eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwRe: Szansa na odbicie ?. do EndriuRe: Szansa na odbicie ?. do Endriu
  • Data: 2011-07-10 20:06:46
    Temat: Re: Szansa na odbicie ?. do Endriu
    Od: totus <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    root wrote:

    > Problem 6 latków mnie osobiście nie dotyka. Mógłbym to olac. Ważne jest
    > jednak aby naswietlić mechanizm działania demokracji w Polsce:
    >>>>>
    >>>>> A jak określasz poglądy człowieka, który uważa, ze jak jest ignorowane
    >>>>> zdanie 7001 osób to mówi że to przejaw braku demokracji? Może byśmy
    >>>>> uściślili definicję demokracji. Co myśleć o człowieku, który mówi że
    >>>>> jak grupa 200 tyś osób zebrała podpisy pod jakimś projektem i złożyła
    >>>>> je w sejmie - taki jest stan dzisiejszy tego projektu - i prawo nie
    >>>>> zostało jeszcze zmienione to znaczy że jest brak demokracji.
    >
    > Ten projekt jest niepotrzebny. Wcześniej bowiem rodzice pokazali już, że
    > niemal jednomyślnie nie zgadzają się na to co proponuje ministerstwo
    > oświaty. Zrobili to jednak nieformalnie poprzez niewysłanie swoich dzieci
    > do szkoły, teraz swoimi podpisami muszą formalnie przedstawiać swój
    > projekt w sejmie do głosowania. Projekt - który nie istnieje, bo przecież
    > chodzi o to żeby niczego nie zmieniać.
    > To przypomina klasyczny dowód że nie jest się wielbłądem: minister może
    > sobie z palca wyssać projekt reformy bez żadnego wsparcia ze strony
    > społeczeństwa a społeczeństwo żeby to zablokować musi podjąć trud
    > organizacyjny, żeby zebrać 200 tysięcy podpisów przy niemal zerowym
    > prawdopodobieństwie że ten trud przyniesie skutek.
    > Wybieramy zatem demokratycznie premiera, ten z kolei wyciąga z kapelusza
    > minister oświaty który w imieniu tego premiera na siłe uszczęśliwia
    > społeczeństwo wbrew jego oczywistej woli. Co gorsza sejm przyklepie
    > wszystko co wymyśli minister więc mamy demokratyczny parlament,
    > demokraktycznie wybranego premiera a rządzi przez nikogo niewybrana pani
    > minister, która kompletnie ignoruje tę część społeczeństwa które chce
    > uszczęśliwić.
    >
    > Sorry ale widząc jak działa "demokracja", na 100% ten protest rodziców nie
    > zostanie uwzględniony przez ten Sejm. To znaczy wszystko się odwlecze do
    > wyborów, żeby nie zadrażniać sytuacji a potem prawo ustanowione przez
    > panią minister oświaty po prostu wejdzie w życie i od września 6 letnie
    > dzieci zostaną skoszarowane w szkołach, gdzie część z nich nie będzie
    > potrafiła skorzystać z brudnej ubikacji (bo warunki w szkołach są jak
    > wiemy "różne").
    >
    > Pieprzyć to, bo cel zostanie osiągnięty: skoszarowanie już od najmłodszych
    > lat pomoże wychować młodych i posłusznych konsomolców.

    I ten wywód, z kilku jego niekonsekwencjami, ma dowodzić braku demokracji w
    Polsce? Jak powinny potoczyć się wydarzenia byś uważał, że demokracja w
    Polsce jest? Jestem ciekaw.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1