natury
> psychologicznej. Zwróć także uwagę, że nie jest niewykonalne
> doprowadzenie do posiadania takiej sumy limitów na kartach, że wystarczy
> to na typowy kredyt hipoteczny bez problemu (zapewne przeciętny kredyt
> jest brany na kwoty typu 200k-400k). Wtedy na szybko środki są od razu,
> bez niewiadomej "da bank kredyt czy nie da". Bo okazyjny zakup
> mieszkania może "uciec" w trakcie starania się o kredyt w banku.
Większość ludzi jednak nie ma limitów na 200-400k, tylko np. na 20-30k
co też samo w sobie zjada ich całą zdolność kredytową, a za tyle
mieszkania nie kupisz.
Psychologia nie ma tu nic do tego, bo np. bezpieczeństwo pieniędzy nie
zależy od wysokości limitu (chyba, że ktoś ma zamiar machnąć na te
pieniądze ręką).
> Ja też nie widzę nic złego. Mnie się natomiast wielokrotnie przydawały
> moje limity, zatem doświadczenia mogą być różne. Ostatnio bodajże w
> czerwcu byłem w okolicach 80% ich wykorzystania.
Ale tu już są indywidualne uwarunkowania. Jeśli ktoś wydaje rocznie ok
30k przy pomocy KK, to nie jest mu potrzebne 200-400k limitu. Spokojnie
wystarczy mu 10-20k.
> Nie zgodzę się, że wyrobienie karty z wysokim limitem "na żądanie"
> typowo trwa kilka dni. Uważam, że lepiej korzystać z ofert
> przedstawianych przez banki.
A co to za różnica jaki limit ? Jeśli ktoś legitymuje się odpowiednią
zdolnością kredytową to cza wyrobienia KK z limitem 50-100k będzie tak
samo krótki jak wyrobienie karty z limitem 5k (a może nawet z takim
wyższym limitem pójdzie szybciej - inna kategoria klienta).
Oczywiście wyrabianie wysokich limitów przy braku zdolności to inna
historia.
--
Mithos
Następne wpisy z tego wątku
Najnowsze wątki z tej grupy
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
- że co?
- I po co było się tak ZAPIERAĆ? Mówiłem żeby proponować wcześniej UGODY FRANKOWE?
Najnowsze wątki
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...
- 2024-09-22 że co?
- 2024-09-22 I po co było się tak ZAPIERAĆ? Mówiłem żeby proponować wcześniej UGODY FRANKOWE?