eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[mbank] NIEMOŻLIWA ANULACJA ZLECENIA PRZYSZŁEGO W DNIU JEGO REALIZACJIRe: [OT] Anulacja i inne słowa piękne, bylo: [mbank] NIEMOŻLIWA ANULACJA ZLECENIA ...
  • Data: 2004-11-10 12:27:24
    Temat: Re: [OT] Anulacja i inne słowa piękne, bylo: [mbank] NIEMOŻLIWA ANULACJA ZLECENIA ...
    Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Zdarzyło się to jak raz 2004-11-10 12:53, kiedy Michał 'Amra'
    Macierzyński napisał(a) co następuje:
    > yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com> wrote:
    >
    >> Nieporadność łączy się tutaj z dążeniem, aby słowa, których używamy
    >> były piękne, uczone i pozostawiające czytającego w pełnym osłupienia
    >> szacunku. Przypomina to pewnego przedwojennego
    >
    >
    > Nie przesadzaj. Jezyk to zywy twor tworzony przez ludzi Niech sie
    > rozwija - mnie to nie przeszkadza.
    >
    Mnie to też nie przeszkadza, że się język rozwija. Więcej nawet, cieszę
    się z tego.
    Przeszkadza mi jak słowa stają się brzydkie ("anulacja"), a zwroty
    nielogiczne ("na grupie"), albo mamiące - nazwanie "funkcjonalnością"
    nowej możliwości posługiwania się rzeczą jest zabiegiem mamiącym, bo
    sugeruje, że jest to możliwość dobra i pożyteczna per se.
    Do tego dochodzi niedostrzegana często potrzeba jednoznaczności,
    ujawniająca się choćby w prawie, albo i w finansach. W semiotyce nazywa
    się to potrzebą reduncjacji. Innymi słowy, a wracając do problematyki
    "grupowej", banki (pomijając sferę reklamy) nie powinny posługiwać się
    polszczyzną potoczną, bo ona się ciągle zmienia i tworzy na nowo. Nie
    powinny też zajmować się słowotwórstwem, bo to prowadzi do nieporozumień
    i umysłowego ogniopióru. Nie powinny w końcu używać w nowych znaczeniach
    słów, które mają specyficzne znaczenie prawne (choćby "oferta") w sposób
    mylący dla odbiorcy.
    Powinny natomiast posługiwać się pojęciami poprawnymi językowo i
    jednoznacznymi na tyle, aby sprawdzenie znaczenia słowa w słowniku (albo
    - w ostateczności - u specjalisty w danej branży) było możliwe i
    prowadziło do wyjaśnienia wątpliwości.
    Nie twierdzę, że osiągnięcie takiego celu jest możliwe. To raczej
    postulaty, które winny być brane pod uwagę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1