eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwOt o Bernanke i Obamie i ich helikopterachRe: Ot o Bernanke i Obamie i ich helikopterach
  • Data: 2010-10-13 23:37:32
    Temat: Re: Ot o Bernanke i Obamie i ich helikopterach
    Od: " Deflacja czas zagłady banków?" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Wyraźna prowokacja Totusa, ale...

    Mam 1000 zł

    W banku dostanę 0 zł za przetrzymanie lub zapłacę prowizje

    Mam to w nosie

    Trzymam w skarpecie &#8211; wole zaryzykować

    (dziś oprocentowanie kont firm jest ujemne ;-( i proszę nie znajdować jednego
    rodzynka, który daje konto z profitami bo mówię o średniej bankowej, o
    lokatach w stos do reszty nie wspomnę).

    Nie dam zarobić bankom bowiem mnie skroją, nie kupię dziś nic, bo po co???
    Kupię za rok, bo za rok wszystko będzie tańsze a moja pensja będzie mniejsza,
    wiec wole kupić za rok a może za dwa.

    Oszczędzam na samochód, wiec jak potrzymam w skarpecie to za pięć lat kupię
    taniej, bardziej wypasiony!!!!!
    He He He He

    No dobra trzeba żyć, ale ostrożnie, wydam jutro więcej, dziś się nie opłaca

    Chciałbym zainwestować, ale jutro będzie towar tańszy a pojutrze jeszcze, więc
    jak nie sprzedam jestem w plecy. Po co się męczyć. A jak jeszcze przez
    przypadek poleży towar rok ojej!!!!! Chyba mnie na to nie stać!!!! Nie wezmę
    kredytu, bo po co? Zapłacę odsetki i na leżącym towarze będę w plecy, cholerny
    świat będę wdupala, wolę się nie wychylać no chyba, że znajdę niszę na 30%/40%
    tylko jak długo, jeśli każdy z producentów rzuca się na nowinkę, jak na
    zbawienie???? Nie ma szans.

    To nie jest kwestia myślenia przyszłego, być może musi wymrzeć kilka pokoleń
    by tak nie myśleć, ale na razie takie jest zachowanie naszego pokolenia i póki
    nie wymrą nasze dzieci, tak będą też myśleć&#8230;

    Co do pewnych zachowań hmmmm nie stworzono ekonomii o ujemnej stopy %. Zawsze
    poruszamy się we wszystkich rozważaniach w pierwszej ćwiartce układu
    kartezjańskiego xy. Być może dlatego, iż mamy w zamiarze zyski nie straty.
    Czyżby kiedyś czekał nas czas, gdy będziemy się ścigali, by jak najmniej
    stracić????

    Być może tak kiedyś będzie, że przestawi się myślenie, nie wykluczam tego.

    Jednak do dziś gospodarkę napędzała inflacja, cała nasza dotychczasowa
    historia jest na niej oparta.

    Pozdrawiam i zamykam wątek deflacji w tej części, jako że rozpocząłem go i
    proponuję rozmowę o meritum&#8230;. Jeśli ktoś ma ochotę pogadać o tym proponuję
    stworzenie nowego wątku

    Deflacja plusy i minusy.

    pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1