> > Dobry dzien na przemyslenie wirtualnosci pieniadza w formie
> > elektronicznej :)

parkomaty podobno dzialaly...

> Ciekawe co się stanie jak taka awaria trafi się Łodzi. Jakie zasilanie
> ma centrala mBanku? Pewnie coś jest ale czy starcza na dłużej niż 12
> godzin i co z infrastrukturą internetu w okolicy.

istnieje cos takiego jak generator

>Ja mam na chwile biezaca12 zl :)

jazdzacym samochodem polecam miec 50... 12 nie wystarczy


> Wszelkie rachunki płace zwykle od 2 do 7 dni
> wcześniej.

podpisujac umowe zazwyczaj jest zapisane, kiedy srodki maja byc na koncie
odborcy - a nie kiedy zostana wyslane... tak wiec brak pradu lub strajk
poczty zazwyczaj nie robi roznicy... poza tym z 1 dniowego opoznienia
zazwyczaj zadna szanujaca sie instytucja nie robi problemu. jesli robi -
nalezy rozwazyc zmiane.

>Natomiast ciekawe, jesli nie wykona sie zlecenie stale z tytulu awarii
>systemu, z przyczyn jak wspomniales, czy udaloby sie wyegzekwowac od
>banku zwrot kar i odsetek np. za niesplacenie KK w terminie.

tak

>nie ma dojscia do swojej bankowosci, kart itp. Jakis impuls
>elektromagnetyczny w kilku miejscach i jesli nie ma sie papierowych
>potwierdzen, to pozosyaje tylko ufac, ze kopie bezpieczenstwa byly w
>bezpiecznych miejscach i ze bank po takiej imprezie bedzie w stanie
>dalej prowadzic te finanse.

jesli sie pojawi taki impuls to nikt nie bedzie sie troszczyl o
potwierdzenia, ani elektroniczne ani papierowe...

A to, ze prad wylaczyli na 1 dzien - dla mnie jest imho wazniejsze ze nie
dziala mi czajnik, express do kawy, lodowka i klimatyzacja - a nie, ze
akurat banomat nie dziala. Reszta swiadczy o ignorancji spoleczenstwa, ktore
w takiej sytuacji nie moze przezyc paru godzin - zawsze warto miec po reka
50 zl, paczke chrupkiego pieczywa i butelke wody....

Pozdr.,
Piotr