eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwNo to teraz wiadomo kto urządzał burdel pod krzyżem....Re: No to teraz wiadomo kto urz?dza? burdel pod krzy?em....
  • Data: 2010-12-05 00:29:04
    Temat: Re: No to teraz wiadomo kto urz?dza? burdel pod krzy?em....
    Od: Delfino Delphis <D...@w...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Endriu wrote:

    > Putin pociął Tupolewa, do dziś nie oddaje skrzynek matacząc, elementarne
    > obliczenia (poziom szkoły średniej/podstawóki) dokonane na podstawie
    > stenogramów ukazują że Tupolew nie miał prawa rozlecieć się na tysiąć
    > kawałków, a ty jak poseł Sekuła w aferze hazardowej udajesz, że wszystko
    > jest OK i uważasz nie trzeba międzynarodowej komisji? .
    >
    To znaczy które obliczenia? Ja jestem gotów o głowę się założyć, że nie
    możliwe jest, aby przy 150 km/h Tupolew uderzył w ziemię. Mogę to też
    podeprzeć elementarnymi wyliczeniami.

    150 km/h to grubo poniżej prędkości przeciągnięcia, co dopiero na plecach i
    z połówką skrzydła. A samolot, który przeciąga, zazwyczaj przyspiesza. No
    chyba, że robimy wspinaczkę jakimś akrobatem, to u szczytu paraboli coś
    takiego byłoby możliwe, ale nie przy ziemi. Minimalna prędkość przy ziemi,
    to taka, z którą samolot rozpoczął na jej powierzchni wznoszenie. Musiało to
    być ok. 300 km/h.


    > Delfino nie rób z siebie publicznie pośmiewiska . Nie idź w ślady swoich
    > politycznych Platformianych idolów którzy robią z siebie idotów
    > publicznie.....

    Nie chcę mówić, kto tutaj robi z siebie pośmiewisko. Chcesz, abym w ramach
    idei nie iścia w ślady zerwał ze zdrowym rozsądkiem i krzyczał, że Ziemia
    jest płaska? Bo PO mówi coś innego?

    Zresztą - nawet niech będzie te 150 km/h. Przy dachowaniu nie daje to
    żadnych szans na przeżycie. Podłoga po prostu rozsmarowuje pasażerów o
    powierzchnie ziemi przy tej prędkości. Czy do tego potrzeba tak wiele
    wyobraźni? Co więcej, skoro odłamki przeleciały tylko 200 metrów, to znaczy,
    że uderzenie było raczej punktowe, a nie miękkie hamowanie. Prosty rachunek
    na poziomie szkolnym daje zasięg rzutu (zakładając, że odłamek odbija się
    pod najlepszym kątem z prędkością 150 km/h) równy 160 metrów. Dodaj długość
    samolotu i jest akurat 200 metrów. Takiego promienia rozłożenia szczątków
    oczekiwałbym przy punktowym zderzeniu z ziemią przy tej prędkości.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1