-
Data: 2022-02-05 04:01:40
Temat: Re: OC
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
"Eneuel Leszek Ciszewski" stcst0$s92$...@g...aioe.org
> Okulary z 2008 r. mam nadal. Prawa soczewka jest potłuczona w rogu.
> Jeśli spadły moje okulary -- spadły właśnie tak, że uszkodziły prawą
> soczewkę w samym rogu. Mineralne tłukły się (kilka sztuk) zaś organiczne
> odkształcały się...
> Oprawki Rodenstocka wytrzymały chyba osiem lat -- nadal są
> zdrowe do tego stopnia, że można by w nie wstawić szkła...
> Doceniłem je dopiero wtedy, gdy je zestawiłem z innymi...
+ Oprawki Rodenstocka wytrzymały chyba dziesięć lat -- nadal są
> zdrowe do tego stopnia, że można by w nie wstawić szkła...
Trudno dziś zgadnąć... Słabo pamiętam tamte lata...
W 2008 wymieniłem jedynie soczewki. Jesienią 2013 r. miałem już
kolejne okulary. Zaś okulary z tą oprawką mogłem kupić latem
lub wiosną 2003 r. wkrótce po tym, jak potłukłem wcześniejsze,
niezbyt ;) trafione od strony oprawki -- zbyt wąskie/niskie.
(optyk doradził -- tamtym razem fatalnie)
Oczywiście potłukłem tak samo jak inne -- prawą soczewkę
tuż przy mocowaniu zausznika. Okulary leżały na ścierce,
którą podniosłem (gdyż okularów nie zauważyłem) zrzucając
okulary na terakotę q swemu zdumieniu...
Późnym latem 2002 r. w Osłoninie byłem jeszcze w organicznych
Hoy -- co widać na nielicznych fotografiach. Pierwsze pieniądze
miałem dopiero w 2004 r. -- z rekompensaty rządowej za lata
wcześniejsze; BTW -- za kilka dni bezpłatnego urlopu ,,państwo
prawa'' skasowało mi rekompensatę z kilku miesięcy; później to
,,państwo prawa'' skasowało mi cały urlop płatny z kilku lat,
gromadzony na złe czasy -- wtedy właśnie (w 2004 r.) mogłem
najpierw wykonać wąskie z minerałami Zeissa, które wkrótce
potłukłem, a kilka miesięcy później te z ramką (tak oprawki
nazywane są u niektórych optyków) Rodenstocka... Ale równie
dobrze mogła to być wiosna czy lato 2003 r.
Tak więc mogłem używać tych Rodenstocków 10.5 roku lub
9.5 roku -- od wiosny 2003 r. lub wiosny 2004 r. do jesieni 2013 r.
Zeiss chciał sprzedać tanio dwie soczewki -- optyk nie chciał...
Zeiss nie przyznawał się do znajomości z tym optykiem -- optyk
zaprzeczał tej nieznajomości i twierdził, że niedawno wizytował
go człowiek od Zeissa... Kopert soczewek nie dostałem a na szkłach
wstawionych przez tego optyka nie ma grawerów Zeissa, ale grawery
mogły zostać ścięte podczas oprawiania... Z innej strony -- Zeiss
warunkował specjalną/niską cenę niedawną sprzedażą takiej samej
(Zeiss brał w zamówieniu nie tylko dioptrie, ale i osie cylindrów
z dokładnością/rozdzielczością jednego°, więc o przypadkowym
powtórzeniu nie ma mowy) parki, czyli Zeiss niejako nie zaprzeczył
sprzedania, lecz być może tego warunku nie sprawdził...
Tak więc musiałem opuścić zakład optyczny znany mi (wcześniej był
w centrum miasta; później został przeniesiony na ul. św. Rocha) od
dzieciństwa, w którym najpierw okulary wykonywał ojciec, później syn...
Syn dużo i chętnie opowiadał mi o oprawkach i o soczewkach. To od
niego dowiedziałem się o: liczbie Abbego, indeksach, kącie widzenia
oka, kątach nachylenia szkieł względem zauszników i względem siebie...
Antyrefleksyjne powłoki wg niego ,,wciskały'' światło w głąb soczewki;
Jelenie góra tłumaczyła efekt gaszeniem odbić -- nawet pokazywała
stosowne rysunki; ponoć powłoki wykorzystują zarazem i ,,wciskanie''
i gaszenie... Jak jest -- nie wiem; od dzieciństwa mówiono mi tylko
o gaszeniu. Wysokość mocowania soczewek oceniał ,,na oko'' -- powiedział,
że ma swoje metody, ;) których mi nie zdradził; dziś niektórzy wykonują
stosowne pomiary zmyślnymi/cwanymi fotkami lub specjalnymi miarkami -- inni
mocują soczewki ,,uniwersalnie''; rozstaw źrenic mierzył linijką -- zazwyczaj
tak wówczas mierzono, dziś są lepsze metody. Na przełomie wieków chyba nie
miał jeszcze autorefraktometru; dziś takie coś jest śmiesznie tanie i popularne.
(pytanie -- czy stosownie skalibrowane, czy funkcjonujące jako ozdoba) To on
właśnie stwierdził na początku lat dziewięćdziesiątych, że moje 'lewe oko
nie widzi', co skorektowałem do 'niedowidzi'... Być może ów problem spostrzegł
(ponoć wyraźnie widać, że lewe oko po chwili patrzenia ucieka w różnych kierunkach)
a być może wiedział o tym od swego ojca -- moja przypadłość nie jest częsta, pół
wieku temu okulary nie były zbyt popularne, optyków było mało, a ojcu jego dałem
się we znaki choćby kwestionując oś wstawionego szkła tak mocno, iż ów optyk
musiał wstawić nowe szkło -- a wstawiając, niemal płakał... Szkło było naprawdę
fatalnie wstawione -- wszystko dookoła dosłownie wirowało/krzywiło_się podczas
patrzenia na boki a głowa potwornie bolała... Szlifowane soczewki trzymał
rękami... Dziś takie coś trudno sobie wyobrazić, ale jeszcze ze trzydzieści
lat temu obrysowywano otwór oprawki na soczewce i soczewkę szlifowano
zwyczajnie wyglądającą szlifierką, co wyglądało śmiesznie i dawało taką
sobie ;) dokładność... Czasami oprawki miały wstawione plastyki
ułatwiające obrysowywanie...
-=-
Gdzieś odwrotnie napisałem, że w moim wypadku (plus w osi ~90°) sferocylindryczne
soczewki są w pionie cieńsze niż w poziomie, co raczej nie jest prawdą. W poziomie
takie soczewki są krótsze niż w pionie -- mają więcej dioptrii w poziomie niz w
pionie.
Takie soczewki na krańcach są (paradoksalnie?) chyba cieńsze niż w pionie. Wynika
to z różnych promieni krzywizn -- wewnętrznej (dobranej tak, by oś ruchomego oka
tworzyła zwykle jak najmniejszy kąt z wewnętrzną powierzchnią soczewki) i
zewnętrznej.
Wewnętrzny u mnie (soczewki skupiające, dodatnie) jest większy (powierzchnia bardziej
płaska) dla skupiających soczewek powietrze-szkło-powietrze -- im wewnętrzny promień
będzie mniejszy względem zewnętrznego, tym cała soczewka będzie miała mniej dioptrii
i będzie grubsza na krańcach; równoległe krzywizny (równe promienie krzywizn) nie
przetną się nigdzie, gdy są współśrodkowe; podobnie wówczas, gdy wewnętrzny jest
mniejszy -- wewnętrzna sfera całkowicie zmieści się w zewnętrznej, bez przecinania
i otrzymamy soczewkę sumarycznie rozpraszającą w ośrodkach
powietrze-szkło-powietrze...
(z rogówką ludzkiego oka jest inaczej -- ale za rogówką nie ma powietrza, dlatego
mimo
takiego stosunku (wewnętrzny mniejszy od zewnętrznego) promieni, cała rogówka skupia,
i to nieźle -- ma chyba ze 40 dioptrii)
O ile wcześnij pisałem niepoprawnie o grubości krawędzi surowych soczewek,
bo naprawdę niepoprawnie myślałem, o tyle teraz mogłem gdzieś wplątać głupi
błąd -- ale mam nadzieję, że nie wplątałem...
[taki ze mnie biegły optyk jak z Ireny Bernackej biegła dr nauk medycznych?
tyle tylko że (w odróżnieniu do owej biegłej sądowej) ja: nie przemyślałem
wcześniej swej ,,genialnej'' wypowiedzi, nie upieram się przy swej ewidentnej
głupocie; nie pobieram pieniędzy za szerzenie głupoty; nie decyduję o ludzkim
życiu; nie ośmieszam polskiego państwa i polskiej nauki jako sądowy biegły...
optykę głównie znam od strony fotograficznej lustrzanki, gdzie raczej ;) nie
ma cylindrycznych/torycznych soczewek... okularów zaś nie rozkręcam od czasu
wo. oprawki Rodenstocka, która choć owalna, zezwala na rotowanie soczewek
o co najmniej 30° w tę i we w tę... nadto słaba kondycja finansowa nie
skłaniała do częstej wymiany okularów, zatem i do demontażu okularów...
bez rozkręcenia też można sprawdzić? -- owszem, ale jest to trudniejsze...
BTW Bernackiej i powagi ;) polskiego sądownictwa -- przypomina się Adam Mickiewicz:
https://wolnelektury.pl/media/book/pdf/dziady-dziado
w-czesci-iii-ustep-do-przyjaciol-moskali.pdf
Najwyraźniej carat funkcjonuje nad Wisłą nadal, tyle tylko, że teraz cara -- zwiemy
Naczelnikiem...
Kto z was podniesie skargę, dla mnie jego skarga
Będzie jak psa szczekanie, który tak się wdroży
Do cierpliwie i długo noszonej obroży,
Że w końcu gotów kąsać -- rękę, co ją targa.
-=-
Klątwa ludom, co swoje mordują proroki.
-=-
Jednego cara Polacy utracili we mgle na przedpolach Korsarza przed laty...
Gdybyż podobnie bliźniaka stracili i zanosiliby się płaczem -- dołączyłbym
się do nich i płakałbym razem z nimi, lecz z radości; postawiłbym świeczkę
hipokrycie i podziękował Bogu za wyrok...]
-=-
Okulary z VE nadal uważam za bardzo dobre. Szkoda, że zwlekałem tyle lat
z ich wykonaniem. Czasu nie cofnę... W znacznej mierze dlatego czekałem,
gdyż nie miałem szmalu -- im okulary tańsze (a te są tanie) tym można je
częściej wymieniać na nowe... Oprawka z 2013 r. połamała się -- w mostku
oczywiście. Jest bardzo lekka (chyba 12 g?) i chyba wykonana ze stali...
Oprawki z VE mają szerokie (~3mm) ranty (czy jak to nazwać) i ważą nieco
więcej; całe okulary ,,do dali'' ważą 40.6g, a ,,do bliży'' 42.0g, czyli
sporo, bo niejedne z mineralnymi soczewkami ważyły ~20g, lecz miałem też
nieco cięższe...
Refundacja NFZ to dziś kpina -- 35pln za okulary, czyli ponoć 70%. :)
Ale to i tak kupa (dosłownie?) forsy, bo ~na przełomie wieków polskie
państwo (w ramach bezpłatnego lecznictwa, czyli opłacanego podatkami)
dawało chyba aż 8 pln...
Refundacje urojone, podatki rzeczywiste -- kompleks polskiego suwerena.
Choć te refundacje są śmiesznie niskie, niełatwo z nich skorzystać -- chyba
ani razu nie skorzystałem od czasu zamknięcia rozdziału ludowej ojczyzny...
20 stycznia nie udało się wystawienie zlecenia; zlecenie z września miało
fatalny błąd rozstawu ,,do bliży'' -- sumarycznie Ryszawa dała 20mm. :)
(20mm to przeciętny mostek w męskich oprawkach)
Oczywiście styczniowa ,,recepta'' nie pokrywa się z wrześniowym zleceniem.
-=-
Na ALiExpress i Allegro za nieco ponad stówkę (na AliExpress nieco taniej
niż na Allegro) można kupić ramki do testowania soczewek... Koszt testowej
https://allegro.pl/oferta/optyczny-uchwyt-soczewki-p
robnej-test-oka-10569428078
https://pl.aliexpress.com/item/4000994032189.html
soczewki to chyba ~dycha... (potrzebne są sferyczne i cylindryczne,
najlepiej naraz do paru oczu) Tani autorefraktomer można mieć za
kilka mandatów karnych -- hojnie wystawianych kierowcom?...
To obraz polskiej okulistyki... Obraz Prawa i Sprawiedliwości.
Nie jest to krzywy obraz, lecz wierny? -- pozbawiony abberacji?...
Chyba tak...
Jeszcze maszynka czytająca z gotowych okularów -- okuliści
lubią powielanie, czasami skorygowane początkiem peselu...
To pełniejszy obraz...
Tak właśnie ,,dobrała'' korekcję Irena Bernacka -- sądowy
biegły Rzeczpospolitej Polskiej, co widać i słychać...
(link w stopce) Pegasus podsłuchiwał wieści, które nie
były przeznaczone słuchaczom -- rzekomo legalnie śledząc
DTuska za sprawą telefonu RGiertycha zhakowanego Pegasusem...
Nagrałem to, co było przeznaczone dla mnie, sprawa nie była utajona -- mogłem
i nagrywać, i ujawniać nagranie... Sąd Apelacyjny odrzucił ów dowód jako
kontrowersyjnie pozyskany. Słychać, że biegła Bernacka nie ma pojęcia o tym,
co czyni podczas badania... (nie miała pojęcia, bo nie rozumiała zapisu
cylindrów i nie brała do głowy tego, że lewe oko nie jest prawidłowo
skorygowane okularami) Przy okazji SA odrzucił też inne dowody -- zapisy
z pulskoksymetrów poczynione przeze mnie zupełnie jawnie...
Bóg wysłuchał -- dzięki pandemii masa ludzi miała/ma wskazania podobne do moich...
[gdybyż tak wysłuchał z podejściem naszego ukochanego cara do Korsarza...]
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
Następne wpisy z tego wątku
- 05.02.22 04:24 Eneuel Leszek Ciszewski
- 05.02.22 13:42 Eneuel Leszek Ciszewski
- 06.02.22 05:07 Eneuel Leszek Ciszewski
- 06.02.22 12:13 Eneuel Leszek Ciszewski
- 08.02.22 09:09 Eneuel Leszek Ciszewski
- 08.02.22 17:49 Eneuel Leszek Ciszewski
- 09.02.22 16:18 Eneuel Leszek Ciszewski
- 11.02.22 13:40 Eneuel Leszek Ciszewski
- 11.02.22 13:59 Eneuel Leszek Ciszewski
- 11.02.22 17:13 Eneuel Leszek Ciszewski
- 12.02.22 15:26 Eneuel Leszek Ciszewski
- 13.02.22 12:09 Eneuel Leszek Ciszewski
- 13.02.22 12:23 Eneuel Leszek Ciszewski
- 14.02.22 14:44 Eneuel Leszek Ciszewski
- 14.02.22 16:14 Eneuel Leszek Ciszewski
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
Najnowsze wątki
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...