eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiZachciało mi się m-banku i teraz nie mogę rozwiązać umowyRe: Zachciało mi się m-banku i teraz nie mogę rozwiązać umowy
  • Data: 2005-03-31 21:52:46
    Temat: Re: Zachciało mi się m-banku i teraz nie mogę rozwiązać umowy
    Od: "MK" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> wrote in message
    news:m3d5tfqzph.fsf@defiant.localdomain...
    >
    > Tak by moze moglo byc gdyby np. owo oswiadczenie bylo zaprotokolowane
    > gdzies (np. w protokole zgromadzenia udzialowcow) czy cos w tym stylu.
    > Ale nie w momencie, gdy ten ktos ma zlozyc oswiadczenie woli na kawalku
    > papieru, i je gdzies wyslac poczta.
    >

    A to czemu?

    > Aczkolwiek notariusz nie sluzy do potwierdzania tozsamosci osob -
    > tak naprawde nie da sie ze 100% pewnoscia tego zrobic. Notariusz
    > potwierdza tozsamosc osob przy okazji roznych innych operacji.
    >

    Hm, nasza dyskusja jest juz chyba dosc daleko od meritum. Chyba nie ma sensu
    spierac sie o to co moze lub nie moze zrobic notariusz. Jesli chcesz komus
    udowodnic, ze notariusz nie moze potwierdzac tozsamosci to mysle, ze AIG
    bedzie lepszym ode mnie przeciwnikiem ;).

    <cite>
    Jak uzyskac Certyfikat kwalifikowany?
    [...]W przypadku, gdy pan Iksinski stawia sie osobiscie, pracownik Osrodka
    Certyfikujacego poswiadcza jego tozsamosc.
    Jest jeszcze druga mozliwosc - pan Iksinski udaje sie do notariusza z ww.
    dokumentami, a nastepnie wysyla poczta wypelnione formularze wraz z
    notarialnym poswiadczeniem tozsamosci.
    [...]
    </cite> http://www.aig-pte.pl/1734.htm

    >
    > Normalnie, podam kopie i poprosze o potwierdzenie. W przypadku odmowy
    > moze jeszcze wyraze przypuszczenie, ze skutki sa takie same jak przy
    > przyjeciu, tyle ze sytuacja sie kompikuje, bo tresc pisma nie jest
    > znana.
    > Dalsza odmowa? Coz - trzeba miec swiadkow. Moze tu notariusz?
    >

    Hehe... jak rozumiem chcesz przyjsc z notariuszem do banku ;). Tylko po co
    jak wystarczy jedno z poswiadczen o ktorych byla mowa kilka postow wyzej.

    >
    > Naturalnie. A temu najlepiej przedstawic niepodwazalne dowody.
    >

    Jasne, zastanawiam sie tylko czy jest sens wystepowania do sadu z tak blaha
    sprawa, skoro mozna ja zalatwic w sposob o wiele bardziej prosty, mniej
    czasochlonny i mniej kosztowny.

    >
    > Ktorymi sa ...?
    > Bo raczej nie "zgodnosc podpisu lub jej brak".
    >

    Brakiem potwierdzenie tozsamosci osoby skladajacej oswiadczenie, czy inaczej
    autentycznosci podpisu. A takie potwierdzenie w tym wypadku odbywa sie na
    podstawie porownania podpisow.

    Pozdrawiam
    Maciej

    PS. Krzysku, wybacz, ze dalej nie bede uczestniczyl w tej dyskusji, chyba
    juz nic wiecej nie mam do powiedzenia, a powtarzanie tych samych argumentow
    nie ma sensu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1