eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiNowa era w bankowości internetowej za sprawą mBanku?Re: Nowa era w bankowosci internetowej za sprawa mBanku?
  • Data: 2010-02-17 22:15:19
    Temat: Re: Nowa era w bankowosci internetowej za sprawa mBanku?
    Od: "witrak()" <w...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2010-02-17 22:28, Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
    > On 10-02-17 18:58, Krzysztof wrote:>
    >> Musza mbankowcy podplacac za rozne artykuly w bankierze, bo tak na
    >> prawde nie maja czym juz rynku zawojowac. teksty w stylu, ze mozna w
    >> zabce wplacic za 1zl sa ogromnym wydarzeniem; majac konta w wielu
    >> normalnych bankach moge do nich wplacac nie placac prowizji i nie
    >> czekajac na zaksiegowanie na koncie pare dni. Niestety banki tradycyjne
    >> juz dawno wytracily mbankowy glowny atut w postaci internetowosci. Pewna
    >> epoka juz sie skonczyla i te artykuly sa proba udowodnienia ile to mbank
    >> moze zrobic i jak sie bedzie rozwijal, itd.
    >> mBankowe konto zamknalem juz kilka lat temu i nie zaluje, bo caly
    >> szeroki zakres uslug mam z innych bankow tradycyjnych 'placowkowych', a
    >> praktycznie sporo bankow ma konta dedykowane do internetu, np DBnet.
    >> Zestaw roznych rachunkow ror+oszczedn. DBnet, Alior, BZWBK, Eurobank,
    >> Meritum, lokaty Open, Getin-tradycyjny w calosci pokrywa moje potrzeby a
    >> koszty prowadzenia tego wszystkiego sa za 0zl a wygoda duzo wieksza od
    >> tych czysto internetowych McBankow, gdyz w razie wiekszych problemow ide
    >> do placowki i sprawa jest duzo lepiej, szybciej zalatwiona. Generalnie
    >> nie mam oporow do otwierania i zamykania rachunkow, oczywiscie bankowcy
    >> takich klientow nie lubia, ale to juz ich problem a nie moj.
    >
    > Tak. Twoim problemem jest paranoja. Zapytam - tak na codzien biznesy
    > zalatwiasz, ze rzucasz komus, ze ktos komus placi za teksty? Zenujacy
    > jestes.
    >

    Hm. Szanuję Amrę (z czasów kiedy jeszcze nie występował na etacie
    gwiazdy TVNu/TVN24 i (nie)zwykłym był uczestnikiem grup
    dyskusyjnych) i gdy zobaczyłem jego nazwisko pod "inkryminowanym
    tekstem" zawahałem się i ostatecznie powstrzymałem od napisania
    komentarza. Oczywiście, z racji tego, że nie jestem "młodym, w
    gorącej wodzie kąpanym", to, co bym napisał, gdybym napisał, nie
    ociekałoby tak jadem krytycyzmu nie tylko skierowanego przeciwko
    bankom, ale i przeciwko dziennikarzom o bankach w bankom poświęconym
    portalach piszącym.
    [Czy to już dostatecznie pokręcona składnia i szyk ? :-))))]

    Niemniej jednak, gdybym podpisu nie zauważył, to kto wie, co by się
    stało ? Pewnie i ja bym od Amry oberwał - choć właściwie za co ?

    Ja na miejscu Amry nie upodobniałbym się do nożyc, a tylko zwrócił
    uwagę (choć może on to i zrobił, tylko o tym nie wspomniał ?)
    koledze, żeby wspólny tekst przed opublikowaniem dawał mnie (znaczy
    Amrze) do przejrzenia, bo on (Amra) poważnym dziennikarzem jest -
    nawet jeśli gwiazdą :-)
    Ale to ja, a przecież wzorcem do porównań być nie mogę, bo
    dziennikarzem nie byłem i nie jestem, a tylko malutkim postopisarzem
    (postówpisarzem ?).

    Pozdr.

    witrak()

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1