Uzytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisal w wiadomosci
news:2noda95p1q.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> "Artur O." <a...@w...pl> writes:
>
>> Wzialem kredyt Alicja,
>
> Hehehe, jak raz:
>
> http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33204,49520
77.html

Ano przeczytalem. Kredyt wzialem w styczniu 1998 roku i faktycznie na
pozcatku kwota zadluzenia mi rosla. Tylko ze ja bylem tego swiadom,
oprocntowanie bylo wysokie. Potem zaczelo spadac a ja zwiekszylem rate
splaty. Ci ludzie z artykulu mowia: " placilem tyle ile wymagal bank". Otoz
alicja nie wymagala sztywnych rat. Mozna bylo placic wiecej, jesli placilo
sie mniej zadluzenie wzrastalo. Nie bylo problemu z wczesniejsza splata
kredytu bo zadluzenie bylo naliczane na biezaca - co miesiac. Zadnych
karnych odsetek czy oplat - cos co dzisiaj znamy z kredytow hipotecznych.
Jesli oprocentowani bylo za wysokie mozna bylo wziac inny tani kredyt i
splacic Alicje badz jej czesc. Wazne by zejsc ponizej poziomu odsetk czyli
splacac kapital kredytu a nie jedynie jego odsetki. J
Jesli ktos nie splacal nawet odsetek wiadomo ze kredyt mu narosl. No ale
trzeba troszke znac matematyke - krolowa nauk. Chyba bankowcy chca by nie
bylo jej na maturze ...