> to nie US skarbowy dokonal tego zajecia tylko Urzad Miasta Poznania na
> poczet jakichs starych mandatow za parkowanie w strefie w centrum Poznania.
> Nie dowiedzialam sie nic poza nr bezposrednim do goscia ktory zlecil
> dyspozycje blokady rachunku i ktorego nota bene dzisiaj nie bylo w pracy.
urząd miasta zlecił egzekucję komornikowi, który może sobie wybrać w
jaki sposób chce ściągnąć tytuł od dłużnika...zazwyczaj wybierają sposób
najprostszy i najbardziej skuteczny


> Jak widac Straz Miejska tez potrafi po 5 latach scignac a za organ
> egekucyjny ma Urzad Miasta.
SM to przecież jednostka działająca na zlecenie i za pieniądze
UM...wszystko się zgadza


> Do dzisiaj nie dostalam zadengo powiadomienia o egzekucji a z kwoty 200 zl
> za manaty zrobilo sie nagle 388 ?!!!!!
jak się dodzwonisz do urzędnika to go zapytasz dlaczego nie dostałeś
pisma i w jaki sposób wyliczyli aż tak wysokie koszty egzekucji -
wygląda na to, że naliczyli odsetki i inne koszty


> I to jest dopiero chamstwo i kompletny olew na czlowieka ja ko takiego. Tzw.
> bezdusznosc urzednicza...a ja mam sobie zgadywac co mam na sumieniu....

Nie zapłaciłeś mandatów za parkowanie, to TY ich nie zapłaciłeś a nie
sąsiad lub ciocia i UM ma prawo Cię za to ścignąć. Wszystko jest ok z
wyjątkiem tego, że nie dostałeś pisma. Nie zwalaj winy na "bezduszność
urzędniczą", gdybyś zapłacił mandaty to nie byłoby teraz problemów...

Mam dokładnie to samo, zajęto mi kasę na rachunku z tyt. niezapłaconego
mandatu. Przekroczyłem prędkość TAK, nie zapłaciłem w terminie TAK, czy
US ma prawo mnie za to ścigać TAK. To mój mandat i za niego zapłacę!
Nie dzieje mi się żadna krzywda.
Sugeruję nieco samokrytycyzmu i w przyszłości nie łam przepisów to
mandatów nie będzie...


--
pozdrawiam
RobertS