eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiTani domek - przykład z życiaRe: Tani domek - przykład z życia
  • Data: 2010-12-15 10:09:20
    Temat: Re: Tani domek - przykład z życia
    Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:4d088f89$0$27039$6...@n...neostrad
    a.pl...

    >> Ja jestem na tyle bezwstydny, że w ten sposób tego nie odczuwam. Ale tak
    >> z ciekawości: przed kim wstyd? Wstydzicie się przed tymi, którzy się
    >> urodzą powiedzmy za 50 lat?
    >
    > Można być ignorantem - wolna wola... wtedy nie ma znaczenia wstyd.

    To znaczy nie wstydzicie się jednak? Czy nie wiecie przed kim się
    wstydzicie? Zostały te dwie możliwości. Którą bramkę wybieracie?

    > No tak. Branie kredytów to transfer środków do sektora bankowego.
    > I co z tego? Nic? Dobrze jest jechać ciągle na wysokoprocentowych
    > pożyczkach?

    Ale to generalnie nie są wysokoprocentowe pożyczki. Owszem czasami są
    wysokoprocentowe, gdy samorządy emitują obligacje, które kupują prywatni
    inwestorzy. Czy to też źle? Czy ci inwestorzy może także powinni się
    wstydzić?

    > Rząd aby nie przejść 2 progu zadłużenia wyciąga ręce po 60 miliardów od
    > OFE. Ludziom drenuje kieszenie zwiększając VAT.
    > Okradają cię na prawo i lewo ale Ty widzisz w tym więcej pozytywów niż
    > negatywów

    Och! Środki zgromadzone w OFE są już tak czy inaczej stracone. To w jaki
    sposób się to odbędzie "na papierze" jest drugorzędne. I choć pozornie
    mogłoby się tak wydawać wcale nie jest to skorelowane z wielkością długu
    publicznego, te środki i tak by przepadły. Ale my tu przecież nie o OFE, a o
    okradaniu przez zadłużanie sektora publicznego. Wprawdzie jakoś sobie z tym
    okradaniem radzę, ale gdybyś chciał mnie dodatkowo wspomóc to mogę podać
    numer rachunku. Każdą pomoc wynikającą z czystego serca przyjmę z otwartymi
    ramionami! :)

    > IMO żyjemy na skraju wręcz katastrofy finansowej!

    A IMO sporo do tego jeszcze brakuje. Choć to naturalnie zależy co się
    rozumie przez katastrofę finansową.

    > Nic nie zaproponuje bo miejskie przedsiębiorstwa użyteczności publicznej
    > stanowią ogromną nieuczciwą konkurencję wszlekiemu prywatnemu działaniu co
    > skutecznie blokuje powstawanie firm tego typu.
    > W normalnym kraju, gdzie nie ma takiej nieuczciwej konkurencji, przy
    > taaakiej zimie, istaniałoby masę małych firemek oferujących usługi
    > odśnieżania.

    Ale przecież istnieje.

    > Gdzie? Przed swoim domem?
    > Czy może wszędzie tam gdzie wieczorami (po 16.00 już ciemnica) chodzisz?
    > Bo np. idąc do sklepu będziesz mijał wiele ciemnych uliczek, w których
    > można zostać pozbawionych portfela pod osłoną nocy ;-)

    Po prostu tam gdzie uznam to za opłacalne dla mnie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1