" XXL" news:hufhv6$hb1$1@inews.gazeta.pl

> Czy to PO zalało ludzi po raz drugi i trzeci?

Oczywiście, że nie ale m. in. w wyniku działań a raczej ich braku w wydaniu
PO, PIS i innych głupkowatych patryjek po 97 roku po 13 latach przerabiamy
coś czego można było uniknąć.
Niestety w tym kraju są pieniądze na rzeczy zbędne (np. utrzymywanie bandy
nierobów, którzy nazywają się "urzędnikami") a na to co potrzebne ich nie ma
np. szeroko pojęta melioracja.

> Rozregulowanie jest może niewidoczne na co dzień ale bystra Barbara je
> dostrzegła i nas poinformowała :-)
> Dziękujemy.

Odnoszę dziwne wrażenie, że rozregulowany mamy od 89' a zapoczątkował je
"styropian solidarnościowy" który przecież "o takie Polskie" walczył wraz ze
wszystkim co było po nim przy korycie.

> p.s. Skoro teraz mamy nienormalność na co dzień a w latach 2005-2007 była
> normalność to dlaczego PIS i J.Kaczyński mają tak słabe notowania?

tylko ignorant albo fanatyk może mówić że w latach 05 - 07 była normalność.
Jej nie ma w tym kraju od 89' roku i nikomu nie zależy z rządzących aby to
zmieniać. Najważniejsze jest korytko i wzajemne obrzucanie się gówienkiem.
A czemu PIS ma słabe notowania - bo to partia niezrównoważonych,
zakompleksionych politykierów, która o zgrozo niczym nie różni się od
plandeki obywatelskiej i innych partyjek. Jedyna różnica pomiędzy PISem a
jego konkurencjom polityczną polega na tym, że społeczeństwo m. in. po przez
ogłupiające media ww. niezrównoważenie, zakompleksienie itp. polityków
tworzących to śmieszne ugrupowania, które na każdym kroku wyciera sobie
swoje faszystowkie lico "patryiotyzmem*" (* dla swoich, wybranych,
reprezentujących podoby światopogląd co jedynie słuszna grupa "przewodników
narodu"), dostrzega.
Problem polega na tym, że dziwnym trafem takich samych cech u ich
politycznych oponentów (tj. oponentów PISu w postaci PO, SLD, PSL itp.)
społeczeństwo nie dostrzega, bądź nie chce dostrzec? Ma już tak zryty beret,
że o oczywistych prawdach musi usłyszeć w TVN bądź w TVP a jak ów prawd nie
zobaczy bądź nie usłyszy to ich po prostu nie dopuszcza do swojej
świadomości, traktuje je tak jak by ich nigdy nie było...

> Może inteligentni ludzie boją się powrotu koszmaru IV RP?

Szkoda, że ci inteligentni jak to ująłeś ludzie nie dostrzegają, że wybór
pomiędzy Bronkiem a Jarkiem to jak wybór między dżumą a cholerą. Albo jak
ktoś nie głosuje na "liderów sondaży" tylko na innych kandydatów to nie
dostrzega, że ich wybór to jak losowanie czy mieszkać pod mostem czy na
dworcu...

Zasada jest prosta i niezmienna od lat. Sam się nie zatroszczysz o własną
dupę to nikt nie zapewni Ci dobrobytu. Niestety znaczna część ludzi ślepo
wierzy, że Jareczek, Bronuś, Wojtuś itp. da im mannę z nieba kiedy zostanie
prezydencikiem a Polska stanie się rajem mlekiej i miodem płynącym...
Powodzenia i krzyżyk na drogę.