eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiOd jakiej kwoty można negocjować oprocentowanie lokat?Re: Od jakiej kwoty można negocjować oprocentowanie lokat?
  • Data: 2014-08-09 23:30:02
    Temat: Re: Od jakiej kwoty można negocjować oprocentowanie lokat?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "S" ls5b68$k56$...@n...news.atman.pl

    >> Nie będzie niska -- za jakiś czas znów nieruchomości skoczą w górę.

    > Po czym wnosisz?

    Po przeszłościowych ruchach cen. Już lekko drożeją, ale ,,dupy nie urywa''.

    >>> No i co z tego wynika dla Twoich oszczędności?

    >> Nie wiem. Nie porównuje oszczędności do inflacji, ale zarobek
    >> (ujemny -- stratę) Kowalskiego wynikający zarówno z inflacji,
    >> jak i z deflacji, o których Kowalski nie zostanie uprzedzony.

    > Jak to mówią... ja z psem na spacerze mamy średnio 3 nogi. ;-)

    Nie rozumiem.

    >> A jednak wielu dorobiło się majątku w ten właśnie sposób.

    > W wyżu demograficznym, który długo do nas nie zawita. Ten stymulował popyt. Bez
    popytu raczej trudno sprzedać towar, prawda?

    Prawda, ale masa ludzi kupiła mieszkania dla zysku.
    Wyż swoje a chęć zyskownego ulokowania oszczędności -- swoje.

    >> Łatwiej rzecz jasna na kursowaniu walut. Można na bawełnie
    >> czy czymkolwiek, co nie psuje się zbyt szybko.

    > Ważna jest płynność kupna sprzedaży w moim przekonaniu.

    I tak, i nie. Co wolisz -- zarobić w 5 minut 5 plnów
    czy w 5 lat 5 milionów plnów? Zakłada się, że niektóre
    towary zawsze będą miały zbyt. (cukier, zboże, złoto,
    być może bawełna)

    >> Może mamy inne zdanie co do tego, czym jest inflacja?

    > Pewnie tak. Mnie interesują ceny, za które JA kupuję towary. I te rosną powiedzmy
    10% rocznie. Ale oczywiście jeśli dodamy do tego
    > koszyka fakt,

    15 lat temu płaciłem za litr mleka więcej niż płacę teraz.
    Za paliwo potrzebne do przejechania 100 km płaciłem wtedy
    5 razy mniej niż płacę teraz.

    > iż Cocomo obniżyło ceny drinków, bo już nie ma rachunków na milion, a na 100.000,
    Sowa i Przyjaciele ośmiorniczek, to nagle mamy
    > 3% triumfalnie obwieszczone. Sęk w tym, iż tańsze F16 mnie nie interesują tak
    bardzo, jak podwyżka czynszu 15% w 2 lata.

    Mnie akurat cena F16 także chwilowo ;) nie interesuje.
    [akurat pod Androida można mieć masę gier za darmo, nie
    trzeba zwracać uwagi na inflację -- napisałbym mu o tym,
    gdyby nie moja zawiść! niech kupuje i niech traci!! ja
    tymczasem pod blokiem trenuję latanie na GPS -- trafiam
    w róg budynku patrząc jedynie na ekran smartfonu; na
    otwartej przestrzeni (niemal otwartej) chybiam jedynie
    o sięgnięcie ręką; aby oszczędzić i na paliwie, i na
    kupnie F16 -- latam na nogach, i to swoich własnych]

    >>> I weź tu oszczędzaj ;-)

    >> Chcesz oszczędzać czy spekulować?

    > A jest różnica?

    Chyba tak -- jak pomiędzy żyrafą i żyrandolem.

    >> Bank powinien dać ci tyle, abyś chciał
    >> mu zaufać, deponując swoje oszczędności.

    > Chyba, że dojdzie do monopolu. Liczba banków komercyjnych zmniejszyła się podobno o
    połowę. Wkrótce mogą dawać 1% i nie będzie
    > wyboru. Właściwie to już nie ma.

    Możesz trzymać w szufladzie. Jeśli padnie Twój bank -- będziesz
    miał mniej problemów. Gorzej, gdy padnie dany pieniądz. ;)

    >> Tym więcej da, im mniej będzie chętnych na depozyty i im więcej na kredyty,
    >> bp bank po to bierze od ciebie, aby komuś pożyczyć z zarobkiem.

    > Tyle teorii. W epoce globalizmu polski bank może wziąć od Niemca, a dać Polakowi.

    I co w tym odkrywczego?

    >> Bank nie
    >> będzie windował w górę %% depozytów, gdy zabraknie chętnych na kredyty
    >> lub będzie nadmiar chętnych na depozyty.

    > W boomie mieszkaniowym banki jakoś nie podnosiły dramatycznie %.

    Akurat w końcu 2008 roku, gdy złotówka traciła na wartości banki
    dawały chętnie 10%. Nie wiem, jak było w boomie, a nawet nie
    wiem, kiedy ten boom miał miejsce.

    >> Polacy zarabiają coraz więcej -- widać to wyraźnie po PKB!!!

    > Kolejny wydumany wskaźnik.

    Ja go nie wydumałem.

    >> Wam wszystkim (przepraszam :) -- biednym jak ja) radzę to samo.
    >> Wówczas pensje będą musiały iść w górę, a to zmusi rządzących
    >> do obniżania podatków.

    > Albo dadzą 0% na konta i 50zł opłaty miesięcznej. Wtedy zostaniesz zmuszony do
    wydawania.

    Albo trzymania w sejfie. Ja mam uszkodzony (co najmniej w dwóch
    odcinkach -- czekam na badanie trzeciego) kręgosłup, astmę na tle
    alergii, wady wzroku (lewe niedowidzi) i spore uszkodzenia słuchu.
    Raczej nikt mnie nie namówi do wydawania, bo zagrozi to moją śmiercią.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1