eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankibogaćcie się! Kołodko radzi jak!Re: bogaćcie się! Kołodko radzi jak!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.astercity.net!not-fo
    r-mail
    From: Przemek Wrzesinski <p...@n...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: bogaćcie się! Kołodko radzi jak!
    Date: Sun, 12 Jan 2003 12:38:31 +0100
    Organization: Home
    Lines: 88
    Message-ID: <1...@4...com>
    References: <av6min$p3c$1@news.tpi.pl> <av6vmf$q2g$1@news.gazeta.pl>
    <3...@g...pl> <av7hf2$bi9$1@news.onet.pl>
    <av84sc$8rp$1@news.gazeta.pl> <3...@g...pl>
    <avafhu$ssp$1@news.gazeta.pl> <3...@g...pl>
    <m...@d...pm.waw.pl> <3...@g...pl>
    Reply-To: p...@n...gazeta.pl
    NNTP-Posting-Host: 14-dzi-6.acn.waw.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: foka.acn.pl 1042371511 3147 62.121.97.14 (12 Jan 2003 11:38:31 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...net
    NNTP-Posting-Date: Sun, 12 Jan 2003 11:38:31 +0000 (UTC)
    X-Tech-Contact: u...@a...net
    X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
    X-Newsreader: Forte Agent 1.92/32.572
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:221705
    [ ukryj nagłówki ]

    Jakiś czas temu, Nicek w wiadomosci <3...@g...pl>
    w swoim donosie napisał(a):


    >Zgoda. Nie jest to jednak żaden argument przeciw temu, że drogi złoty
    >wpływa niekorzystnie na polski eksport.

    Bzdura, nie drogi zloty (jesli zloty jest tak drogi wedlug ciebie, dlaczego
    eksport w zeszlym roku wzrosl) tylko stabilnosc, to co wspomnial Krzystof w
    swoim poscie. Zaden przedsiebiorca nie lubi naglych zmian ( a nagla zmiana
    jest dewaluacja). Jesli nawet zlotowka sie bedzie dalej umacniala to
    eksporterzy maja czas na dostosowanie sie. I nie porownuj nominalnych
    wartosci walut ale ich sile realna. 1000 EUR u zachodnich sasiadow moze
    pozwoli ci przezyc w Berlinie. 1000 EUR w Warszawie - zyjesz na wysokim
    poziomie. Jeszcze wieksze roznice w standardzie bedziesz mial na przyklad
    pomiedzy mniejszymi osrodkami.

    >1. Jak był regulowany kurs pieniądza argentyńskiego? Odp - sztucznie. I
    >był sztucznie utrzymywany na wysokim poziomie.

    Nie byl regulowany, tylko to byl system currency board.


    >A więc dewaluacja była tylko symptomem kryzysu, którego przyczyny
    >leżały głębiej - niekorzytny bilans handlu zagranicznego i zadłużenie.

    Powodem kryzysu byl brak reform w zbiurokratyzowanej i etatystycznej
    gospodarce. Peronizm, ot co. Do szczegolow przyczyn kryzysu odsylam na
    pl.sci.ekonomiczne, watki z czerwca 2002. Zrobiono tylko jeden krok
    (wprowadzenie currency board) a zrezygnowano z dalszej czesci.


    >Proponuję pozostać przy kwestiach ekenomicznych. Wnikanie w politykę nic
    >nam nie da w tej dyskusji.

    To politycy swoimi decyzjami i wypowiedziami wplywaja na gospodarke,
    niestety od niej nie uciekniesz.

    >Kto mówi o sztucznej dewaluacji?

    Kazda dewaluacja wprowadzana przez biurokrate jest czyms sztucznym.

    >Nie mówiąc już o tym, że obecnie mamy raczej sztucznie zawyżony kurs
    >złotego (a, że względu m.in. na atrakcyjność obligacji państwowych to
    >też fakt, ale to nie jedyna przyczyna - np. bardzo wysokie stopy
    >procentowe przy inflacji bliskiej 0). A więc należy mówić raczej o
    >urealnieniu kursu złotego.

    Wysokie stopy procentowe na rynku wynikaja wprost z wysokich potrzeb rzadu,
    ktory emituje coraz wiecej obligacji by sfinansowac deficyt. Co z tego ze
    NBP obnizy stopy nawet do 0, jak rzad bedzie emitowal emitowal i emitowal.
    Kupujacy za wzrost ryzyka (coraz wieksze zadluzenie) beda zadac coraz
    wyzszych rentownosci. Stopa NBP-u nie bedzie miala zadnego znaczenia wtedy.

    >Niech kupią dolary jak mówi Kołodko, to się wzbogacą.
    >A przede wszystkim mocno powiedziane tylko nie na temat.

    Zagwarantujesz im zysk, bo jak na razie to moge tez przyjac taka hipoteze.
    Kolodko kupil dolary i sam chce zarobic. Niemozliwe ? Oj zdziwilbys sie.
    Osoba, ktora by wiedziala ze cos takiego Kolodko powie, moglaby zarobic
    krocie.

    >Ogólnie jeżeli proponujesz utrzymywanie sztucznie zawyżonego kursu
    >złotego, to proponujesz tym ludziom, "życie na kredyt", które może się
    >zakończyć podobnie jak w Argentynie.

    Kurs zlotego nie jest sztucznie zawyzony, on jest rynkowy i dobrze, tak ma
    byc. Porownaj sile nabywcza zlotego i zobacz czy zlotowka bedzie zawyzona ?

    >Dokładnie o tym mówię. Dopóki złoty polski jest silny nie opłaca się tu
    >produkować i efekt jest +/- taki jak piszesz. Ponieważ złotówka jest
    >droga nie opłaca się tu produkować, więc ludzie tracą pracę, coraz mniej
    >rzeczy jest robionych w kraju, więc się je importuje, ponieważ coraz
    >mniej ludzi ma pracę więc trzeba podwyższać podatki, aby jakoś wycisnąć
    >kasę na zasiłki i ubezpieczenia dla bezrobotnych... Ponieważ
    >coraz więcej się importuje, pogarsza się bilans handlu zagranicznego,
    >wzrasta zadłużenie, trzeba podwyższyć podatki...

    Gdyby sie coraz wiecej importowalo, to kurs zlotego by sie nie umacnial.
    Zauwazyles cos takiego ? Wedlug GUS-u w okresie styczen-pazdziernik 2002.
    Eksport wzrosl o 8,8% import o 6,3% w porownaniu do analogicznego okresu
    roku poprzedniego. Jednak sie oplaca :P Co wiecej, mimo umacniana sie kursu
    zlotego (co wcale nie oznacza, ze jest on zawyzony) eksport rosl szybciej
    niz import. Cos nie tak z twoja diagnoza.

    Przemek
    --
    mors(at)morsik(dot)net

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1