eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiZUS staje dęba... › Re: ZUS staje dęba...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
    OSTED!not-for-mail
    From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: ZUS staje dęba...
    Date: Fri, 5 Feb 2016 02:30:46 +0100
    Organization: Aleuania-Pueruania
    Lines: 404
    Message-ID: <n90u0k$rev$1@node1.news.atman.pl>
    References: <n8qhim$rkc$1@node2.news.atman.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <n8qor7$3ur$1@node2.news.atman.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <n8rar5$vvl$1@node1.news.atman.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <n8ss2i$ikk$1@node1.news.atman.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <n8tkeg$da3$1@node1.news.atman.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <n8u482$g55$1@node2.news.atman.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: c39-026.client.duna.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node1.news.atman.pl 1454635861 28127 83.151.39.26 (5 Feb 2016 01:31:01 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 5 Feb 2016 01:31:01 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:620325
    [ ukryj nagłówki ]


    "Budzik" X...@1...0.0.1

    >> Wiem, co chesz napisać czy powiedzieć, ale nie
    >> oznacza to zezwolenia na nazywanie tego czegoś krową. ;)

    > Twoj problem.

    >> A gdzie jest mowa o tej bezzwłoczności?
    >> W ustawie znowelizowanej przez sejm obecnej kadencji?
    >> Ktoś tu komuś ;) zarzuca problemy chronologiczne.

    > Chociazby w orzeczeniu TK...
    > Ale to tylko przepychanie sie krucznkami - rozumiem, ze dla Ciebie jest
    > naturalne, ze przyjmuje sie najpierw przysiege od sedziów ktorzy zostali
    > wybrani później a potem rozkłada ise rece, ze tych wczesniejszych przyjąc
    > nie mozna bo jest komplet...
    > Cóż...

    PO cwanie (z wykorzystaniem prawa!) wybrała 5 swojaków tak, że 2 zdecydowanie
    nieuczciwie a 3 tylko ;) nieuczciwie, na co PiS odpowiedziało podobnym posunięciem,
    czyli wykorzystaniem sytuacji na swoją korzyść, ale zgodnie z obowiązującym
    prawem państwowym. Piękne za nadobne. ;)

    Problemem jest ,,prawo Rzeplińskiego'' -- to ,,prawo'' zostało
    naruszone. Prawo nadane przez samego wodza Wissarinowicza mentalnym
    przodkom Rzeplińskiego i Wronkowskiej. (BTW -- niemal odpowiednie
    nazwisko, bo to jednak była WRONa, nie WRONKa)

    Jeśli zbój :) ucieka a policjant podstawia mu nogę -- kogo
    uważamy za sprytnego a kogo za cwaniaka z miodem w uszach?

    PiS wykorzystało prawo do naprawy tego, co zepsuła PO.



    Co do ,,chronologii'' -- PiS zamurowało Rzepińskiego prawnym
    nakazem rozpatrywania spraw w kolejności zgłaszania -- FIFO. ;)


    > Skoro mozna unieważniac to uniewazniajmy.

    Piotrowicz ma na koncie taże inne unieważnienia -- choćby
    głosowanie, w czasie któego MWassermann podniosła rękę w złym
    momencie. ;) Może i to unieważnienie warto zgłosić do TK. ;)


    > I nie przejmujmy sie ze uniewaznienie wyboru sedziów to jest de facto ich
    > odwołanie a takiego prawa sejm nie ma. Kto by sie szczegółami
    > konstytucyjnymi przejmował...

    Jak można odwołać sędziego anulując wybór kandydata?
    Nie jesteś głupi -- pojmujesz, że kłamiesz. Sejm nie
    wybrał sędziów, ale kandydatów, co zostało skrupulatnie
    wyjaśnione. Coś jak z małżeństwem i narzeczeństwem. Po
    słowie -- ale przed ślubem. Jeśli narzeczeni rozstają
    się -- nie muszą brać rozwodu, bo nie są jeszcze małżeństwem.


    Stosowanie prawa nie musi być wygodne adwersarzowi tego, kto prawo
    stosuje. Żadne prawo nie nakazuje wyboru tego, co wygodne jest opozycji.


    PO w pośpiechu wybiera kandydatów na sędziów, ale pomimo
    tego pośpiechu -- brakuje czasu na dokończenie DIeła.


    Co tu dziwnego?


    Dłużej klasztora niż przeora -- ten przeor tak zdecydował, następny
    zaś -- inaczej. Dlaczego PiS ma być posłuszny opozycyjnym cwaniakom?!


    Pogardziłbym PiSem, gdyby PiS drżało ze strachu przed cieniami :) bolszewizmu
    i było posłuszne opozycji zamiast swym wyborcom! Razem ze mną -- pogardziliby
    PiSem wyborcy PiS i PiS spadłoby do śmietnika historii!!!! Ludzie kilkadziesiąt
    lat czekali na wolną Polskę! PiS miałoby wyrzucić do śmietnika te marzenia?!


    Zachowujesz się jak rozwydrzone dziecko, które dobrowolnie staje w szranki
    zabawy ulicznej i zachowuje się jakoś tak:

    -- Gdy Ty zwyciężysz w bójce ulicznej, to jesteś chwat!
    Tak trzymać! Śmierć frajerom!
    -- Ale gdy zwyciężą Cię inni, mamroczesz, że pobito słabszego!!!
    Jak tak można?!



    PiS zostało mocno postrzępione w tych walkach, ale jak PSL teraz
    cienko śpiewa... ;) Jak Schetyna wije się... Aż milo popatrzeć!!!



    >> Prezes nie orzekał w sprawie tej ustawy właśnie z tego powodu. :)
    >> Nie są to brednie. Przyznał się do tego, że jest współautorem.

    > Tak, ale nie artykułu ktory został uznany za niekonstytucyjny.
    > Wyłączenie zresztą tez było na wyrost tak, zeby nie było zadnego "ale".

    Wiadoma ustawa jest bublem legislacyjnym a współautorem tejże ustawy
    jest sam prezes TK. Zacznijmy od tego, że trójpodział władzy nie polega
    na tym, iż cała władza (także inicjatywa ustawodawcza) leży w rękach
    jednego człowieka -- Rzeplińskiego; a skończmy na tym, że taka ustawa
    to kompromitacja autorów, w tym i współautora Rzeplińskiego.

    Ustawa to nie wszechświat -- którego w całości jeden człowiek nie mógł poznać.


    Oczywiście Rzepliński nie jest głupi -- ustawa celowo jest bublem, aby
    w przyszłości można było tę ustawę interpretować swobodnie. Tej swobody
    interpretacyjnej wielu ludzi ma dosyć -- dlatego bardzo dobrze stało
    się, że PiS wykorzystało swobodę do utarcia nosa bolszewickim następcom.

    Prezydent nie miał terminu -- więc zwlekał.


    Ja też mogę zwlekać z kupnem biletu do kina -- aż stracę możliwość oglądania danego
    filmu....




    >> Samochód jest albo sprawny, albo nie jest sprawny.
    >> Jeśli ustawa jakoś koliduje z Konstytucją -- nie jest zgodna z
    >> Konstytucją. Oczywiście czasami można odrzucić to, co wprowadza
    >> problem, aby mieć ustawę zgodna z Konstytucją.

    > Bzdura.
    > TK nie ogłasza, ze ustawa jest niezgodna z konstytucją.
    > Ogłasza, ze konkretny artykułustawy jest niezgodny z konkretnym artykułem
    > konstytucji.

    Zatem wyjaw -- który artykuł Konstytucji konkretyzuje, że brak terminu to
    bezzwłoczność? ;)


    >> Wg Ciebie nie tylko całe prawo państwowe nie musi być spójne, ale
    >> nawet jedna, konkretna ustawa może nie być spójna? Tu zgodna, tam
    >> niezgodna z Konstytucją?... ;)

    > Tak to własnie działa.

    I mimo tej niespójności ustawa jest dobra. ;)
    Rozmowa z Tobą jest ciekawa:

    można krową nazwać cokolwiek (choćby drzewo)
    ROM to pamięć typu R-W
    niespójna ustawa jest dobrą ustawą

    podobnie mamrotał Michał Kawecki:

    NTFS ma dwie pełne tabele partycji
    HDD wykorzystuje zapis pakietowy (ATAPI)
    MTBF to nie MTBF, ale coś tajemniczego
    http://leszekc.w.tkb.pl/sysy/dyskk.png <-- śmiertelność HDD wg Michała Kaweckiego


    Po co w ogóle pisać ustawy? Nie lepiej zostawić puste kartki,
    które następnie (stosownie do chwili i potrzeby) zostaną
    uzupełnione wykładnią? ;) Przecież i tak wiadomo, o co chodzi! ;)

    Można by nawet te kartki zapisać słowem KROWA wielokrotnie powtórzonym:


    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA
    KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA KROWA


    :)


    >> Sejm wybrał osoby, nie sędziów. Po wyborze te osoby nie jeszcze są
    >> sedziami, ale osobnami wybranymi na sędziów. Aby byli sędziami, muszą
    >> złożyć ślubowanie, czego nie uczynili. Jeśłi nie uczynili -- nie są
    >> sędziami bez względu na przczynyę braku złożenia ślubowania.

    > Nie przejmuj sie ze to co pleciesz stoi w kontrze do tego co twierdza
    > wszyscy mi znani konstytucjonalisci...

    Ale masz na swej myśli konstytucjonalistów takich, jak mot. Krzywonos?
    Bo jednak życie pokazuje, że PiS ma rację, nie Krzywonos. :) Ci rzekomi
    konstytucjonaliści to mentalne dzieci Stalina, który po klęsce ,,spod
    Wieprza obrał inna drogę -- zamordował MTuchaczewskiego, uzbroił Hitlera
    i napadł na Polskę, po czym wymordował polską inteligencję, w miejsce
    której powołał debili i analfabetów, którym nakazał mordowanie
    Polaków -- przede wszystkim inteligentnych...


    Na szczęście obecnie ta ekipa przegrywa na każdym froncie -- także
    od strony Moskwy nie nadciąga niebezpieczeństwo, bo już Gorbaczow
    zauważył, że nie zamierza niszczyć Polaków. Putin jawnie uznał
    Lenina za niszczyciela Rosji i nie zabrania nazywania bohatera
    Związku Radzieckiego -- katem Wileńszczyzny!



    Tym razem Polacy okazali siłę, nie słabość i uległość zbrodniarzom!



    Rozprawa PiS z Rzeplińskim przypomina mi bitwę pod Grunwaldem.
    Z jednej strony rasowe rycerstwo (Rzepliński i spółka) Zachodniej
    Europy; z przeciwnej zaś -- niby profesjonaliści, ale raczej ;)
    w walce z niedźwiedziami, nie ze zbrojnymi rycerzami z krwi
    i kości, szkolącymi się w zabijaniu! Garstce bractwa Zakonu
    pomogły liczne wojska z Europy Zachodniej, ale buta i lekkomyślność
    z jednej strony, zaś determinacja z przeciwnej, w połączeniu
    z łaską Boską -- dały przegraną Zakonu... Niestety tutaj
    Wielki Mistrz nie zginął, lecz przeżył i nawet odgrażał się,
    w czym pomagała mu swoista akuszerka ;) Wronkowska. ;)

    Po wielkiej bitwie papież rzucał klątwy na Polaków, ale z czasem
    zaprzestał... ;) Podobnie i tutaj -- ale tytuły i nazwiska oraz
    nazwy są inne...

    W obu wypadkach odwoływano się do wartości wyższych -- wolności,
    Boga, demokracji, cywilizacji, kultury, prawa... W obu wypadkach
    oskarżano Polaków o paktowanie ze Wschodem (teraz to nazwano
    Putinizacją, kiedyś zamiast Putina -- był szatan, czy anty-Chryst)
    i nakazywano pogodzenie się z pokonanymi...

    Popatrz, jaką wolność oferuje Schetyna:

    "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> napisał w
    wiadomości news:n8ql4e$vj7$1@node2.news.atman.pl...

    > http://niezalezna.pl/75392-za-te-akcje-schetyna-powi
    nien-trafic-do-wiezienia-wymuszali-falszywe-zeznania
    -biciem

    > Bicie kluczami po jądrach, zmuszanie do przysiadów nago, do siadania na
    pałce
    > policyjnej ustawionej na sztorc, gazowanie w zamkniętym samochodzie - tak
    > według relacji uczestników wydarzeń działała policja, wymuszając przyznanie
    > się do winy w czasie Akcji Widelec. Zorganizował ją w 2008 r. Grzegorz
    Schetyna,
    > dziś entuzjasta KOD. Teraz w sprawie zapadła około setka wyroków
    uniewinniających.
    > Reszta spośród 752 zatrzymanych wciąż na nie czeka

    > Ciekawe, co na to Trybunał Konstytucyjny?

    > -- Czy te działania są zgodne z Konstytucją RP.

    > Z tym pytaniem zwróciliśmy się do experta prawa, mot.[orniczej] Henryki
    Krzywons. ;)

    > https://pl.wikipedia.org/wiki/Henryka_Krzywonos
    > https://pl.wikipedia.org/wiki/Henryka_Krzywonos#/med
    ia/File:Henryka_Krzywonos_Sejm_2015.JPG


    Demokrację Ludową wielu poznało -- wielu Polaków zawisło
    na szubienicach zbudowanych demokratycznie i ludowo...
    Zawsze z poszanowaniem ,,prawa''.


    Zgodnie z tym (ludowo-demokratycznym) prawem komornicy
    łupią kogo chcą a sędziowie bredzą na rozprawach sądowych.
    Sędziowie płci żeńśkiej w Białymstoku dbają głównie o to,
    aby nie podpaść sędziemu-alfie, który nadzoruje procesy
    i wyjaśnia, jaki ma zapaść wyrok. W sprawe mojej Karty
    parkingowej właśnie tak było po tym, gdy Kiszowara ,,źle''
    mnie potraktowała -- rzekomo przez nieporozumienie.

    Zgodnie z moją wiedzą Kiszowara miaUa mnie potraktować dobrze, ale
    wyraźnych i konkretnych wytycznych po prostu nie dostała, więc nie
    pojęła, w czym ,,dieło''. ;) Wiedziaono dobrze, że nagrywam rozprawy
    (akrat przecaniane są moje wyczyny ;) z nagraniami, ale co ja na to
    poradzę? -- nagrywać gadania zacząłem, gdy miałem kilka :) lat
    i nawet dostawałem porady prawne dotyczące ,,praw uatorskich'' itp.,
    dzięki czemu wiedziałem, że Sowa ma przechalapane) więc po klęsce
    Kiszowary odbyła się narada i postanowiono:

    nie gadać w SO! zamknąć sprawę tak szybko jak tylko będzie
    to możliwe, ale na pewno na pierwszej rozprawie! im mniej
    gadania, tym mniej obciachu -- ta świnia (czyli ja) i tak
    nam (sędziom i osobom ,,spokrewnionym'') dopierdoli ;)

    Rozprawy są nagrywane i jawnie, i niejawnie. Kiszowary wpadka była
    rozwlekana ponoć wielokrotnie przez ,,protektora'', ;) który ponoć
    dosłownie podtrzymywał tę sędzię na tak zwanym duchu i zapewniał
    o swym niezachwianym poparciu... (Kiszowara jest cenna!)



    Pierwsza rozprawa dotycząca renty też była przejrzana przez
    ,,protektora'', który dawał wykładnię tego, co ja mówiłem ;)
    i przypomniał, że jednak nadal jestem nieco ;) nadkonkretny,
    przez co niestety odpowiadam na zadawane słowami pytania,
    czyli nie mówię tego, co wymiaUczy mój interlokutor. :)



    Mnie nikt by nie uwierzył w to, że wynik sprawy jest uzgadniany
    przed rozprawą, :) więc cieszyłem się jak dziecko, gdy ZZiobro
    zarzucił w TV sądom właśnie taką praktykę i zapowiedział
    wojowanie przeciwko tej praktyce!










    >> Ale Ty korzystasz z wybiegu -- wg Ciebie sejm wybrał sędziów, czyli
    >> osoby będące już sędziami.

    > Nie według mnie! Według KONSTYTUCJONALISTOW. Wszystkich jakich znam.

    Czyli jakich? I co wówczas, gdy taki KONSTYTUCJONALISTa twierdzi jakoś tak:

    dwa dodać trzy daje siedem

    Ktoś (nieco gnieciony) mnie kiedyś zapytał o to, czy ,,pójdę'' z pewną
    grupą (chyba większość z nich to prawnicy) ludzi. Odparłem mu, że tak,
    o ile zawsze i wszędzie 2+3 da u tych ludzi 5. Wysoki facet zasmucił
    się i wyjaśnił mi, że moje warunki są zbyt trudne do spełnienia. ;)

    > PiS nie znalazł ani jednego ktory twierdziłby inaczej.

    Znalazło choćby Rzeplińskiego, który też :) uznał, że do czasu
    przyjęcia ślubowania, wybrańcy jednak nie mogą orzekać. :)

    > Az jestem zbudowany ze nikt sie nie skusił...
    > Zdaje sie ze ze specjalistami od samolotów jest podobny problem...

    > [ciach bzdety wysnute z nieprawdziwej tezy)

    Ciachnąłeś swe własne wywody?

    Z samolotami chyba jest tak:

    Tupolev musnął bezrezynę swym lewym skrzydłem tak, że i drzewo
    przeżyło zderzenie, i samolot, ale po chwili i drzewo zwaliło
    się (w poprzek do kierunku lotu) i skrzydło złamało się, po
    czym odpadło. Brak cudów, brak skoczka szachowego, którym
    berezyna ominęła wysunięty slot i brak magika obracającego
    drzewo w poprzek do kierunku lotu...

    Tak podcięte drzewo niemal na pewno upadnie poprzecznie do kierunku lotu
    (wiem, bo widziałem setki ścinanych drzew; ponadto każda budowla oparta
    o dwie symetryczne kolumny -- przechyli się i padnie właśnie tak, gdy
    zabierzemy jedną z tych symetrycznych kolumn)

    Tak uszkodzone skrzydło złamie się nie w miejscu uderzenia, ale dalej,
    gdzie warunki sprzyjać będą złamaniu. Można poćwiczyć łamanie sękatego
    kija. ;)


    Niestety to, co odpadło, dawało raczej małą siłę nośną, więc powstaje
    pytanie: ,,Dlaczego Protasiuk nie zdołał prawą lotką utrzymać samolotu
    w poziomie?''.



    Nie znam się na samolotach ogólnie i nie znam tego samolotu, więc
    chętnie słucham wypowiedzi innych ludzi i oglądam to, co można oglądać.
    Końcówka skrzydła (za klapkami) nie daje zbyt wielkiej siły nośnej, gdyż
    skrzydła zwężają się i celowo są tak profilowane, aby na swych końcach
    nie dawały zbyt wiele. (chodzi o zawirowania na końcach skrzydeł)

    Oczywiście uderzenie mogło uszkodzić mechanizm trzymający klapki -- wówczas
    nawet bez utraty fragmentu skrzydła nie byłoby możliwości utrzymania poziomu,
    gdyż klapki na tych (małych) szybkościach dają procentowo bardzo dużo -- kosztem
    paliwa.



    Innym słowy -- i slot cały, i berezyna w poprzek...


    Ale dlaczego w ogóle Protasiuk schodzi z kursu, dlaczego kontrolerzy nie
    informują o ,,tańcu'' wokoło ścieżki zejścia, dlaczego Protasiuk rezygnuje
    z wysokościomierza barycznego, znając ułożenie gruntu przed lotniskiem,
    dlaczego na miejscu nie ma BORu?...


    >> Ty zaś jesteś cwaniakiem niskich lotów -- kłamliwie nazywasz sędziami
    >> kandydatów na sędziów.

    > Wiesz co - jednak PLONK na dłuzej - w takim tonie to sobie gadaj z mamusią
    > albo ze swoim lekarzem od nog, głowy, nerek ,oczu i pietnastu innych, do
    > ktorych zapewne chodzisz uzalac się nad swoim losem.

    Mam dostęp ,,do lekarzy'' -- więc chodzę. ;) [jeżdżę, ale po co mam mu to pisać?...]

    -=-

    Kto pod kim dołki kopie -- ten ma koparkę, zatem i ma wydatki... ;)
    (przeglądy, operator, paliwo, parking...)
    Bolszewickie dzieci budują w Polsce ,,prawo'' pełne dziur -- więc w jedną z tych
    pułapek wpadły.

    -=-

    PLONK mi nie jest mi straszny -- niczego ciekawego nie piszesz. :)

    --
    .`'.-. ._. http://eneuel.w.duna.pl .-.
    .'O`-' ., ; o.' http://danutac.eu '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1