eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiZyski przedsiębiorstw rosną. Za pół roku ponad 5 mld w 8 firmach.Re: Zyski przedsiębiorstw rosną. Za pół roku ponad 5 mld w 8 firmach.
  • Data: 2021-08-29 20:59:46
    Temat: Re: Zyski przedsiębiorstw rosną. Za pół roku ponad 5 mld w 8 firmach.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Wojciech Bancer w...@g...com ...

    >>> Nie. Tutaj koszty poniosą inni maluczcy.
    >>>
    >> I znowu szantazujesz hasłem: bank musi miec zyski i koniec.
    >> Jak banki zapłaca kare to odbiorą sobie ta kase od klientów.
    >> Patrzac w ten sposób bank nigdy nie powinien zostac ukarany kara
    >> finansowa.
    >
    > Nie szantażuję. Stwierdzam fakt.
    >
    Pozwolisz ze juz nie bede sie odnosił do twojej rozbudowanej
    argumentacji.

    >>> Nie o kwotę tu chodzi, tylko o fakt, że brali franki by
    >>> zwiększyć swoją zdolność (w stosunku do kredytu złotowego).
    >>
    >> To jest kolejny absurd tej sytuacji ze ktos kogo nie stac, moze
    >> sobie wziac wiekszy kredyt przy bardziej ryzykownym produkcie.
    >> A przeciez bank nie jest od tego zeby bujac sie z
    >> niesprzedawalnymi mieszkaniami. Czyje to słowa?
    >
    > I nadal - klimat tamtych czasów był taki, że "wiecznie będzie
    > rosło" i nikt nie spodziewał się kilku globalnych wydarzeń, które
    > potem nastąpiły.
    >
    Ci co sie nie spodziewali po stronei banków i tak zakładali musza byc
    niezłymi idiotami ;-D

    >>> Ci ludzie chcieli zapewnień w stylu "czy będzie dobrze?". Masz
    >>> takie przykłady na tony, niemalże przed podjęciem każdej ważnej
    >>> decyzji życiowej.
    >>>
    >> Nie dogadamy sie. Wystepujesz z ambony pod tytułem: klient to
    >> debil.
    >
    > Nie. Klient sam się tam wsadził.
    >
    >> Ja stoje na dole i mowie: kazdy jest podatny na reklame a to bank
    >> jest profesjonalista w tej parze.
    >
    > W tej parze bank to jest sprzedawcą.
    > Zresztą - spora część kredytów była udzielana przez pośredników.
    > Czemu pośrednicy nie ponoszą odpowiedzialności, czemu ich się nie
    > pozywa? Tak z ciekawości pytam.
    >
    To jest bardzo dobre pytanie.
    Pewnie dlatego ze kowalski zawierał finalnie umowe z bankiem a bank
    miał jakas umowe z posrednikiem.
    Wiec moze to bank powinien odwinac sie posrednikowi?
    Tyle ze musielibysmy wrocic do punktu wyjscia - prawdziwy powód
    niezadowolonenia frankowiczów no i sposób jaki znalezli na rozwiazanie
    tej sprawy. Gdyby pozwy były w oparciu o prawdziwe powody to moze i
    posrednicy powinni dostac po dupie ale ze banki upierały sie przez
    kilka lat "nic sie nie stało" to powód formalny jaki sie znalazł dotyka
    tylko banków.
    Albowiem posrednik nie miał raczej wpływu na tresc umowy.

    >>> Jak Ci nauczyciel przed maturą powie "będzie dobrze", to masz
    >>> potem do niego pretensje jak zawalisz?
    >>>
    >> A dlaczego miałby mowic ze bedzie dobrze.
    >
    > Bo ludzie tego oczekują. Takich zapewnień, podniesienia na duchu
    > itd.
    >
    To nadal nie przesadza ze sprzedawca musi byc w swoich zapewnieniach
    nieuczciwy.
    Byłem przez kilka lat sprzedawca i stawiajac na wieloletnia wspolprace
    z klientami nie przysżłoby mi do głowy zeby podpisac z klientem umowe
    której, miałbym podejrzenia, ze on nie przeczytał i nie zrozumiał.
    Bo to zawsze w dalszej perspektywie powoduje kłopoty.

    >> Powinien mowic: ucz sie. Mało tgo - powinien uczyc!
    >
    > Na 5 minut przed wejściem na salę? Mówimy o takiej sytuacji "tuż
    > przed" ważnym krokiem życiowym, kiedy człowiek jest w dużym
    > stresie i chce by go zapewniano i uspokajano. To dość normalne.
    >
    Nie widze problemu aby sprzedawca po wytłumaczeniu wszelkich niuansów
    umowy, pokazaniu scenariuszy pozytywnych i negatywnych, po pdpisaniu
    umowy pogratulował klientowi i powiedział ze bedzie dobrze.
    Podnoszenie maturzysty na duchu nie jest tozsame z zapewnianiem klienta
    ze frank bedzie nieznacznie zmieniał cene w stosunku do złotówki przez
    wiele lat.

    >>> Może po prostu zdaję sobie sprawę, że politycy mają bardzo duży
    >>> wpływ i mogą wywierać presję, a także kształtować zachowania
    >>> rynku, czy oczekiwania społeczne. Tak było w w latach 2005-2007,
    >>> tak jest i teraz.
    >>
    >> Oczywiście ze moga. Ale przez prawo.
    >
    > Hahaha.
    >
    >> Ich słowa to w wiekszosci kłamstwa i manipulacje.
    >> A jak którys powie czasami prawde to pojawia sie wielkie
    >> oburzenie ze jak tak mogł.
    >
    > I nadal ich słowa mają olbrzymi wpływ, niezależnie od tego co o
    > tych opiniach prywatnie uważasz.
    >
    >>>> Czyli ze ludzi nie stać tylko jeszcze o tym ni wiedza?
    >>>
    >>> Ok. 40% nie stać, a ok. 70% nie ma zdolności kredytowej.
    >>> http://www.natechwile.pl/luka-czynszowa-w-polsce/
    >>> Oczywiście nie oznacza to, że osoby te nie mają zaspokojonych
    >>> potrzeb mieszkaniowych (np. mają mieszkanie w spadku, albo
    >>> mieszkają z rodzicami, albo wynajmują).
    >>>
    >>> To stan na 2019 rok. Wg Ciebie od tamtego czasu sytuacja się
    >>> poprawiła, czy pogorszyła?
    >>
    >> Zdecydowanie pogorszyła.
    >> Ale, jak rozumiem, mowimy o tych co wizeili kredyt wiec ten
    >> raport nie pokazuje tego co chcemy zobaczyc.
    >> z powodów które sam zauwazyłes.
    >
    > Nie wiem o czym Ty mówisz, ja mówię że sytuacja się pogarsza.
    >
    A co ja mowie?

    >>> Ale banki stanowią dość istotny element gospodarczy. Ich
    >>> problemy będą tak, czy inaczej Twoimi problemami.
    >>
    >> Jasne. Ale sytuacja w której bank przez kilka lat bedziem iał
    >> mniejsze zyski bo musi zapłacic za swoja "nieprzyzwoita" ;-)
    >> postawe, to jeszcze nie jest problem rynku. To problem banku.
    >
    > Jeśli dojdzie do systemowej zmiany interpretacji (trudno
    > powiedzieć czy dojdzie, bo SN się jeszcze nie umie określić), to i
    > owszem, zapłacimy my wszyscy. Dotrze to do Ciebie w końcu? Wszyscy
    > sobie zdają z tego sprawę (włącznie z sędziamy SN), tylko Ty chyba
    > rżniesz głupa.
    >
    Alez ja sobie zdaje sprawe ze to juz sie dzieje.
    Banki juz podniosły opłaty.
    Szantazowanie ze nie mozna rozwiazac sprawy frankowiczów bo bedziemy
    płacic jeszcze wiecej to jest moze i prawda ale jednoczesnie zwykłe
    kurestwo.
    Byc moze trzeba bedzie wtedy przejsc do banku który nie wtopił na
    frankowiczach i który nie musi maksymalizowac przychodów zeby pokryc
    straty.
    Rynek nie lubi prozni.

    >>>> teraz jak brałem kredyt to mi pani pokazywała tabelke i mowiła
    >>>> ze najprawdopodobniej za chwile stawki wzrosna.
    >>> Ale to nie jest trudno mówić teraz, kiedy WIBOR jest zerowy.
    >> Frankowe było bodaj ujemne nawet...
    >
    > Co nie zmieni warunków w umowach, bo te mają zabezpieczenia
    > przeciwko zmniejszeniu poniżej zera (kiedyś nie miały, ale od
    > dawna już mają).
    >
    > [...]
    >
    >>> A i tak znajdą się osoby które bąda twierdziły że "nie
    >>> wiedzieli".
    >> Wtedy przyjda do banku negocjować zmniejszenie marzy.
    >
    > Nie, pójdą do mediów drzeć szaty.
    >
    Trudno.
    To z drugiej strony do mediow pojdzie Pietraszkiewicz.

    >>> Nie jestem pracownikiem banku.
    >>> I nie widzę. Widzę błędy zarządcze, ale nie są one WYŁĄCZNE.
    >>> Wynikają one też w dużym zakresie z presji politycznych i
    >>> społecznych tamtego okresu.
    >>
    >> A czy ja twierdze ze one sa wyłączne?
    >
    > Tak.
    >
    >> Co do tej presji to moge tylko parskac smiechem - to była presja.
    >
    > Presja była wywierana na Nadzór Bankowy.
    >
    >>> Ale czemu? To przecież m.in. presja polityków na nadzór
    >>> powodowała
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >>> łagodzenie, czy opóźnianie rekomendacji, czy nakręcanie akcji
    >>> kredytowych. Skoro uznajesz banki za winne, tak samo trzeba
    >>> uznać za winne państwo.
    >>
    >> Bawi mnie to w jaki sposób budujesz pozycje biednych stłamszonych
    >> banków które chciały dobrze tylko ta presja...
    >
    > NA >NADZÓR<. PRESJA NA NADZÓR. Wiesz czym jest nadzór bankowy?
    > Ograniczenia akcji kredytowej powodowana jest przed odpowiednie
    > regulacje nadzoru, tak wtedy, jak i teraz (teraz masz wymóg wkładu
    > własnego).
    >
    No i co? Presja nadzór a ale przeciez wszystkie banki pracowały w tych
    samych warunkach. A jednak nei wszystkie wpusciły klientów na miny.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Obdarowany mówi dziękuję,
    a w duchu myśli - jeleń!" Richard Fish

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1