eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNieuprawnione przechowywanie danych karty kredytowej - do jakiej instytucji iść ze skargą? › Re: Nieuprawnione przechowywanie danych karty kredytowej - do jakiej instytucji iść ze skargą?
  • Data: 2012-02-11 14:25:46
    Temat: Re: Nieuprawnione przechowywanie danych karty kredytowej - do jakiej instytucji iść ze skargą?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:

    > Czekaj no, chcesz powiedzieć, że czytając flejmy przy okazji
    > pobierania (w sposób zgodny z umową lub nie) dodatkowej opłaty,
    > pokrywającej narzut operatora kart (w .pl dość wysoki),
    > *NIGDY* nie przyuważyłeś naczelnego argumentu "zakartowców" ;),
    > czyli fakt ochrony transakcji przez chargeback???

    Nie jestem pewien co masz na myśli. Chargeback to instrument dostępny
    tylko dla wydawców kart, nie służy do ochrony klientów banków.

    >> Możesz wycofać zlecenie w danym sklepie, ale nie w banku.
    >
    > No właśnie nie.
    > Chodzi o to, aby "ubezwłasnowolnić" sprzedawcę w ten sposób,
    > aby błędy lub oszustwa nie blokowały pieniędzy osoby która
    > ma kartę.
    > To sklep staje się tym, kto może wytoczyć powództwo cywilne
    > lub karne przeciw kupującemu który zażądał zwrotu pobranej
    > opłaty, "wyrwanej" sklepowi przez bank.
    > Słuszne lub niesłuszne roszczenia sklepu nie mają znaczenia.
    > Jak ma roszczenia, to musi je udowodnić, ale nie przed bankiem,
    > lecz przed sądem.

    No ale przecież wcale tak nie jest. Owszem, umowy z acquirerami
    przewidują w niektórych okolicznościach bezwarunkową odpowiedzialność
    sprzedawcy, ale w praktyce to tak nie działa. No chyba że ktoś sprzedaje
    dostęp do filmów porno, albo coś w tym stylu, to może tak (nie wiem).

    Normalnie sklep nie ma żadnych możliwości skierowania sprawy do sądu
    przeciwko klientowi, bo nie zna np. tożsamości klienta. Stąd właśnie
    podział odpowiedzialności, w zależności zresztą od specyfiki sprzedaży.

    Z tym że to oczywiście zupełnie inna sprawa niż "blokowanie możliwości
    obciążania karty przez konkretnego sprzedawcę". Posiadacz karty mógłby
    złożyć reklamację w banku (nie wyrażał zgody na powtórne obciążenie)
    i przypuszczalnie uzyskałby zwrot pieniędzy (zwłaszcza gdyby sprzedawca
    w procesie rozpatrywania reklamacji przez bank stwierdził, że być może
    klient rzeczywiście nie wiedział co robi, i że w związku z tym
    sprzedawca z własnej woli rezygnuje z zapłaty).

    >>> Mylisz pojęcia. Opisywana sytuacja nie wymaga zastrzeżenia karty tylko
    >>> zablokowania możliwości obciążania karty przez konkretnego sprzedawcę.
    >>
    >> Ciekawe który bank coś takiego umożliwia. Podaj przykład i np. punkt
    >> w regulaminie lub coś w tym rodzaju.
    >
    > Ustawa może być? ;)
    > Art.17 ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych, podobno ;)

    Hmm...
    " Art. 17.
    Wydawca jest wlaścicielem wydanej przez siebie karty płatniczej."

    No nie wiem.

    > Tu masz opis:
    > http://www.karty-kredytowe.com.pl/karta-kredytowa-re
    klamacje/
    > http://www.kartykredytowe.eu/reklamacja-platnosci-ka
    rta/

    To nie są chyba strony banków, sądząc z nazwy, a poza tym słowo
    "reklamacja" wydaje się wskazywać na zupełnie inną procedurę.

    > http://transakcje.pl/artykul,chargeback_czyli_zwrot_
    pieniedzy_z_zakwestionowanej_operacji_przy_uzyciu_ka
    rty_platniczej,792587165.html

    Tu chyba sam tytuł wszystko wyjaśnia, a zwrot pieniędzy to raczej nie
    "zablokowanie możliwości obciążania karty przez konkretnego sprzedawcę".
    BTW tytuł jest błędny, chargeback to jest "obciążenie zwrotne" lub coś
    w tym rodzaju, nie służy to do zwracania pieniędzy klientowi, ale do
    wyrównania rachunków pomiędzy (w tym przypadku) wydawcą karty
    i sprzedawcą.

    > ...tu gotowe pismo:
    > http://www.mgrabowski.pl/do%20pobrania/REKLAMACJA%20
    TRANSAKCJI%20DOKONANEJ%20KARTA%20PLATNICZA.doc

    To, że klient może składać reklamacje (o czym zresztą pisałem), to chyba
    dość naturalne. Efekt reklamacji to inna sprawa i chętnie zobaczę
    regulamin banku, który mówi, że bank zawsze zwraca pieniądze po złożeniu
    reklamacji. Obawiam się jednak że nic z tego nie będzie :-(

    > Obyś się nie zdziwił :P
    >
    > Możesz sprawdzić w archiwach (głównie .prawo) - do momentu wprowadzenie
    > tego przepisu wielokroć pisałem, że w .pl nie wolno płacić kartą :P
    > (w znaczeniu "jest to mocno nierozsądne").
    > A i teraz mam zastrzeżenia, ale to nie w tym wątku.

    Niestety brak tu jakichkolwiek konkretów.
    --
    Krzysztof Halasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1