eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiczy takim cudem można zapłacić w hipermarkecie albo w internecie?Re: czy takim cudem można zapłacić w hipermarkecie albo w internecie?
  • Data: 2017-08-22 19:44:53
    Temat: Re: czy takim cudem można zapłacić w hipermarkecie albo w internecie?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dawid Rutkowski <d...@w...pl> writes:

    > W PL ogólnie wszystko jest z kartami postawione na głowie.
    > Z jednej strony absolutna "terminalizacja", czyli zapłacić da się
    > tylko w terminalu - a jak nie działa, to wypukłą kartą możesz się
    > najwyżej podrapać lepiej niż płaską ;>

    A gdzieś jest inaczej?
    I co to ma do rzeczy w kontekście różnicy KK vs KD?

    > A z drugiej zamiast "prawdziwych" debetówek - wymyślonych właśnie do
    > online'owych terminali - są u nas wyłącznie "debetówki oligopolu", z
    > funkcjonalnością często prawie równą "pełnej" KK.

    Debetówka, transakcje którą obciążałyby rachunek kredytowy
    (np. z limitem zadłużenia)? Jakiś przykład?
    Jeśli transakcje obciążają rachunek bieżący (lub inny depozytowy), to to
    nijak nie jest KK. Na tym polega różnica między KK i KD.

    > Więc w sumie w PL nie za bardzo daje się odczuć różnicę między KK a KD
    > - a ludzie używają ich jak używają - wg danych NBP wypłaty z
    > bankomatów
    > wielokrotnie przewyższają transakcje bezgotówkowe.

    I używają do tego KK?
    Aczkolwiek przyznaję że wiele rzeczy przestało mnie dziwić.

    > Korzystał na tym oczywiście oligopol oraz banki, dopiero po ustawowym
    > ścięciu IF (które zatrzymało inflację na ok. pół roku) pojawiła się
    > namiastka prawdziwego systemu debetowego, czyli blik.

    A w czym karty były "nieprawdziwie debetowe"?

    > Po uporządkowaniu IF może już sobie tak być, w sumie nie mam nic
    > przeciwko, żeby każdy mógł mieć kartę z możliwością płatności netowych
    > - nawet jeśli ich nie wykonuje.

    A co to w ogóle ma do rzeczy?
    KD miałaby rzekomo mieć zablokowane transakcje zdalne? Był taki okres
    w Polsce, w którym takie praktyki miały miejsce, ale to chyba nie jest
    wyznacznik "debetowości"? Na tzw. Zachodzie, w wielu krajach, KD tak
    samo "zawsze" mogły służyć do transakcji zdalnych jak każde inne (poza
    bankomatowymi oczywiście, i np. poza ID itp). Chociaż oczywiście były
    też kraje, w których KD była synonimem "electrona".

    > PS.: A najlepszym cudem jest wypukła debetówka PKO, mająca
    > jednocześnie na awersie napis dużymi, czarnymi literami "electronic
    > use only" ;>

    To akurat jest pewna sprzeczność, ale być może tylko pozorna - czy
    elektroniczna autoryzacja to jest "electronic use", jeśli np. numer
    karty podajemy komputerowi, albo gdy odbijamy ją żelazkiem?
    Dokładnie rzecz biorąc, "electronic use only" w tej chwili oznacza,
    że transakcje bez autoryzacji są na ryzyko sprzedawcy. Czyli nie oznacza
    to niczego.
    --
    Krzysztof Hałasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1