eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiTakie bogacze, a kredyty frankowe biorą.Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
  • Data: 2019-07-29 17:55:12
    Temat: Re: Takie bogacze, a kredyty frankowe biorą.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Szymon" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:qhn0ab$1c78$...@g...aioe.org...
    W dniu 2019-07-27 o 15:51, J.F. pisze:
    >>> Dokładnie taka była idea mBanku wtedy. NADWYŻKA na 16,5%.
    >>> Pieniądze na
    >>> bieżące wydatki w tzw. "marmurku".
    >
    >> I w tym celu mbank wprowadzil eMax i eKonto ?
    >Tak.

    Tylko po co to eKonto ? :-)

    >> To ja widac z innej gliny, smyczki i logo mnie nie interesuje, a
    >> szybko przerzucilem calosc do mbanku.
    >> Mialbym jezdzic do marmurka ?
    >> I moze jeszcze placic za przelewy, ktore chyba nie byly w marmurku
    >> za
    >> darmo ?

    >Powszechność kart blisko 20 lat temu nie była taka, jak teraz. Nadal
    >wiele osób płaciło gotówką. Także pensję odbierało w gotówce.
    >Wpłatomatów nie było. Zatem oddział był niezbędny choćby po to, aby
    >gotówkę wpłacić.

    Jakos nie mialem problemu z przelewem pensji.
    Ba - ksiegowe to chyba nawet wolały.

    >W mniejszym stopniu wypłacić.

    Bylby to klopot, gdyby nie bylo bankomatow. A byly.
    Lepsze to niz marmurkowy bank.

    >>> Zamiast trzymać 100.000 na koncie w "normalnym banku" na 8% ludzie
    >>> woleli trzymać je na 16,5%... No może nie 100.000 - 95.000
    >>> powiedzmy, a
    >>> 5000 do "marmurka" nawet na zwykły ROR. I tak zysk większy.
    >
    >> Gdzie trzymac oszczednosci to jasne, ale po co ci te 5000 w
    >> marmurku ?

    >Na drobne wydatki tam, gdzie nie przyjmowano kart. Zamiast 5000
    >możesz sobie dowolną kwotę wpisać - stosownie do potrzeb.

    To ja wole bankomat niz marmurka.

    No dobra - w marmurku trzymalem, nadal trzymam .. bo mial wiecej
    bankomatow :)

    >> Tylko po co Ci karta z limitem 100zl - bedziesz przelewal przed
    >> kazda
    >> platnoscia w sklepie ?
    >Stosownie do potrzeb. Zazwyczaj kredytowa ma o wiele większy limit
    >niż wydatki Kowalskiego w okresie rozliczeniowym.

    No to nadal ryzykujesz, ze cie oskubia, najwyrazniej z "grubszej
    kwoty" :-)

    >> Na KK tez ponoc mozliwe - niski limit i przedplacanie.
    >Sęk w tym, że od lat dawano limity ponad miarę.

    Poniekad o to chodzi. Taki jeden z Wroclawia mial za maly, to teraz go
    po sadach ciagaja ... hm, chyba powinni juz uniewinnic lub skazac ..

    >Pamiętam jak wyrobiłem KK w Citi z limitem 1500.

    Ty, taki wrog KK ? :-)

    >Po pewnym czasie dali 10.000 i zamienili na złotą, bo srebrna więcej
    >nie mogła mieć.

    To widac cos sie zmienilo, bo teraz niebieska na wiecej pozwala

    >Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nigdy nie
    >zabiegałem o zwiększenie limitu. Zawsze był proponowany ze strony
    >banku. Raz czy dwa podniesiony bez mojej zgody.

    To ostatnie istotnie dziwne...

    >> Zazwyczaj KK kosztuje więcej,
    > Tyle samo kosztuje - zero :-)
    >Aby mieć darmową debetową w Millenium muszę przeprowadzić 12
    >transakcji w roku na dowolną kwotę. W mBanku muszę przeprowadzić 240
    >transakcji lub wydać 12.000. To jednak pewna różnica.

    W zasadzie zadna, jesli bez problemu tych 12 tys wydajesz.
    Tych 240 transakcji to nie pamietam.
    Gorzej przy wiekszej ilosci kart ... za duzo pilnowania.

    No ale w czym problem - nie podoba sie mbank, to bierzesz inna KK.
    Zreszta zarzut byl chyba taki, ze mbank KK nie oferowa ... oferuje,
    tez zle ?

    >>> a warunki zwolnienia z opłaty są trudniejsze do spełnienia.
    >> Dla normalnego czlowieka bez problemow.
    >Różnie definiujemy "normę".

    Wiadomo, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, ale ja jakos nie
    mam problemow.
    Szczegolnie, ze inflacja leci i codzienne zakupy coraz drozsze :-(

    >>> Musisz pilnować terminu spłaty - inaczej odsetki, kary itd.
    >> I to pisze czlowiek, ktory trzyma na koncie 100 zl i przelewa w
    >> miare
    >> potrzeby ?
    >Nie zrozumiałeś.
    >Każdemu może się przydarzyć np. pobyt w szpitalu, wypadek czy coś
    >tam. Coś, co spowoduje, iż nie opłaci karty na czas. W przypadku
    >debetowej to nie problem.

    Gorzej, jak jest - np przydaloby sie w tym szpitalu cos kupic, a tu
    konto puste :-P

    >W KK nie wiem jak jest. Pewnie w najlepszym przypadku uwzględnią
    >reklamację... Może.

    troche watpie, wszak z tego zyja. Zreszta to nie sa duze pieniadze,
    wiec po co reklamowac - zaplacic.
    Pytanie tylko czy przy braku wplaty w ogole spokojnie poczekaja dla
    starego, sprawdzonego klienta, czy zaczna od zablokowania.

    No i do sytuacji moze wcale nie dojsc, albowiem:

    >> Nie musisz - bank sam sciaga. Tylko oczywiscie trzeba miec na
    >> koncie
    >> wiecej niz 100 zl.
    >Aby sam ściągał - musisz mieć ROR. Jak masz ROR to masz debetową. KK
    >po co?

    A czemu nie ?
    Ogolnie - troche lepsza w niektorych sytuacjach.
    Platnosci w sieci dawniej, wypozyczenie samochodu, itp.

    No i pozwala troche bardziej zapanowac nad plynnoscia, szczegolnie
    przy duzych oszczednosciach :-)
    A jak masz dwie, to juz mozesz daleko wydluzac splaty - uzywajac tej,
    co sie jej okres rozliczeniowy dopiero zaczal :)

    >>> Jaki zapraszał klientów do zwiedzenia głównej siedziby (Red Tower
    >>> w Łodzi)?
    >> A to by sie moze znalazlo. Dobrze o banku swiadczy :-)
    >> Ale jak zapraszal - wszystkich, czy tylko tych lepszych ?
    >Lepszych. Działających np. w mRadzie.

    >> Bo jesli mysla, ze bedzie mi sie chcialo jechac do Lodzi bank
    >> obejrzec
    >> ... no moze jakby z bankietem i programem arystycznym :-)

    >Ja też nie mogę zrozumieć koczowania przed salonami Apple'a, gdy ma
    >wyjść nowy model. No cóż - takie życie.
    >Sądzę, że mBank finansował ludzi z mRady.

    Chyba w niewielkim stopniu - tyle co ten bankiecik :-)

    >>>> Czy tylko niektorych ?
    >>> Sądzę, że dziś są w mniejszości. Ale tak szczerze... Co mBank ma
    >>> takiego
    >>> "naj", co powoduje, iż warto być ich klientem?
    >> Raczej nic. Z przyzwyczajenia trzymam konto ... poki darmowe :-)
    >> Ale inne banki ... tez nic ?
    >Przeczytaj uważnie. Podałem przykłady 3 banków z uzasadnieniem
    >korzystania właśnie z nich.

    Dobre % na oszczednosciach ?
    Oczywiscie, sam korzystam. Co nawiasem mowiac wymaga kilku kont, bo
    one jakos lubia cykliczne promocje.
    Ale spadaja te % :-(

    Ale poza tym jakies inne powody ?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1