eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPrzygotujcie się na hiperinflacjęRe: Przygotujcie się na hiperinflację
  • Data: 2009-04-03 15:10:26
    Temat: Re: Przygotujcie się na hiperinflację
    Od: J...@s...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Apr 3, 9:41 am, "bradley.st" <b...@g...pl> wrote:
    > On 1 Kwi, 21:09, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
    >
    > > Płaciłem 2 teraz płacę 6.5.
    > > I nie za galon, a za pół.
    >
    > Koziego?
    > Sojowego?
    > Od Super Szczesliwych Kalifornijskich Krow ("Happy cows come from
    > California!") wlasnorecznie dojonych przez Malzonke Gubernatora
    > Schwarzeneggera o poranku?
    >
    > Zdradz moze producenta, bo chcialbym sprobowac tego rarytasu.
    >
    > Mleka za $2 z Sam's Club nie odwazylbym sie napic, ale mimo
    > najszczerszych checi nie udalo mi sie dotad zaplacic wiecej niz $6 za
    > galon mleka. Wliczajac w to $1 kaucje za szklana butelke.

    Mleko, jak większość podstawowych produktów żywnościowych to jest
    "commodity" czyli od dawna jest to dokładnie klasyfikowane i
    standardowe ceny są ustalane na giełdach w odróżnieniu od np. wina
    gdzie głównym celem każdego producenta jest właśnie to aby wino nie
    było "commodity" ale właśnie miało własny charakter, smak i
    odpowiednio różną cenę. W mleku nic podobnego nie tylko nie jest
    potrzebne a wręcz odwrotnie i jeżeli jesteś farmerem to Twoim głównym
    celem jest utrzymanie standardu mleka czyli jego charakter i smak
    jeżeli mówimy o mleku tej samej GRADE i KLASY jest identyczne od
    Alaski po Wisconsin i Hawaje a jeżeli nie jest identyczne to albo
    popieprzyło ci się coś z GRADE, z KLASĄ lub czymś innym. Tak to działa
    w USA i we wszystkich rozwiniętych krajach gdzie istnieją standardy,
    klasyfikacje i otwarte giełdowe rynki ustalające ceny codziennie.

    Jako konsument Twoim zadaniem w kupnie mleka, zupełnie podobnie jak
    przy kupnie każdej innej "commodity," jest zdecydowanie się na
    odpowiedni rodzaj mleka (GRADE i KLASA) i następnie w porównywaniu
    tych samych mlek w supermarkecie jedynym czynnikiem odróżniającym
    jedno od kilku innych powinna być wyłącznie cena. Jeżeli potrzebujesz
    jakies unikalne mleko innej GRADE i KLASY niż te najpopularniejsze to
    też porównujesz tą samą GRADE i tą samą KLASĘ i nic innego. Przejdź
    się po supermarkecie to w sekcji z mlekiem (krowim) zauważysz sporo
    różnych rodzajów i marek mleka ale w większości są to tylko różnice
    marketingowe i w bardziej odizolowanych rynkach dany supermarket może
    mieć kilkanascie rodzajów (marek) mleka w różnorakich rozmiarach i
    opakowaniach produkowanych głównie przez zaledwie kilku producentów.
    Skoro mleko tej samej GRADE i tej samej KLASY samo w sobie musi być
    identyczne jedyna różnica może być tylko wyłącznie w opakowaniu i w
    marketingu.

    Zresztą od dawny mamy w USA sporą konsolidację tego rynku więc każda
    nawet mała i średnia mleczarnia sprzedaje to samo mleko pod wieloma
    markami. Z reguły co najmniej pod swoją oryginalną marką i to samo
    mleko pod marką sklepową dla każdej średniej i większej sieci. Poza
    tym każda średnia i większa mleczarnia posiada od kilku do kilkunastu
    różnego rodzaju "upscale" marek więc w ostatecznym rozrachunku w
    praktyce spotkasz to samo identyczne mleko w różnych sklepach lub
    nawet w tym samym w różnych opakowaniach i sprzedawane w różnych
    cenach.

    Poza tym na rynku masz sporo agregatorów czyli potężne firmy które
    sprzedają (sprzedaż, marketing etc.) np. mleko pod własną marką ale
    produkowane jest ono poprzez kilka czy kilkunaście niezależnych firm
    czy mleczarni często w róznych odległych stanach i tak naprawdę jeżeli
    firma ma kilkanaście zakładów produkcyjnych i sprzedaje mleko w Nowym
    Jorku i w Kaliforni to najprawdopodobniej to mleko sprzedawane w Nowym
    Jorku jest produkowane i rozlewane gdzieś bliżej Nowego Jorku a to w
    Kaliforni gdzieś bliżej Kaliforni i jedno z drugim naprawdę nie ma nic
    wspólnego (zaczynając od różnych krów i kończąc na różnych
    rozlewniach) z wyjątkiem opakowania i marki (chociaż nadal powinno ono
    być identyczne w Kaliforni i w Nowym Yorku). Jeżeli Cię to tak bardzo
    interesuje to następnym razem przyjżyj się dokładnie stemplom na
    każdym kartonie czy butelce mleka i między innymi znajdziesz tam
    zakodowane informacje o specyficznym zakładzie danej mleczarni gdzie
    to mleko zostało wyprodukowane. Często w tym samym sklepie znajdziesz
    kilka marek mlek w różnych cenach ale jeżeli przyjżysz się to
    produkowanych na tej samej linii produkcyjnej tego samego dnia.

    I jak widziśz to że ostateczne ceny mleka są różne to jest wynikiem
    wyłącznie marketingu. Tam w zakładzie produkcyjnym tak naprawdę nikt
    nie siedzi i zmienia cokolwiek w samym mleku. -:)) Jedyna różnica to
    codziennie w zależności od zamówień zmienia się proporcja opakowań i
    nawet to jest w większości firm wysoko zautomatyzowane więc tak
    naprawdę to z jednej strony wlewa się hurtowe mleko a z drugiej strony
    wychodzi kilkanaście czy kilkadziesiąt marek tego samego mleka
    indywidualnie zapakowanych dla każdego sklepu i marki. To jest
    essencja wolnego rynku - każdy może, nawet Ty, wykreować swój własny
    "brand" czegokolwiek (nawet mleka) i liczy się tylko marketing czyli
    dotarcie od odpowiedniej liczby nabywców i jeżeli ich masz odpowiednią
    ilość to bez problemu znajdziesz dziesiątki firm i mleczarni które
    wyprodukują Ci to mleko i zapakują. -:)))

    mwk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1