eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKarta kredytowa do płatności w euro...Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
  • Data: 2016-08-11 12:26:00
    Temat: Re: Karta kredytowa do płatności w euro...
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > >> Kurs organizacji nie jest wcale "bardzo korzystny", tylko po prostu
    > >> zwykły, nieoszukańczy.
    > >
    > > A od ilu % w dół jest "bardzo korzystny" ?
    >
    > Bardzo korzystny, to był był lepszy niż kurs średni :-)
    > Kurs średni nie jest ani korzystny, ani niekorzystny - jest średni.

    Dla mnie jest jakimś tam kursem odniesienia, bo przecież i w NBP po tym kursie nie
    kupisz.
    Zaś kursy organizacji potrafią być lepsze niż średnie - bo są tak o dzień czy dwa do
    średniego spóźnione, więc jak średni rośnie, to ten w organizacji jest lepszy. Ale
    jak średni spada, to się wyrównuje :(

    > > Lepszy jest mc - bierze ok. 0,2%, visa pazerniejsza, jakieś 0,44%.
    > > Różnica głównie stąd, że mc są w większości rozliczane w euro, a
    > > przynajmniej w walucie innej niż PLN, a visy w PLN - visa do tego
    > > polskie banki zmusiła, zeby sobie podnieść spread, dla euro ma niższy.
    >
    > A jak się to ma do prowizji banków?

    Pewnie, że nijak - ale pytanie pisaliśmy o kursie organizacji, a nie o wypadkowym
    kursie dla klienta.
    Poza tym są w ofercie polskich banków karty, w których liczy się tylko kurs
    organizacji - karty walutowe IKA (i aliora, choć te bezpłatne nie są) - oczywiście
    trzeba umieć z nich korzystać, bo alior pułapki pozastawiał na nieostrożnych - choć
    tu jeszcze trzeba doliczyć kurs wymiany na walutę, ok. 0,3% - co w sumie daje 0,5%
    prowizji - czy też karty z pekao - ale one też darmowe nie są - albo, ale w to nie ma
    co się pakować, podobno visa z getoutu.

    > >> Ktoś w ogóle używa czegoś takiego?
    > >> Przecież to kompletna porażka.
    > >
    > > Nie tylko "ktoś", ale to wręcz powszechne.
    >
    > Nie chodzi mi o to, że banki to oferują. Mam na myśli klientów.

    Teoretycznie klientami nazwać ich można, choć to raczej owieczki do strzyżenia, żeby
    nie rzecz "małpy". Ludzie o tym po prostu nie wiedzą, a dają się nabrać na teksty, że
    to "bezpieczniej" tak płacić itp.
    To było o wakacjowiczach - a druga grupa to nie za bardzo zważający na kursy
    beneficjenci wyjazdów "służbowych".
    Rynek jest za mały i zbyt specyficzny, by to krojenie ukrócić - ale na szczęście są
    już - choć może raczej "jeszcze", bo było więcej - sensowne oferty, tylko trzeba je
    znaleźć.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1