-
Data: 2023-08-30 18:28:35
Temat: Re: Zapłacenie kartą
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]środa, 30 sierpnia 2023 o 00:46:00 UTC+2 Krzysztof Halasa napisał(a):
> Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:
>
> > I od razu "przeglądarka", ohoho, WWW miało dopiero raptem kilka lat.
> > A sam NN dopiero się narodził - "Initial release 15 December 1994".
> > Ja jeszcze widziałem WWW przez NSCA Mosaic na win 3.11 na wydziale
> > chemii PW.
> Ano. Jak nie NN na Windows 3.11 to mógł być gopher w trybie 80x43 (EGA),
> w DOSie, z packet driverem :-)
Jak już się miało packet driver i obsługiwaną kartę sieciową to można było co się
chce.
Najdziwniejsze, czego używałem to być X-server pod DOS - nazywało się to Xappeal,
szkoda, że sobie tego gdzieś nie zgrałem, a zupełnym przypadkiem znalazłem na
komputerach
w którejś pracowni na elce.
Tak samo ładnie wyświetlało X-owe aplikacji jak - zapewne z 5 razy droższe -
X-terminale
Suna w pracowni w piwnicy.
Choć te X-terminale miały jedną bardzo ciekawą właściwość - miały stacje dyskietek,
w których dyskietki mogły być odczytywane na serwerze - mtoolsami.
Jak to było zrobione - do dziś nie wiem.
Choć pod ścianą stały jeszcze 2 XT służące do wgrywania programów przynoszonych z
domu,
ale one chyba były dla tych, co używali 5,25" (X-terminale miały tylko 3,5").
Kto wie, czy ten Xappeal to nie był jakiś unix/linux loadlinowany pod DOSem.
Do DOSu potem wychodził, ale DOS4GW też to potrafił.
Korzystałem z tego tak circa 1998-2000.
> W 1995 to już bez problemu można było odpalić (386BSD)/NetBSD/FreeBSD(?)
> albo innego Linuksa, i na nim zwykłe X11 itd. Na pewno był już Slack,
> chyba od dłuższego czasu nawet (Slack 1.0 używał IIRC kernela 0.99pl15
> i (cała dystrybucja) to była raczej rewolucja w porównaniu do
> wcześniejszego softu - nie wiem po j*ch* takie rzeczy pamiętam).
Bo tak się tworzy historię ;)
1995 to już Slack 2.1/2.2/2.3 a nawet 3.0, z kernelem 1.2, luxusiki.
Ja zacząłem chyba w 1998, w każdym razie od redhata 5.1, był z "chipem o Linuxie".
Zakochałem się od pierwszego wejrzenia na uruchamianie kernela - i w tym,
że instalator Linuxa pracuje pod Linuxem ;>
Ale to już chyba było na pentium, choć może jeszcze na 5x86?
To 5x86 (wbrew nazwie było to 486) miałem na porządnej płycie, już z PCI,
a nie vesa local bus (nie znałem nikogo, kto by coś takiego miał), ale jeszcze ISA
miała.
(no, co się dziwić, ta od pentium też jeszcze ma - do tego RAM 2 złącza DIMM i 4 SIMM
;> )
Więc miałem już grafikę S3Trio64V+.
Ale z X to nie tak łatwo, jeszcze trzeba było mieć kartę, do której był driver, chyba
że ktoś się zadowalał VGA
(no, windows były nawet na herculesa - choć to swoją drogą bardzo porządna karta,
720*348
to lepiej niż macintoshach, tyle to miała Lisa kosztująca jakieś kosmiczne pieniądze)
> > Ale co to wtedy był za internet?
> Nie było tak źle, pamiętam że dość powszechne (nie w prywatnych domach)
> były wtedy modemy 144 / 160 kbps, a chwilę później HDSLe 1 Mbps
> (i 2 Mbps na dwóch parach).
Dość powszechne? Hmm, no kto miał to miał, głównie instytucje.
Ja właściwie nigdy nie miałem "internetu w domu", poza pirackim podłączaniem
się pod otwarte wifi u kogoś na osiedlu, a potem aero2.
> > A i tak najfajniejszy był DOOM przez IPX w pracowni komputerowej w liceum.
> > Nawet bez kart dźwiękowych była zabawa (jak kupiłem sobie kartę i na słuchawkach
> > pierwszy raz cacademon mi nad uchem ryknął, to myślałem, że padnę).
> > Quake już tak nie bawił, choć był lepszy - widać się zestarzeliśmy :(
> Quake był lepszy, bo można było grać w 8 osób. No i grafika. Tylko
> w praktyce wymagał pentium.
> Nie pamiętam już, czy Covox z tym działał - w końcu wymagał ciągłego
> dostępu do portu LPT. Widocznie używaliśmy PC speakera.
Hmmm, a co to jest "ciągły dostęp do portu LPT"?
Tzn. że drukarkę trzeba było odłączyć?
Bo akurat odgrywanie sampli przez covoxa niewiele się różni od odgrywania przez
pc speaker czy sound blastera (no, tu już mogą być pomoce w rodzaju DMA
albo chociaż double bufferingu sampli, żeby nie trzeba było być tak dokładnym w
timingu).
Grafika w quake - na pewno technicznie lepsza, ale mi sie bardziej podobał kolorowy
Doom.
Następne wpisy z tego wątku
- 30.08.23 21:40 cef
- 30.08.23 21:59 Waldek
- 30.08.23 22:06 Dawid Rutkowski
- 30.08.23 22:10 Dawid Rutkowski
- 31.08.23 13:56 ąćęłńóśźż
- 31.08.23 20:21 Krzysztof Halasa
- 31.08.23 20:38 Krzysztof Halasa
- 31.08.23 21:45 Waldek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
Najnowsze wątki
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...