eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki"Nowa uniwersalna karta debetowa" do wypłat gotówki z wszystkich kont :-) › Re: "Nowa uniwersalna karta debetowa" do wypłat gotówki z wszystkich kont :-)
  • Data: 2010-07-23 11:25:37
    Temat: Re: "Nowa uniwersalna karta debetowa" do wypłat gotówki z wszystkich kont :-)
    Od: "witrak()" <w...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    MarekZ wrote:
    > Użytkownik "witrak()" <w...@h...com> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:4c4819c8$0$17083$6...@n...neostrad
    a.pl...
    >
    >> Niestety nie - vide opis procedury poniżej (zresztą spotkałem się już
    >> z tym w innych bankach).
    >
    > W innych bankach? A ja sądzę, że spotkałeś się z tym w przeszłości w
    > jednym banku czyli w Citi, które sobie zdawało sprawę, że było to błędne
    > i nie miało problemu z uznawaniem reklamacji z tym związanych. Citi już
    > tak chyba od dawna nie robi, choć nie testowałem bo nigdy nie
    > interesował mnie płatny kredyt na karcie Citi ze względu na jego koszty.

    Chyba też w BZWBK...

    >
    >> Zatem Twoje rozumowanie nie odpowiada tej sytuacji - nie mam bowiem
    >> wyciągu, a spłata którą przeprowadzam powoduje wstrzymanie okresu, za
    >> który naliczanie jest dokonywane. Zarzut wobec praktyki GB/NB dotyczyć
    >> musi zatem prawa do naliczania odsetek od chwili transakcji i
    >> ujawnienia ich dopiero w chwili spłaty (choćby częściowej) kapitału.
    >
    > Zarzut nie może dotyczyć naliczania odsetek od chwili transakcji. Nie
    > może też dotyczyć prawa do ich ujawniania później, zresztą im później

    Szło mi raczej o koniunkcję tych warunków

    > tym lepiej dla klienta banku. Zarzut powinien dotyczyć zaliczania spłaty

    Tym lepiej dla klienta, jeśli Twoja wykładnia jest właściwa = nie
    do obalenia...

    > na poczet nie ujawnionych jeszcze na rachunku karty, ale należnych
    > odsetek. Bez znaczenia imo jest to, że spłaty dokonujesz w ramach tego

    OK. Ja tak właśnie argumentowałem w rozmowie z (dez)infolinią...

    > samego cyklu rozliczeniowego co wypłaty. Należy tylko w treści
    > reklamacji pominąć słowa "na wyciągu". Wykonujesz spłatę dokonanych
    > wcześniej transakcji i tyle. Wypłaciłeś 10k, spłaciłeś 10k 2 dni później
    > a OF twierdzi, że nadal jakaś ich część podlega oprocentowaniu. Przy
    > czym nigdzie nie widać jaka to część (można policzyć ale nie o to
    > chodzi).

    Dokładnie wiadomo: tyle ile pozostało do zapłacenia (patrz niżej).


    Przy takim podejściu ze strony banku można by tego nigdy nie
    > spłacić, no bo niby spłacisz naliczone na wyciągu odsetki w całości, ale
    > okaże się, że naliczyły się kolejne, znowu je spłacisz w całości, ale
    > znowu naliczą się kolejne (bo ta wpłata znowu nie pokryła całości) itd.
    > w nieskończoność

    Ależ taka jest praktyka rozmaitych banków z Pekao na czele
    ("hodowcy długu")...
    Poza tym obawiam się, że od strony teoretycznej Twoje rozumowanie
    to paradoks Zenona, a od praktycznej - ze względu na skończoną
    dokładność obliczeń i zaokrąglenia, procedura jest zbieżna...

    >
    >> Ponieważ OF tak właśnie tłumaczy sposób rozliczania wpłat (dzwoniłem i
    >> rozmawiałem z osobą, która wydawała się dobrze zorientowana w tej
    >> sprawie), wypadałoby abyś rozprawił się z taką sytuacją :-)
    >
    > OF może sobie to tłumaczyć jak chce, z pewnością osoba z OF wie w jaki
    > sposób jest to praktycznie rozliczane, co jednak nie wpływa na
    > prawidłowość takiego postępowania.

    Innymi słowy: reklamować! OK, zobaczymy jak sobie z tym poradzą :-)

    >
    >> Chętnie, ale na to muszę zaczekać na wyciąg, bo w systemie
    >> internetowym OF widać tylko operacje, zaś odsetek, prowizji i opłat
    >> niestety nie.
    >> Więc może najpierw sprawdźmy, czy Twoje rozumowanie dotyczy rozważanej
    >> sytuacji.
    >
    > No zaraz, nie masz jeszcze wyciągu ani nie widzisz w systemie wysokości
    > naliczonych odsetek (nie da się wywnioskować także z salda dostępnego
    > jak rozumiem)? To na czym polegało przeprowadzenie eksperymentu skoro
    > nie znasz wysokości naliczonych na koniec okresu rozliczeniowego

    Na tym, że została kwota salda, zatem naliczenie odsetek zostało
    przeprowadzone od razu - Ty jeśli Cię dobrze zrozumiałem -
    twierdziłeś, że dopiero na najbliższym wyciągu. Ale zgoda, dalsza
    część eksperymentu potwierdzi :-P moją tezę jak dostanę wyciąg.

    > odsetek? Innymi słowy skąd wiesz, jaka będzie ta wysokość odsetek oraz
    > że będzie ona zgodna z prezentowaną przez Ciebie koncepcją?

    Jeżeli zadłużenie wynosiło K zł przez N dni, a mamy mieć saldo 0
    (zero) po wpłacie W zł, to o ile stopa procentowa wynosi P % w
    skali 365 dni to odsetki naliczone opisaną metodą wyniosą O złotych:
    O = X * (P/100)*(N/365),
    gdzie X - kwota części kapitału uznanej za spłaconą.
    Po podstawieniu a = (P/100)*(N/365) mamy
    O = X * a
    Dalej, ponieważ wpłata W została podzielona na cześć X i odsetki
    O, czyli
    W = X + O = X + X*a
    to mamy
    X = W/(1+a),
    O = W*a/(1+a)
    Oczywiście gdy W=K mamy niedopłatę R = -O, jednak gdy wpłacimy
    W=K*(1+a)
    to spłacona część kapitału (X) będzie równa K, a R=0

    Pozdr.

    witrak()

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1