eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwOt o Bernanke i Obamie i ich helikopterachRe: Ot o Bernanke i Obamie i ich helikopterach
  • Data: 2010-10-12 08:44:04
    Temat: Re: Ot o Bernanke i Obamie i ich helikopterach
    Od: "NKAB -" <n...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    eost <eost[NOSPAM]@o2.pl> napisał(a):

    > > Co szkodzi wydrukować tyle pieniędzy aby, każdy z obywateli
    > > czuł się bezpieczny egzystencjalnie - stać go na podstwaowe sprawy
    związane
    > > z mieszkaniem i żywnością
    >
    > Nie łapię co masz na myśli. Przecież drukowanie pieniędzy to forma
    > podatku - pomniejszanie wartości posiadanych przez ludzi papierków.
    >





    No właśnie. Nikt nie jest zainteresowany nauką ekonomii.

    Tu należałoby wrócić do tzw początku.

    Byliśmy małpami. Jak wiele zwierząt doszliśmy do wyższej
    wiedzy i zaczeliśmy żyć w organizacji, bo łatwiej.
    Ogranizacją zarządzał ten najważniejszy. I kto to był?
    Na ogół najsilniejszy i zarazem najmądrzeszy.
    Jakoś wszyscy wiedzieliśmy kto do tego się nadaje
    ale co najważniejsze na to stanowisko nie pchali się
    słabi nieudacznicy, no to było nie do pomyślenia.

    Ale był moment, kiedy któraś z małp wpadła na pomysł
    wymyślenia czegoś czego nie było, a w o wiele poźniejszym
    czasie nazwano to coś Bogiem.
    Wymyślenie przez małpę Boga spowodowało, że staliśmy się ludżmi,
    czyli istotami inteligentnymi bo potrafiącymi myśleć twórczo.
    Potem nasze Bogi zaczęły być bardziej realne i możliwe do rzeczywistej
    realizacji, która albo bawiła, albo upraszczała nam życie.

    To tyle tytułem wstępu.

    Teraz jesteśmy plemieniem, w którym nasz wódz rodzielał nam zadania
    i wszyscy te zadania wykonywali bez protestu bo wszystkim chodziło
    o przetrwanie. Zauważyć trzeba, że nie funkcjonował pieniądz.

    Ale na którymś etapie, któryś z wodzów już nie chciał rodzielać zadań
    bo było ich za wiele i nie dawał rady. Wymyślił pieniądz.

    I teraz jak ten pieniądz ma funkcjonować.

    Ktoś upolował jaszczurkę - wódz drukuje za to pieniądze i mu daje.
    Ktoś drugi mówi, upiekę ci te jaszczurkę, więc myśliwy może za pieniądze
    kupić tę usługę a wódz może dodrukować następne pieniązki i dodać kucharzowi.
    Jest to miernik zdolności myśliwego i kucharza.

    I teraz co? Resza nie umie sama polować i smarzyć więc ma zdychać z głodu?
    Stado wyginęłoby a więc trzeba zapewnić reszcie przynajmniej
    minimum egzystencjalne, wszak do tej pory pieniądza nie było a jednak
    plemie funkcjonowało.

    Z kolei myśliwy ma taką kasę aby każdemu zaproponować coś do zrobienia
    i wtedy każdy będzie miał dodatkową kasę.

    Wódz może sobie egzystować, a rynek zaczyna samodzielnie funkcjonować.

    Ponieważ wódz też chce żyć więc może dodrukować dla siebie kasę ale jest
    mądrzejszy i wymyśla podatek, który będzie go informował czy jego
    plemię dobrze funkcjonuje - jak coś będzie nie tak, to trzeba zlokalizować
    problem i coś z tym zrobić.

    Gdzieś tą kasę trzeba jednak trzymać wymyślono więc bank.
    I nagle stała się tragedia - bank się spalił razem z pieniędzmi.
    Wiec co?

    Dalej już sobie sami dopiszcie ciąg dalszy, np że drugie plemie łowi ryby
    ale tam płaci się muszelkami, których nasze plemie nie ma...

    Jedno jest pewne.
    Zwierzę jest jak nieomylny kalulator - człowiek jest istotą programowalną
    i tym głupszym jednostkom można wmówić najbardziej nedorzeczne teorie
    w celu oszukańczego ich wykorzystywania.

    A do władzy dostają się manipulancji będący niejednokrotnie pospolitymi
    kryminalistami. Jeśli są inteligentni to państwo jest silne, w przeciwnym
    przypadku wręcz przeciwnie.

    Minimum egzystencjalne - tego nie da się ominąć.

    Nie robić z ludzi kretynów jak Tusk i Kaczyński ale wręcz przeciwnie
    musi być moda na inteligencję a nie jakieś tam sioły typu "TOP MODEL"
    gdzie polki robione są na kompletne debilki, a KRRiTV niech nie zajmuje się
    łapówkami tylko właśnie wymaganiami co do oferty programowej, w której jest
    kreacja mądrego obywatela. Pod tym względem za komuchów było naprawdę lepiej
    ale władzę mieliśmy nie tą.

    Andrzej.

    PS.
    Staram się być "hjuman" a nie tam jakimś prawicowcem czy lewakiem
    mnie te podziały nie kręcą i na mnie nie działają.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1