eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwKrwi i łez nie będzie, pot na czole tak - wywiad z prof. M.BelkąRe: Krwi i łez nie będzie, pot na czole tak - wywiad z prof. M.Belką
  • Data: 2011-11-19 13:50:24
    Temat: Re: Krwi i łez nie będzie, pot na czole tak - wywiad z prof. M.Belką
    Od: root <r...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 19 Nov 2011 14:05:54 +0100, totus napisał(a):

    > root wrote:
    >
    >> 1. Po co rządowi obligacje, skoro może drukować pieniądze bezpośrednio?
    >
    > Przecież inflacja to tylko jeden z pomysłów na podatek poza legislaturą.
    > Inflacja ma swoje dobre strony z punktu widzenia rządzących ale ma też swoją
    > cenę. To w jaki sposób finansuje się budżet to kwestia kalkulacji. Przyjrzyj
    > się Białorusi. Sięgnęli po inflacje w ostateczności. Inflacja w wymiarze
    > istotnym to końcowy akord. Ale podateczek wpisany do celu inflacyjnego na
    > poziomie 3-5% to stały element gry.

    Ale ja pisałem o OBLIGACJACH. Po co rząd emituje obligacje skoro może se
    nadrukować kasy ile chce (Twoim zdaniem oczywiście).

    >
    >> 2. Po co rządowi podatek w postaci pieniędzy obarczonych inflacją?
    >
    > Przecież pieniądze nie są nikomu do niczego potrzebne. Co można zrobić z
    > dzisiejszymi pieniędzmi? Napalić w piecu. Jeżeli ktoś ma piec. Ja nie mam.

    Czy dlatego masz jeszcze pieniądze? ;)

    > Pieniądze są po to by za nie coś kupić. Rząd drukując pieniądze zabiera z
    > rynku towary, usługi czy pracę, na którą go nie stać. Jeżeli z powrotem
    > wracają do niego pieniądze mniej warte to przecież towary za puste pieniądze
    > kupuje pierwszy zanim rynek się zorientuje, że jest nadmiar pieniędzy.

    Zaraz jak to wracają z powrotem? Przecież je wydał - jak mogą wrócić? W
    postaci podatków? 100% wydanych pieniędzy do niego wróci czy tylko 80%?

    > Inflacja nie rusza wtedy gdy powstaje decyzja o dodruku pieniędzy i nie
    > wtedy gdy pieniądze wyjeżdżają z drukarni. Pojawia się wtedy gdy sprzedający
    > zauważy, że towaru, którego zawsze starczało dziś zabrakło. To znaczy, że
    > bez większego wysiłku mogę więcej zarobić i sprzedający podnosi cenę.

    Albo podnosi produkcję (pozytywna rola nadmiaru pieniędzy)

    >Ale dlaczego zabrakło. Bo rząd jako pierwszy z pustymi pieniędzmi ustawił się w
    > kolejkę. I pojawia się dodatkowy pieniądz bez wcześniejszego pokrycia w
    > towarze.
    > Ważne jest następstwo zdarzeń. ważne jest jak rynki są zależne od
    > siebie. jak rynek butów jest zależy od rynku skóry i gwoździ. To wszystko
    > się rusza układa i w dupę dostaje ten, który zostaje na końcu kolejki bo dla
    > niego najzwyczajniej zabrakło. A następnego dnia go nie stać, już po
    > wyrównaniu cen do nowych realiów pieniężnych.
    >
    > Wszystkie podatki są procentowe. Weź to łaskawie pod uwagę. Pięknym
    > podatkiem jest podatek od zysków kapitałowych. W lokacie procent otrzymywany
    > od banku to w dużej części inflacja. Podatek jednak się płaci nie od zysku
    > realnego tylko nominalnego czyli płaci się podatek od inflacji. Podobnie
    > jest z innymi podatkami. Dochodowym, vat, akcyzą i wszystkimi innymi nie
    > wymienionymi. Obliczane są od inflacji także. Swoje, realnie, państwo
    > ściągnie. I dodatkowo towar, usługi i prace za dodrukowane pieniądze.

    Cała ta misterna konstrukcja opiera się na założeniu, że rząd drukuje
    pieniądze na podstawie własnych decyzji. Co prawda konstrukcja jest OK ale
    podstawa - nie, bo rząd nie drukuje ani nie jest w stanie wydrukować
    pieniędzy ani prawnie ani bezprawnie. Tym zajmuje się NBP będący quassi
    państwową instytucją zrzeszającą banki w Polsce, To ona tworzy prawo
    bankowe i wszelkie regulacje, po to żeby nikt nigdy nie wydrukował żadnych
    pieniędzy bez ich zgody.
    "Dowód" jest dość prosty:
    Rząd nie emituje obligacji dla NIEPOZNAKI. To jest 100mld zł w przyszłym
    roku a wg Endriu 160mld. czyli 1/3-1/2 całego budżetu. Skoro je emituje w
    takich ilościach wyobraź sobie teraz, że tyle samo (a nawet więcej) jeszcze
    drukuje!! Wyobrażasz sobie 100% inflacji na miesiąc?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1