eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiLokata w USD - najwyzej oprocentowanaRe: Lokata w USD - najwyzej oprocentowana
  • Data: 2011-12-02 08:20:36
    Temat: Re: Lokata w USD - najwyzej oprocentowana
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 1 Dec 2011 13:41:08 -0800 (PST), Clegan <c...@g...com>
    wrote:

    >On 1 Gru, 09:36, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote:
    >
    >> no to już zupełnie nie wiem, co twierdzisz. O jakiej umowie mówisz,
    >> która jest - według Ciebie - dotrzymana?
    >Umowa między bankiem a deponentem.

    Ta umowa mówi, że bank wypłaci gotówkę na każde żądanie. A przecież
    chyba nie masz wątpliwości, że przy odpowiednio dużej liczbie klientów
    i wycofywanej kwocie wkładów - bank nie jest w stanie tego wypełnić.
    Tak było np. w Argentynie: po prostu nie dało się wypłacić.

    >> Gdzie widzisz problem w tym, że Nowak pożycza swoje oszczędności
    >> Kowalskiemu, aby ów użył je do rozkręcenia biznesu (bezpośrednio lub
    >> za pośrednictwem banku)?
    >Przecież piszę: nierównowaga czasowa między depozytami a kredytami.
    >Przykład: Nowak pożycza pieniądze nie Kowalskiemu tylko bankowi na
    >powiedzmy 6 miesięcy, a bank pożycza Kowalskiemu na 2 lata. Lokaty
    >możesz zażądać wcześniej niż kredytu. Tu leży wampierz pogrzebany.
    >Pełna rezerwa w stosunku do depozytów bieżących tego nie rozwiąże, bo
    >nie tylko one stanowią bazę kredytową.

    wystarczy pożyczać na nie dłużej niż się samemu pożyczyło. System
    rezerwy częściowej nic tu nie zmienia. Wciąż twierdzę: pożyczanie "na
    biznes" jest tak samo możliwe w systemie rezerwy pełnej, jak i
    częściowej, ale ten pierwszy nie ma "sbudowanego" ryzyka krachu
    wywołanego runem na banki.

    >> jeśli dobrze rozumiem, to zawarłbyś umowę gwarancji, że na Twoje
    >> żądanie w ciągu okresu kredytowania Twojego dłużnika otrzymasz kwotę
    >> niezbędną do spłacenia wierzyciela? Jeśli tak, to myślę, że ma to sens
    >No to teraz zupełnie nie pojmuję o co Ci biega - przecież takie
    >gwarancje obecnie istnieją w postaci banku centralnego będącego
    >pożyczkodawcą ostatniej szansy dla banków komercyjnych.

    Wciąż mowa o sytuacji, gdy Ty pożyczasz ode mnie na 6 miesięcy i te
    pieniądze pożyczasz komuś na 2 lata. Musisz mieć jakieś "wyjście
    zapasowe", żeby mi oddać za pół roku kasę - zwłaszcza w przypadku,
    jeśli do tego czasu nie znajdzie się nikt, kto Ci znów pożyczy.
    O tym dyskutujemy w tym fragmencie (początek był w
    <v...@4...com>, zacytuję:

    :>Proste pytanie ilustrujące problem: czy z lokaty 6-miesiecznej można
    :>sfinansować kredyt 2-letni ?

    :Jeśli jesteś w stanie oddać po 6 miesiącach lokatę, a na zwrot kredytu
    :poczekać jeszcze 18 - to można (stawiam Cię tu w roli
    :przedsiębiorcy)..

    >A jeśli BC zobowiąże się dodrukować gotówki na pokrycie wszystkich
    >depozytów bieżących to wtedy też będzie ok czy już nie ?

    oczywiście, że nie. Hint: inflacja (tak naprawdę już wywołana samą
    rezerwą częściową).

    >> Jeśli gotówka to nie "pieniądz krajowy", to czym - według Ciebie -
    >> jest ten ostatni (lub ta pierwsza)?
    >Pieniądz dłużny polega na tym, że bank zobowiązuje się do wypłaty
    >gotówki na żądanie. Problem, który opisuje Rothbard, dotyczy
    >niemożności zapewnienia pokrycia gotówkowego wszystkim deponentom
    >jednocześnie. Jeśli będziesz się posługiwał tylko gotówką to problem
    >dla Ciebie nie będzie istniał.

    tak, przy założeniu, że jej druk będzie trzymany w ryzach. Ale tak
    naprawdę nie musi to być gotówka, pieniądz elektroniczny także moę być
    - musi być tylko "kotwica" uniemożliwiająca jego kreację.
    Niestety, w systemach demokratycznych ta kotwica nie działa, bo
    bardziej "opłaca się" (rządzącym) kreować, bo
    a) dług spłacać będzie kto inny
    b) na inflacji korzystają oni (jako płacący "gorącym" pieniądzem przy
    jeszcze małych cenach), a tracą obywatele na końcu "łańcucha" (gdy
    ceny już wzrosły).

    >> A jakieś uzasadnienie?
    >> Dlaczego np. przelewy z konta zabezpieczonego w 100% rezerwą w sejfie
    >> miałyby byś droższe od tych samych przelewów, gdy tylko część jest w
    >> sejfie, a reszta w np. NBP?
    >Transport gotówki między sejfami jest droższy niż brak transportu.

    W takim razie najsensowniej byłoby chyba zrezygnować z rezerw w ogóle
    i pozwolić bankom pożyczać niezależnie od lokat? Przecież transport 1,
    5 czy 10% też za darmo nie jest.
    Tak sądzisz?

    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1