W dniu 01.04.2013 19:32, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

> Korwin czasami startował w wyborach -- naród nie wybierał go,
> czyli naród chce marnowania... Znaczy -- podpierdalania podatków.

Nie, naród po prostu nie chce oszołomów u władzy.

Kilka punktów UPR jest całkiem sensownych, ale podstawy dość
oszołomskie... państwo ma niby służyć religii (czy religiom?).

Państwo w ogóle nie powinno mieć z religiami nic wspólnego - to powinna
być prywatna sprawa ludzi, zresztą podobnie jak model rodziny.

Swoją drogą proponowany przez JKM i spółkę model "tradycyjny" z tradycją
ma niewiele wspólnego - tradycyjna to jest albo poligamia (ze wskazaniem
na wiele żon), a nieco bardziej nowoczesne podejście to monogamia z
ustawianymi wyłącznie biznesowo/politycznie małżeństwami ze związkami
uczuciowymi występującymi pozaformalnie jako tajemnica poliszynela.

[ciach]

> Po co wybierać do parlamentu ludzi nagradzających samych siebie
> (Ewę kopacz) i im podobnych, skoro inne osoby kandydujące były
> chętne do oddawania swoich diet poselskich?...

Tak samo jak Tusk był chętny do obniżania podatków, nie? ;->